Średnia cena nie wroci, ale będzie zarówno taniej jak i drożej. We Francji już wróciły do pracy atomówki po wykryciu w większości problemów, to była jedna z przyczyn kryzysu energetycznego, więc średnia cena troszkę wyhamuje w tym roku i pewnie będzie mniejsza niż w zeszłym. Wszędzie montują OZE na potęgę, dlatego uważam że ceny na giełdzie będą się wahały od 0 do 1500/MWh, więc jeśli tylko konsument będzie miał dostęp do wahań giełdowych (taryfy godzinowe) i będzie mógł poczekać na ładowanie to jazda BEV koło domu nie będzie droższa niż dziś, nawet po zaprzestaniu rządowych dopłat