Do Ząbek w żadnym temacie, to nie ma co próbować.
W sprawie np dostawy, do Ząbek, z niemocy w końcu dzwonię do Berlina,
a oni pytają czy gadałem z Ząbkami,
ja mówię że nie da rady,
to oni dzwonią do Ząbek.
Tylko czy przekażą np to co mam do powiedzenia? Tego nie wiem.
Potem pojadę iokze się, że nie wiedzieli o tym o co mi chodzi?
3 Dni temu obiecano nam kontakt w sprawie dokumentów... Sami się zdeklarowali.. I co? I nic
To nie sprawa koloru tasiemki do kwiatów ale jazdy 500km za ćwierć dużej bańki
Głuchy telefon.
To jest chore. Nic nie tłumaczy tak niejasnej pokrętnej organizacji. Jestem tolerancyjny ale to działa jak numer alarmowy z tym że to tak jak bym chciał Pogotowie a przyjadą Wodociągi lub chciał pogadać z ciotką a łączy mnie ze szwagrem. Nie, ma gwarancji że sprawa zostanie za) atwiona
Przykładem burdlu jest moja Tesla która na dwóch właścicieli w swojej historii. Oboje to moja żona