Skandaliczna jakość samochodu

v460

Fachowiec
Ten post ma dramatyczny tytuł 😂🙈 Odebrałem wczoraj samochód. Oglądałem go na wszystkie strony i albo jestem ślepy, albo mam bardzo niskie oczekiwania/standardy. Miałem kilka samochodów „premium” i każdy ma jakieś rzeczy, do których można się przyczepić. A ten post spowodował, że ostatnie dni oczekiwania na samochód były wypełnione wątpliwościami. Zamiast się cieszyć, to zastanawiałem się czy szyba na dachu będzie przesunięta o 1 czy o 2mm i czy wnętrze nie będzie wymazane towotem
Mam nadzieję, że będzie jeździł i się nie psuł co najmniej tak, jak wygląda 😉

Cześć i pozdrowienia dla wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj. Kuba
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Ten post ma dramatyczny tytuł 😂🙈 Odebrałem wczoraj samochód. Oglądałem go na wszystkie strony i albo jestem ślepy, albo mam bardzo niskie oczekiwania/standardy. Miałem kilka samochodów „premium” i każdy ma jakieś rzeczy, do których można się przyczepić. A ten post spowodował, że ostatnie dni oczekiwania na samochód były wypełnione wątpliwościami. Zamiast się cieszyć, to zastanawiałem się czy szyba na dachu będzie przesunięta o 1 czy o 2mm i czy wnętrze nie będzie wymazane towotem
Mam nadzieję, że będzie jeździł i się nie psuł co najmniej tak, jak wygląda 😉

Cześć i pozdrowienia dla wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj. Kuba
Spokojnie, opisz swoje spostrzeżenia za miesiąc. Już widziałem takie spontaniczne relacje, a potem okazywało się, że nie jest tak kolorowo, chociaż te osoby już tak chętnie później nie dzieliły się problemami jakie ich spotkały. To oczywiście nie znaczy, że jesteś skazany na problemy. Poza tym nie sądzę, aby milimetr przesunięta szyba była dla kogokolwiek problemem. Gratulacje i życzę bezproblemowego użytkowania 🙂
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
To jest tak jakby cieżarnej podsyłać wszystkie znalezione w sieci problemy z ciąży porodu i wychownia dziecka.
A jak urodzi zdrowe dzieko, to mówić :
Gratulacje!
I za moment co by nie bylo tak miło :
Poczekaj jak pojdzie do żłobka, to zacznie chorować, itd. No i wiadomo w zyciu sobie nie poradzi, choc teraz to fajny dzidziuś.
Tak to już mamy.. ;-)
Z drugiej strony warto wiedziec o zagrożeniach, tylko tu juz jest przegięcie z lekka

Pytam Admina gdzie jest "ignoruj tematy"! Kolejny dzien wychodze na gupka, bo nic z tych rzeczy u siebie nie widzę a chciałbym bo czuję sie wykluczony :)
 
Last edited:

Bartosz

Pionier e-mobilności
To jest tak jakby cieżarnej podsyłać wszystkie znalezione w sieci problemy z ciąży porodu i wychownia dziecka.
A jak urodzi zdrowe dzieko, to mówić :
Gratulacje!
I za moment co by nie bylo tak miło :
Poczekaj jak pojdzie do żłobka, to zacznie chorować, itd. No i wiadomo w zyciu sobie nie poradzi, choc teraz to fajny dzidziuś.
A to tylko dlatego, ze sami namy kłopoty i pecha. Tak to już mamy.. ;-)

Pytam Admina gdzie jest "ignoruj tematy"!
Ale przecież pisałeś wcześniej, że przestajesz ten wątek obserwować, a jednak ciągnie jak magnes. Ja tego nie rozumiem. Jak coś mnie nie interesuje to nie czytam. To takie proste.

Kolega z forum, który kilka dni temu odebrał, mówił że z żoną oglądali długo przy odbiorze i nic nie znaleźli. Kolejnego dnia znalazł dwa niedolakierowania. Kolejnego okazało się, że drzwi wymagają regulacji. Jemu to nie przeszkadza, ale napisał o tym bo komuś może i to jest w porządku.
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie jest proste, jak widać. Byłem robić filmik z czasem otwarcia YT i oglądałem wklejenie szyb. Po raz pierwszy od zakupu, wczoraj znow patrzyłem na progi. Niedlugo będę się budził i latal do garażu...
Oj nie jest proste. :)
 

Poldek

Fachowiec
Ten post ma dramatyczny tytuł 😂🙈 Odebrałem wczoraj samochód. Oglądałem go na wszystkie strony i albo jestem ślepy, albo mam bardzo niskie oczekiwania/standardy. Miałem kilka samochodów „premium” i każdy ma jakieś rzeczy, do których można się przyczepić. A ten post spowodował, że ostatnie dni oczekiwania na samochód były wypełnione wątpliwościami. Zamiast się cieszyć, to zastanawiałem się czy szyba na dachu będzie przesunięta o 1 czy o 2mm i czy wnętrze nie będzie wymazane towotem
Mam nadzieję, że będzie jeździł i się nie psuł co najmniej tak, jak wygląda 😉

