Automatyczny tryb wycieraczek; regulacja szybkości trybu "auto" wycieraczek

JareG

Pionier e-mobilności
Miałem swego czasu "flotę" pd domem i ogarnąć to wszystko było problemem ( nigdy więcej (...)
No ja też kiedyś przekroczyłem liczbę 5 jeśli chodzi o flotę.. plus motocykle. Teraz mam 3 spalinówki (a dwie sprzedałem) takie na chodzie (jeszcze jedną sztukę będe musiał sprzedać, bo nie nadążam z objeżdżaniem tego, i co chwilę coś mi wyskakuje 🤬 ), jedną jako eksponat muzealny, plus dwa motocykle. No i e-Soul'a :)
Lałem zimowy cały czas , nic się nie działo itd...
Ino że latem zimowy słabo sobie radzi z robalami.. ja dolewam, przed zimą zimowy do letniego, po zimie letni do zimowego. No i przed zimą staram się przejść na 100% zimowy.

Pozdrawiam
 

Michal

Moderator
Kumpel kupował busa od gościa rok temu w styczniu jak było -15C i okazało się, że zalany letnim płynem. Jechał z Białegostoku do Warszawy częściowo jak pies z głową za oknem z przystankami na każdym MOP-ie, żeby przetrzeć szybę. Ja przed nim Teslą, żeby widział światła nawet przez zamarzniętą szybę.
W Warszawie wstawiliśmy do parkingu podziemnego pod centrum handlowym. Rano dolewka koncentratu i było ok ;)
Gdyby ktoś potrzebował, to tanio wychodzi w Plac Unii, bo było za darmo jak automat do płatności nie chciał przyjąć kasy ;)
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
Tak mi się nasunęło - kiedyś zapomniało mi się i przed zimą nie zdażyłem wykorzystać letniego płynu.. no i przyszedł mróz, taki pod -20. I rozyebało mi zbiornik od tegoż płynu (=płyn zamarzł na kamień).. a że to był już taki nowocześniejszy samochodzik, to zbornik był wkomponowany w możliwe do wykorzystania miejsce, ale zupełnie niedostępne bez zdjęcia przodu, lampy etc. No i miałem przechlapane.. dosłownie i w przenośni.
Pompkę też potrafi zepsuć taki lód. Ja w okolicach końcówki października wrzucam 5l zimowego płynu do bagażnika i czekam aż skończy się letni, wtedy dolewam zimowego.
 

Michal

Moderator
Ja podobnie w październiku jak zaświeci komunikat o małej ilości płynu to zajeżdżam na stację i kupuję już zimowy.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Pompkę też potrafi zepsuć taki lód. Ja w okolicach końcówki października wrzucam 5l zimowego płynu do bagażnika i czekam aż skończy się letni, wtedy dolewam zimowego.
Zbiornik, pompkę/pompki, takie plastykowe łączniki na przewodach.. jak masz pecha, to masakra. A ja po prostu jeździłem innymi, a ta bida stała. I zamarzła (aku też poszło do piachu). W starych autach zbiornik do płynu był na wierzchu, pompki przy zbiorniku, przewody też nie były pochowane - można było dość łatwo naprawić.

Pozdrawiam
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Miałem swego czasu "flotę" pd domem i ogarnąć to wszystko było problemem ( nigdy więcej- tak mi sie popierdzieliło że pojechałempare razy na przeglądy które już zrobiłem - nie patrząc w dodwody . Nastałem sie w kolejkach i ... wiadomo bez sensu ) ... Lałem zimowy cały czas , nic się nie działo itd...
Ja tez leje zimowy latem. Kupuje na wyprzedazach w marcu jak sie zima konczy i leje caly rok.
 

Sfotek

Posiadacz elektryka
Ja tez leje zimowy latem. Kupuje na wyprzedazach w marcu jak sie zima konczy i leje caly rok.
Letnie maja domieszki, ktore ulatwiaja rozpuszczanie owadow… ale to zawsze mozna kupic w postaci koncentratu i dolać setkę do zimowego.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Ale śmierdzi trochę jak jest ciepło ;( nawet nie trochę.
Trzeba upolować taki, który nie śmierdzi (albo śmierdzi znacząco mniej, ew. przyjemniej) 🤣

Pozdrawiam
 
Top