No ogólnie właśnie o ten nadmiar energii chodziCzy mógłby Pan wskazać źródło tej informacji? Chętnie poczytam coś więcej na ten temat, bo zastanawiam się, co mogłoby się tam zużywać (przekładnia?). Inna sprawa, że tej baterii jest niewiele, więc ciężko tam upchnąć zbyt wiele energii.
Podczas hamowania trzeba ją zamienić albo na opory silnika/skrzyni biegów przy klasycznym hamowaniu silnikiem, albo na ciepło hamulców, na co hybryda byłaby skazana bo nie ma klasycznej skrzyni biegów. Żeby to rozwiązać to Toyota wprowadziła ten tryb B.
Ten gość (były mechanik Toyoty, fajny kanał o hybrydach prowadzi) opowiada o tym od tego momentu
W skrócie: układ hybrydowy w trybie B emuluje tryb hamowania silnikiem w klasycznych spalinówkach.
- po puszczeniu pedału przyspieszania system aplikuje 100% hamowania rekuperacyjnego żeby możliwie szybko zrzucić nadmiar energii do baterii. Ale w tym czasie, żeby wymusić opór toczenia i rozpocząć hamowanie, silnik elektryczny MG1 rozkręca poprzez przekładnię planetarną silnik spalinowy na wyższe obroty. Paliwo się nie spala to fakt, ale energia jest zużywana na rozkręcenie (emulacja zmniejszenia biegu) silnika spalinowego przez elektryczny.
Elementy które dostają potencjalnie kopa w takim procesie to silnik elektryczny MG1 oraz silnik spalinowy, który wchodzi na wyższe niż by normalnie musiał obroty. Zapewne przy jakości komponentów Toyoty nieprędko coś się fizycznie zepsuje ale a to bilans energetyczny może być niekorzystny jak ktoś stosuje to do regularnej jazdy.
Mam nadzieję że to jakoś wytłumaczyłem