Bronek

Pionier e-mobilności
a nie lepiej używać wody? życie jest tylko jedno
Ekonomicznie sie nie opłaca, tylko dół, dwa kije i liść łopianu. To dla tych co w ev widzą tylko takie ich oblicze.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Ekonomicznie sie nie opłaca, tylko dół, dwa kije i liść łopianu. To dla tych co w ev widzą tylko takie ich oblicze.
ekonomiczność EV to taki zafajdany temat i nikt go nie chce ruszać, zwłaszcza posiadacze...
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Nie zgodzę się, mogę o tym swobodnie rozmawiać. Uważam, że nie ma bardziej ekonomiczniejszego samochodu od EV. W jednym litrze benzyny jest około 10kwh energii. A EV bierze okolo 20kwh/100.
wszystko fajnie ale ceny startują od 200k za EV i od 2zł/kWh czy tu jeszcze można mówić ekonomicznie?
 

Michal

Moderator
wszystko fajnie ale ceny startują od 200k za EV i od 2zł/kWh czy tu jeszcze można mówić ekonomicznie?
Nie prawda w obu przypadkach ale nie będziemy Cię namawiać, bo pod ładowarkami i tak ciasno ;)
 

Rafalski

Posiadacz elektryka
Dlaczego bierzesz pod uwagę cenę samochodu w kwestii ekonomii. Każdy kupuje sobie takie auto na jakie go stać i na jakie ma ochotę. Możemy się zastanawiać czy samochód jest warty swojej ceny. Patrząc na to, że taka np Tesla schodzi z ceny np 50 koła wychodziłoby na to, że nie :D Co więcej ponoć marżę nadal mają konkretną więc mogą jeszcze schodzić jak będą mieli ochotę.

Bądźmy szczerzy - samochody elektryczne w produkcji masowej to nowość, mimo to radzi sobie swietnie. W parę lat europa została zalana ładowarkami, każda szanująca się marka produkująca samochody ma w pełni elektryczne modele. To dalszego rozwoju samej produkcji baterii, rozwijania infrastruktury ładowania, badań nad lepszymi rozwiazaniami potrzeba tylko siana, dużo siana. Aktualni użytkownicy elektryków są osobami, które to siano dają.

Jak zacięta płyta mówisz o ładowaniu z szybkich ładowarek, które jest zwyczajnie drogie bo dalej wizja samochodu to dla Ciebie wizja spaliniaka "muszę jechać na stacje, zeby zatankować". W elektrykach jest inny temat - jak nie używasz, podłącz do prądu. Nagle okazuje się, że tej szybkiej ładowarki użyjesz pare razy jak bedziesz jechać na wakajki.

Nie wiem w sumie czemu wracam ciagle do tego thread'a przecież wszystko już tu było wyjaśnione - 36 kartek o ekonomiczności, tylko po to, żeby na końcu było:
ekonomiczność EV to taki zafajdany temat i nikt go nie chce ruszać, zwłaszcza posiadacze...
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
ekonomiczność EV to taki zafajdany temat i nikt go nie chce ruszać, zwłaszcza posiadacze...
Kupujac samochód za 3/4 bańki, jakoś bilans nie chce mi się zamknąć na zero, bez przewiezienia nim, 3/4 tony kokainy z Hondurasu.
Niemniej miło gdy codzienna ekspolatacja niezależnie od ceny auta, a w moim przypadku to od zakupu pierwszego elektryka w 2018r jest bliska zeru.!!!
A w Tesli dodatkowo serwisy tylko są dla pechowych egzemplarzy i też często darmo .
Inni tak daleko nie poszli, no cóż EV nie są lubiane w warsztatach. Nowa technologia i niewiele do roboty.
Posiadacze, to Ci co było ich stać na wydanie sporej kasy na ogół na nowe elektryki. Starych jest niewiele a i tak z racji taniej eksploatacji trzymają one raczej wysokie ceny.
Tylko ci, co niestety nie mają dostępu do kasy i blisko też do prądu , muszą się póki co obejść smakiem i poczekać na swoja kolej.
Przykre ale świat nie jest sprawiedliwy.
Dlatego ku pokrzepieniu serc piszą na portalach związanych z elektromobilnoscią jakie to spaliniaki są fajne, jakby Ci od EV ich nie mieli? Spaliniaki byly fajne do czasu pojawienia sie elektryków. Juz co raz mniej jest fajnych ICE a co raz więcej fajnych EV.
Ale jw napisałem Świat jest, jaki jest. I albo idziesz do przodu albo zostaji mardzisz jak Ferdynand Kiepski, że mu wszystko umyka .
Errata : Ryzyko jest większe niż w przypadku zakupu ICEi. A dotyczy to wykonania, rozwiązań i samej eksploatacji. Można mieć wadliwe auto , do dupy model lub markę (niezgodne z ofertą) , i nie dobrać auta do swoich potrzeb lub te potrzeby się zmienią. Jak trafimy, to ICE nie ma szans. Ev są mniej uniwersalne, a ta cecha jest bardzo związana z ceną. Czego nie ma tak w ICE
 
Last edited:

Lupus

Posiadacz elektryka
wszystko fajnie ale ceny startują od 200k za EV i od 2zł/kWh czy tu jeszcze można mówić ekonomicznie?
Niestety elektryki na razie kupuje się nowe (bo używanych jest mało, albo i tak są drogie).

Jeśli porównujemy zakupy nowego ICEV do nowego EV, to tak, elektryk jest ekonomiczny (pod pewnymi warunkami, np że ładujemy w domu).

W przeciwnym wypadku lepiej kupić tanie używane auto i jazda wyjdzie najtaniej, albo w ogóle nie kupować samochodu i jeździć komunikacją miejską.

Ale przyjdzie czas że używane elektryki też będą stosunkowo tanie (albo innych nie będzie).
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Nie prawda w obu przypadkach ale nie będziemy Cię namawiać, bo pod ładowarkami i tak ciasno ;)
nie musisz mnie namawiać, powtórzę do znudzenia... jeżdżę EV na codzień. z ładowarek nie korzystam więc się nie martw.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Nie wiem w sumie czemu wracam ciagle do tego thread'a przecież wszystko już tu było wyjaśnione - 36 kartek o ekonomiczności, tylko po to, żeby na końcu było:
... jeszcze nie raz wrócisz bo twoja podświadomość dobrze kalkuluje ;)
 
Top