Bronek
Pionier e-mobilności
Abstra ****ąc, ale w temacie. Pierwsze Maluchy miały zgrzewaną tylną belkę na której wisiał silnik. Holując moją Syrenke koledze opadł na glebę silnik wraz z klapą. Potem już skręcali ten element.
Mam wrażenie, że w Tesli w dniu w którym składali Twoje auto, ekipa musiała ostro być wczorajsza.
To jak sabotaż.
Statki nitowano, kotły parowe nitowano więc bym się nie obawiał.
Mam wrażenie, że w Tesli w dniu w którym składali Twoje auto, ekipa musiała ostro być wczorajsza.
To jak sabotaż.
Statki nitowano, kotły parowe nitowano więc bym się nie obawiał.