Hamowanie przy wciśniętym pedale gazu.

[Cav]

Cav tuaj już sie wypowiedział, ze hamuje palcami, ma rekuperacje ustawiona na minimum wiec wydaje mu się że auto zaczyna dopiero zwalniać jak zupełnie przestaje dotykać pedału gazu i potem pewnie dohamowuje palcami zwiekszajac rekuperacje, dlatego się zagubił i nawet nie czuje tego one pedal driving na codzień, nie zauważa hamowania jak zwalnia lekko pedał przyspieszania bo zawsze wtedy ma rekuperacje na minimum, wydaje mu sie że auto dryfuje/żegluje.

Nic mi się nie wydaje, przy rekuperacji na minimum auto żegluje, nawet przy pełnym puszczeniu gazu.
Oczywiście, że w jakimś stopniu zawsze będzie zwalniać, bo opory ruchu, powietrza itd, ale to zupełnie inna bajka niż hamowanie silnikiem w ice, czy jakakolwiek rekuperacja w bev.

Nie pasuje mi to odczucie ciągnięcia za sobą hamującego spadochronu, którego opór muszę pokonywać gazem.
Również podczas przyspieszania.
Przy rekuperacji na zero wydaje się, że jadę kilka razy lżejszym autem - i tak lubię.
Myślę że EOD.
Odpowiedzi na pytanie początkujące wątek już dostałem, a i o swoim własnym aucie się dzięki temu trochę dowiedziałem.

 

[aadamuss]

Też chciałbym rekuperację na zero ale Tesla chyba nie ma żadnej regulacji.
Wkurza to uczucie ciężkiego auta.

 

[Kuba K.]

Oczywiście, że w jakimś stopniu zawsze będzie zwalniać, bo opory ruchu, powietrza itd, ale to zupełnie inna bajka niż hamowanie silnikiem w ice, czy jakakolwiek rekuperacja w bev.

Zgadzam się, jak ktoś nie żeglował to nie wie czym jest żeglowanie, anty-rekuperacja, masz poczucie jakby auto pchało do przodu, bo spodziewasz się jednak większego spowolnienia.
Są dwie szkoły żeglowania i pod, więc każdy znajdzie coś co mu pasuje.

 

[Michał spod Krakowa]

Ręce męczą się mniej niż noga.

Wystarczy mieć odpowiednio ustawiony fotel i noga trzyma prędkość zupełnie bez wysiłku. W każdym razie z mniejszym wysiłkiem, niż trzymanie nogi podniesionej, żeby nie naciskać pedału.

 

[Michał spod Krakowa]

Też chciałbym rekuperację na zero ale Tesla chyba nie ma żadnej regulacji.
Wkurza to uczucie ciężkiego auta.

już pisałem w tym wątku o regulacji w teslach

 

[Kuba K.]

już pisałem w tym wątku o regulacji w teslach

A przypadkiem nie jest tak że w tesli pod pedałem hamulca nie ma regeneracji?
wiec jak wyregulujesz 0 pod gazem to nie masz jej wcale.

 

[Michał spod Krakowa]

A przypadkiem nie jest tak że w tesli pod pedałem hamulca nie ma regeneracji?
wiec jak wyregulujesz 0 pod gazem to nie masz jej wcale.

Zgadza się
Można jednak odzyskać regenerację ruchem palca

 

[Cav]

A przypadkiem nie jest tak że w tesli pod pedałem hamulca nie ma regeneracji?
wiec jak wyregulujesz 0 pod gazem to nie masz jej wcale.

No nieźle.
Czyli my dyskutujemy o ew. przewagach w sytuacji, gdy teslą NIE DA SIĘ tak samo wygodnie jeździć jak kia (czyli żeglować i automatycznie rekuperować przy hamowaniu pedałem hamulca+łopatkami)?

A to mnie posądzano, że nie wiem o czym piszę.....
Już się nie dziwię, temu uwielbieniu dla ODP, ono jest niejako wymuszone przez producenta.....

 

[Michał spod Krakowa]

Czyli my dyskutujemy o ew. przewagach w sytuacji, gdy teslą NIE DA SIĘ tak samo wygodnie jeździć jak kia (czyli żeglować i automatycznie rekuperować przy hamowaniu pedałem hamulca+łopatkami)?

Napisałem, że da się żeglować w Tesli. Nie twierdzę, że to wygodne - wręcz przeciwnie.

 

[Cav]

Napisałem, że da się żeglować w Tesli.

Wiem.
Ale w połączeniu z brakiem rekuperacji na hamulcu, to się staje mało sensowne.
BTW: Czy te rolki działają wtedy jak łopatki w kia, tzn, lewa zmniejsza, a prawa zwiększa moc rekuperacji, bez każdorazowego dotykania ekranu żeby włączyć tą funkcję?