Autopilot - rondo, kiepskie działanie na rondzie

[ELuk]

Bo to jest Auto Pilot tylko, gdyby miał sam jeździć nazywałby się Auto Driver.
I tyle w temacie nazewnictwa IMHO. 😉

 

[ken-wywietrznik]

Ale tu nie ma o pojazdach drogowych… jest o statkach i samolotach 😀
Czyli nie ma definicji ?

Mylisz "Autopilot" (produkt, który sprzedaje Tesla, który ma określone cechy) z "autopilotem" (urządzeniem montowanym w statkach i samolotach.

"Autopilot" z definicji robi to co robi, bo to jest po prostu komercyjny produkt, a nie jakieś ustandaryzowane pojęcie.

To tempomat z utrzymaniem predkosci i ewentualnie umie ja obnizac ze wzgledu na inne pojazdy na drodze

Zapomniałeś o "asystencie pasa ruchu" jak to się nazywa w innych samochodach. Znaki też czyta (choć niekoniecznie bierze pod uwagę, ale to insza inszość).

 

[krzyss]

Mylisz "Autopilot" (produkt, który sprzedaje Tesla, który ma określone cechy) z "autopilotem" (urządzeniem montowanym w statkach i samolotach.

"Autopilot" z definicji robi to co robi, bo to jest po prostu komercyjny produkt, a nie jakieś ustandaryzowane pojęcie.


Zapomniałeś o "asystencie pasa ruchu" jak to się nazywa w innych samochodach. Znaki też czyta (choć niekoniecznie bierze pod uwagę, ale to insza inszość).

Ta czyta znaki… chyba te co mu wygodnie. Jak w DE wlaczaja ograniczenie do 80 to on nadal zapitala 150…
Miales kiedys sytuacje ze twoj pas sie konczy ? Jak nie umie zmienic pasa to nie powinna walic w barierki

 

[Michał spod Krakowa]

Są dwa zupełnie różne systemy FSD od Tesli:
- publiczne FSD jest praktycznie zamrożone w stanie sprzed ponad roku, ponieważ...
- ...szybko rozwijane jest zupełnie inaczej skonstruowane FSD Beta - na razie dostępne dla nielicznych w USA (i dla niektórych pracowników Tesli w Europie). Beta w US robi ronda, duże skrzyżowania, drogi gruntowe, parkingi...

 

[krzyss]

Dzis mialem akcje w Warszawie, jechalem bez autopilota bez tempomatu i nagle zaczal pikac i szarpnal koerownica w lewa strone, wystraszyla sie ekranow dzwiekoszczelnych i jakis krzakow chyba.

 

[nyknow]

Dzis mialem akcje w Warszawie, jechalem bez autopilota bez tempomatu i nagle zaczal pikac i szarpnal koerownica w lewa strone, wystraszyla sie ekranow dzwiekoszczelnych i jakis krzakow chyba.

Czyli nie ma co po Warszawie jeździć nie No bez żartów - to na jakiej podstawie tak mogło się zdarzyć - ze blisko jakaś przeszkoda ? W wwie krzaki to gdzie Ty jechałeś

 

[pawlaczynski]

Ja miałem tak samo tydzień temu: jazda w obszarze zabudowanym, bez włączonego AP i nagle pasy i wchodzi człowiek - tesla hamuje. Byłem w szoku ale może to jakiś zbieg okoliczności. A odnośnie autopilotów w samolotach to jeszcze nie tak dawno temu nie wolno było lądować na AP (nie wiem jak teraz). Także nawet do samolotów zaufanie ograniczone, mimo że technologia rozwijana od lat.

 

[krzyss]

Czyli nie ma co po Warszawie jeździć nie No bez żartów - to na jakiej podstawie tak mogło się zdarzyć - ze blisko jakaś przeszkoda ? W wwie krzaki to gdzie Ty jechałeś

Mam włączony jakis ktorys system chyba unikania kolizji czy cos... nie wiem co ona zobaczyla bo nie mialem czasu patrzec na ekran bo bardziej zajalem sie pilnowaniem zeby zostac w ramach swojego pasa ruchu.
Cos zobaczyla i sie przestraszyla, w tesli to norma, ja wylaczylem pikanie czujnikow parkowania bo jak jezdzisz po miescie to ciagle pika...

 

[danielm]

Ja miałem tak samo tydzień temu: jazda w obszarze zabudowanym, bez włączonego AP i nagle pasy i wchodzi człowiek - tesla hamuje. Byłem w szoku ale może to jakiś zbieg okoliczności. A odnośnie autopilotów w samolotach to jeszcze nie tak dawno temu nie wolno było lądować na AP (nie wiem jak teraz). Także nawet do samolotów zaufanie ograniczone, mimo że technologia rozwijana od lat.

AEB działa pasywnie i jest w standardzie. auto zahamuje przed człowiekiem przy sensownie małych prędkościach

 

[ken-wywietrznik]

Ta czyta znaki… chyba te co mu wygodnie. Jak w DE wlaczaja ograniczenie do 80 to on nadal zapitala 150…

Toć pisałem, że czyta. Czytanie czytaniem, a zapitalanie zapitalaniem. U mnie zwykle informuje prawidłowo o ograniczeniach.
Jak miałeś ustawiony tempomat to jedzie jak ustawiłeś 🤷‍♂️

Podsumowując, nikt nigdy nie pojedzie tak jak Ty. Czy to żona, czy kolega z pracy, czy automat z Kalifornii. Jednemu będzie przeszkadzać, że samochód nie zwalnia jak jest ograniczenie, a innemu, że jedzie 50 w terenie zabudowanym "a to wioski przecież i on by pocisnął". Jeden woli "przyjemnie i płynnie", a drugi "szybko, ale bezpiecznie".
To jest system, który działa (i działa dobrze) w konkretnych warunkach (drogi szybkiego ruchu i może korki) i tak należy (obecnie) go używać. Jak sobie go włączasz na znikającym pasie ruchu gdy wiesz, że nie wolno mu zmienić pasa, to już na swoją odpowiedzalność (jak zresztą wszędzie)…