Cześć i pozdrowienia dla wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj. Kuba
Dobrze napisane...mam takie same odczucie...
 

v460

Fachowiec
Spokojnie, opisz swoje spostrzeżenia za miesiąc. Już widziałem takie spontaniczne relacje, a potem okazywało się, że nie jest tak kolorowo, chociaż te osoby już tak chętnie później nie dzieliły się problemami jakie ich spotkały. To oczywiście nie znaczy, że jesteś skazany na problemy. Poza tym nie sądzę, aby milimetr przesunięta szyba była dla kogokolwiek problemem. Gratulacje i życzę bezproblemowego użytkowania 🙂
Ależ ja jestem spokojny ;) Masz szansę uczestniczyć w czymś wielkim. W rewolucji. Fakt, kosztowna zabawa. Ale zanim nie przejechałem się kilka razy i3 w innogyGo myślałem, że na prąd to może być co najwyżej zdalnie sterowany samochodzik. Przejechałem się Teslą i już wiem, że auta spalinowe to był ślepy zaułek.
Oczywiście, może być mniej różowo. Usterki się zdarzają. Oczywiście, Tesla nie jest Mercedesem pod względem spasowania części. Ale jeździłem „kilkoma” markami premium lub pół premium i nigdzie poza mercedesem nie było idealnie. Saaby są trudne do opanowania przez ludzi niemających pojęcia o technice. LR chrzanią się na potęgę, a mimo to ludzie je kochają. Auta francuskie (C5, 508, 5008) są poskładane tak, jakby robili je ludzie z buszu. Mam nowego Jeepa Wranglera i tam jakość spasowania materiałów jest baardzo kiepska, ale całość jest super. Alfa Romeo? Pomilczę. Po co szukać, niedomalowania pod klapą, albo dwóch-trzech milimetrowych odprysków, jeśli po pierwszej wycieczce do marketu jak wrócisz na parking będziesz miał pięć kolejnych?
Jasne - jak się będzie chrzanić na potęgę, pewnie zmienię zdanie. Ale jeżdżę jeepem od roku, 26kkm za mną i w ASO byłem tylko w celu wymiany oleju.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Ależ ja jestem spokojny ;) Masz szansę uczestniczyć w czymś wielkim. W rewolucji. Fakt, kosztowna zabawa. Ale zanim nie przejechałem się kilka razy i3 w innogyGo myślałem, że na prąd to może być co najwyżej zdalnie sterowany samochodzik. Przejechałem się Teslą i już wiem, że auta spalinowe to był ślepy zaułek.
Oczywiście, może być mniej różowo. Usterki się zdarzają. Oczywiście, Tesla nie jest Mercedesem pod względem spasowania części. Ale jeździłem „kilkoma” markami premium lub pół premium i nigdzie poza mercedesem nie było idealnie. Saaby są trudne do opanowania przez ludzi niemających pojęcia o technice. LR chrzanią się na potęgę, a mimo to ludzie je kochają. Auta francuskie (C5, 508, 5008) są poskładane tak, jakby robili je ludzie z buszu. Mam nowego Jeepa Wranglera i tam jakość spasowania materiałów jest baardzo kiepska, ale całość jest super. Alfa Romeo? Pomilczę. Po co szukać, niedomalowania pod klapą, albo dwóch-trzech milimetrowych odprysków, jeśli po pierwszej wycieczce do marketu jak wrócisz na parking będziesz miał pięć kolejnych?
Jasne - jak się będzie chrzanić na potęgę, pewnie zmienię zdanie. Ale jeżdżę jeepem od roku, 26kkm za mną i w ASO byłem tylko w celu wymiany oleju.
Zdanie na temat aut elektrycznych mam takie samo, odwrotu nie ma i ja także nie zamierzam wracać. Natomiast reszta to tak jak już pisałem, jak ktoś ma ochotę wątek może sobie przeczytać i podjąć decyzję lub nie przeczytać i podjąć decyzję na podstawie innych źródeł. Ja jeżdżę i nie zamierzam sprzedawać, ale zdanie na temat tego pojazdu mam wyrobione na podstawie swoich doświadczeń i ludzi z dużych forów w państwach gdzie tych aut jest dużo.
 
Last edited:

Mario W

Zadomawiam się
Zdanie na temat aut elektrycznych mam taki samo, odwrotu nie ma i ja także nie zamierzam wracać. Natomiast reszta to tak jak już pisałem, jak ktoś ma ochotę wątek może sobie przeczytać i podjąć decyzję lub nie przeczytać i podjąć decyzję na podstawie innych źródeł. Ja jeżdżę i nie zamierzam sprzedawać, ale zdanie na temat tego pojazdu mam wyrobione na podstawie swoich doświadczeń i ludzi z dużych forów w państwach gdzie tych aut jest dużo.
Tak progi pomalowane są elastycznym lakierem.
 
Top