Cav

Pionier e-mobilności
No właśnie nikt. Wszyscy siedzą w okopach. Ty tez jesteś zafiksowany.
Bo piszę, że wolę elektryka od hybrydy, dopóki się to opłaca, czy o co chodzi?

Czego innego się spodziewasz na forum o elektrykach?
Że ludzie wolą jednak spaliniaki i hybrydy, a elektrykami to za karę jeżdżą?
 
Last edited:

Cav

Pionier e-mobilności
Napiszesz dlaczego Y to taki game changer? Jeżdżę 3, testowałem Y, mam też olbrzymiego wygodnego minivana większego i znacznie wygodniejszego niż wszystkie mi znane SUV i kompletnie nie rozumiem tego parcia na model Y.
Bo świat chce suvów.
Firmy likwidują produkcję płaszczaków, bo już mało kto chce je kupować.
A już sedanów to w szczególności.

I dokładnie mnie też wyższe auto, do tego filftback, pasuje o wiele bardziej niż płaski sedan, który uważam za chyba najgorszą wersję nadwoziową w historii motoryzacji.

Nie muszę się męczyć przy wsiadaniu i wysiadaniu, lepiej widzę, wysoka pozycja za kierownicą oznacza lepsze wykorzystanie przestrzeni płyty podłogowej (choć akurat w gigancie segmentu D ma to mniejsze znaczenie - to jeden z minusów Tesli, że nie ma czegoś poręczniejszego).
Z kolei podnoszona w całości klapa oznacza większą uniwersalność samochodu, większe możliwości przewozowe, czy choćby sensowny tryb kampingowy.

Chyba że jesteście wszyscy już po 60-ce to rozumiem, wszystkim dziadkom pasuje wyższe wsiadanie.
Mi już pasowało po 40-tce.
A przy problemach z kręgosłupem, pewnie jeszcze wcześniej ludzie na to patrzą.

P.S.
Ty myślałeś że klienci na Tesle to głównie nastolatkowie? ;-)
 

cooler

Pionier e-mobilności
Bo świat chce suvów.
Firmy likwidują produkcję płaszczaków, bo już mało kto chce je kupować.
A już sedanów to w szczególności.

I dokładnie mnie też wyższe auto, do tego filftback, pasuje o wiele bardziej niż płaski sedan, który uważam za chyba najgorszą wersję nadwoziową w historii motoryzacji.

Nie muszę się męczyć przy wsiadaniu i wysiadaniu, lepiej widzę, wysoka pozycja za kierownicą oznacza lepsze wykorzystanie przestrzeni płyty podłogowej (choć akurat w gigancie segmentu D ma to mniejsze znaczenie - to jeden z minusów Tesli, że nie ma czegoś poręczniejszego).
Z kolei podnoszona w całości klapa oznacza większą uniwersalność samochodu, większe możliwości przewozowe, czy choćby sensowny tryb kampingowy.


Mi już pasowało po 40-tce.
A przy problemach z kręgosłupem, pewnie jeszcze wcześniej ludzie na to patrzą.

P.S.
Ty myślałeś że klienci na Tesle to głównie nastolatkowie? ;-)
To ja chyba z czasem młodnieję: owszem, jak jadę z rodziną (6-osobową) to doceniam że wszyscy się wpakują do minivana (8-osobowego) i jeszcze jest potężny bagażnik 1200l dostepny plus 2 wolne miejsca dla dziadków, ale mając porównanie do plaszczaka to jednak siedząc wysoko wcale nie uważam że mam lepsza orientację i wyczucie na drodze. Dodaj do tego gorsze prowadzenie, reakcje w krytycznych sytuacjach (omijanie czegoś na drodze, test łosia) i wtedy okazuje się że jadąc plaszczakiem lepiej się odnajduje na drodze i potrafię lepiej wykorzystać przewagi auta jak zwrotność, przyspieszenie i hamulce. W mieście model 3 to game changer przy SUV-ach.
Na szczęście wsiadać do plaszczaka też nie mam problemu, choć jak piszesz: gdybym miał coś z kolanami lub kręgosłupem to pewnie bym spiewał inaczej.
Pewnie dlatego że jestem "car guy" i uwielbiam jazdę zdecydowanie wolę jazdę modelem 3. Model Y już ma wady wysokich samochodów i nie ma tego odczucia integracji z samochodem.
Może faktycznie prawidłowo rozszyfrowales wiek kupujących Tesle...W końcu @Bronek też poszedł w SUVy :)
 
Last edited:

nabrU

Moderator
Dla jednej osoby w koło komina masz za mało miejsca i mało bagażnika ???
Styropian sprzedajesz ?

W okół komina to my mamy taki EV. Tesla 'za Chiny' nie zejdzie do spalania (8kW/100km) jakie można w mieście osiągnąć w tym gokarcie :)
Żeby nie było, że tylko wokół komina: przed BN trzy osoby z bagażami tym wracały 100mil z lotniska na jedno ładowanie (y) jak mój ID.3 się naprawiał.

Pewnie dlatego że jestem "car gay" i uwielbiam jazdę zdecydowanie wolę jazdę modelem 3.

Nie wiem czy miało być 'car gay' czy 'car guy' :). Ale to w sumie nie ma znaczenia... ja tam jestem tolerancyjny 🌈
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
@cooler "W końcu @Bronek też poszedł w SUVy"
To z wiekiem przychodzi czas na wygodę, a po drugie po terenówkach, którymi na ogół jeździlem po mieście. 95% to lokalne trasy do 200km.
Uwielbiam za to kabriolety i aż dziw bierze, że ich nie ma...
Gdyby były elektryczne, to dla mnie nr 1,a 2 to EV terenówka ,
Generalnie X jest brzydki, taka miednica odwrócona i gdyby nie te kompletnie zbędne osiągi i nawet przydatne fajne skrzydla to bym nie kupił, plus jednak komfort (bo naprawdę jest), to bym został przy swojej Trójce, która przez 3 lata ponad mnie nie zawiodła

Ta teraz lata od dzisiaj już w Gdańsku.
 
Top