Hamulec automatyczny niedostępny

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja to na zewnątrz robiłem bo trzeba szeroko drzwi otworzyć .
zamknij obieg i posprawdzaj na ucho różne ustswienia nawiewu .
Korespondecyjnie to nic sensownego nie doradzimy . Jedź do zwyklego warsztatu od klimatyzacji , może w innych markach mieli podobne przypadki? To tylko klima. Ale filt i miejsce gdzie jest bym sprawdzil Dojscie jest ciulowe
 

daniel

Señor Meme Officer
Ja to na zewnątrz robiłem bo trzeba szeroko drzwi otworzyć .
zamknij obieg i posprawdzaj na ucho różne ustswienia nawiewu .
Korespondecyjnie to nic sensownego nie doradzimy . Jedź do zwyklego warsztatu od klimatyzacji , może w innych markach mieli podobne przypadki? To tylko klima. Ale filt i miejsce gdzie jest bym sprawdzil Dojscie jest ciulowe
Do filtra planowałem i tak zajrzeć jak zrobi się cieplej, bo przy ostatnim rozkładaniu i składaniu nie daliśmy rady wcisnąć jednego klipsa i jest w schowku. Co ciekawe nadal jest. Może go nie zauważyli. Jeśli coś robili, bo nie widzę niczego na fakturze, a zgłaszałem im, że śmierdzi spalinami. Obiecali, że coś zobaczą, a to jest pierwsze miejsce do sprawdzenia.
Po serwisach nie będę jeździł. Nie po to jest gwarancja, żeby płacić za diagnozę w innych warsztatach i narazić się na to, że powiedzą, że "było grzebane". Zrobiłem reset i alert na razie zniknął. Zostało to buczenie z klimatyzacji. Jak pojeżdżę więcej to pewnie się znowu odezwie czujnik.
 

daniel

Señor Meme Officer
Oczywiście poranna jazda bez ogrzewania i alert obecny. Można powiedzieć, że zrobili mi wersję Pled, bo trzeba się przykrywać kocem.
To nie jest śmieszne nic, a nic.
 

daniel

Señor Meme Officer
Może im coś uszło. z pompy ciepła?
Może. Ten dźwięk płynącej wody w rurze był podejrzany. To by tłumaczyło też dlaczego nie wszystko od razu się wyłączyło tylko po 1,5h jazdy.
 

daniel

Señor Meme Officer
7j9dq1.jpg
 

ypl

Pionier e-mobilności
Miałem podobny problem w piątce jakieś 2 miesiące po zakupie przy normalnej jeździe, nagle choinka i awaria po kolei wielu systemów, tryb awaryjny, max prędkość chyba 80 jeżeli dobrze pamiętam. Auto do aso na gwarancji, chyba ze 3 dni szukali, diagnoza - woda w złączu/kostce/konektorze od ABS. Według serwisu wręcz niemożliwe aby się tam woda dostała, ale cuda się zdarzają, wymienili całą wiązkę i nigdy więcej żadnych problemów nie miałem. Ale jak czytałem ten wątek i co u Ciebie się działo to od razu pomyślałem, że gdzieś woda Ci się dostała do jakiegoś złącza.
 
Top