Dokładnie - jeśli jesteś zdecydowany na 100% zatrzymać pojazd - bierz leasing tradycyjny, jeśli nie jesteś, a zależy ci na jak najmniejszym koszcie użytkowania tego pojazdu przez określony czas - policz i rozważ wynajem długoterminowy.
Ja do sprawy podchodzę tak - nie miałem nigdy elektryka i chciałbym sprawdzić czy jest to opcja dla mnie. Decyduję się na pojazd (Ioniq 5), który jest na rynku od niedawna, sama platforma jest debiutem. Nie wiem jak się będzie sprawdzał na przestrzeni kilku lat użytkowania, nie wiem czy nie wystąpią jakieś problemy wieku dziecięcego. Nie wiem czy będę chciał pojazd zostawić, czy sprzedać. Nie wiem, jak będzie wyglądał rynek elektrycznych aut używanych za 3 lata, czy dostałbym za niego dobrą cenę. Już na starcie straciłbym przy odsprzedaży gdyż mój z 2021 ma mniejszą baterię niż te z 2022

Ponadto jest to trochę auto na przeczekanie, gdyż ze względu na to, że nie ma jeszcze takiego, który spełnia moje wymagania musiałem iść na pewne kompromisy. Może przez te 3 lata się coś zmieni.
W takim wynajmie, ze względu na to że 'pod podszewką' też jest leasing - też jest gwarantowana możliwość wykupu. W umowie masz określoną minimalną cenę wykupu, a wynika ona z przepisów prawa - suma rat kapitałowych i wykupu nie może być niższa niż kwota za jaką firma leasingowa nabyła pojazd. Jeśli przed zakończeniem umowy wynajmu wystąpisz do Arvala z wnioskiem o wykup, to taką ofertę dostaniesz. Oczywiście cena będzie wyższa niż zapisana w umowie cena minimalna.
Jeśli po 3 latach wszystko z autem będzie git i będę chciał je zostawić to zawnioskuję do Arvala o ofertę na wykup, rozważę ją, zapewne ponegocjuję. A jeśli okaże się, że nie jest atrakcyjna to najwyżej będę pluł sobie w brodę i założę tu na forum wątek "Arval - płakałem jak oddawałem"
