Wy sobie ładujcie a ja się wetnę, w temacie o dokonanych wyborach
:
Taaa.. Jak pisałem na ok 30szt w życiu dwuśladów samochodami zwanych, po raz pierwszy od 1979r, bo wtedy matka dostała Syrenkę z przydziału, drugi raz mam pod rząd tą samą markę.
Kiedyś byl to Citroen, ale to nie byl wybor a okoliczność wykorzystania tzw okazji do sprowadzenia 3x Bx, Xm, bx
I teraz raz pierwszy z własnego wyboru Tesla po Tesli. A chciałem inaczej.
No, i jestem fanem , a że z jajami i noszę czasem walizki, to tzw fanbojem a żona też jest zafacynowana i umie pływać, to jest Fanbojką
Nie ważne, czy najtańsza Trójka, czy najdroższy Xp, nic bardziej tak nie ucieszy fana motoryzacji w tym segmencie.
To widać po reakcjach. Jest to jak lustro, im daje wiecej światla tym większy jest odblask.
Nie czycha się tak u innych na potknięcia. To jak z celebrytami itp , większość im zazdrości i dupę obrabia. Ktoś powie a bo. No i to potwiedza ... Szkoda gadać.
Szukając czegoś wyżej od Tm3, nic nie znalazłem i bym bez bólu przy swojej wyjątkowej Teofili pozostał i grzebał w niej dalej.
Przetestowałem lub rozważałem tylko, te auta za ok 500+ i inne wygrywały tym w czym są dobre w segmencie ICE. Komfort wykończenie.., bo w EV mają tylko napęd EV są jak konwersje.
Pomału producenci się starają, ale jeszcze wszystko niemal jest po staremu. A jak już to idą drogą Tesli i robią to gorzej. Mnie to już nie cieszy takie coś, jak sama fura skóra i komóra , bo to u mnie było minęło.
Zbieg okoliczności, pojawienie się dużej kasy, inflacja w której trzeba spierdzielać z forsą, i nagle pierwsza dostawa pojeb... czy odjechanego kompletnie auta - Sp lub X p?
Mając środki chęci i doświadczenie z marką pozytywne, tylko brać.
Normalnie wiem iż takie cuda się rzadko, zdarzają więc gdyby się nie zdarzyly, to Tm3 jest i tak najlepsza i bym ją zajeździl bez bólu aż do końca.
Pierwsze auto, co po trzech latach jest lepsze niż było na początku, choć ciągle jest to, to samo auto. A nie wsadzilem w nie wcale, wiele kasy. Bilans niemal na zero gdy liczę z eksploatacją.
Czyli... Ci z Tesli nie czepiają się na ogół nie prowokowani innych samochodów ev, a odwortnie jest to nagminnie. Ostatecznie wylazi czepianie się Muska. Zresztą VW też ma swojego Hitlera.
Jednak najczesciej brzmi to m/w tak:
"Jak ja nie lubię umięśnionych z kaloryferem facetow ,szczegolnie o rysach Brada Pita . Jak oni się muszą męczyć! No i jak się brzydko zestarzeją, ich piękne ciało wymaga tylu wyrzeczeń. Ja wolę swoje, bo mam taką fajną skórę na tyłku, taką komfortową..."