Aż chciałoby się wrzucić rapsa "Yo yo yo, our Yoke is a Joke" 😆

daniel

Señor Meme Officer
Proszę bardzo. Na Twoje ręce składam medal, który chciałbym przekazać autorowi tego artykułu.

1707376998239.png


Czy on odtajał właśnie ze snu zimowego?


1707377147939.png
 
Last edited:

inter

Pionier e-mobilności
Dobra a teraz cos w kontrze.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Dobra a teraz cos w kontrze.
A coś po polskiemu, bo majn dojcz ist nicht soł gut 😉
Jakkolwiek, zgodzę się z polskim autorem, że to wymyślanie koła na nowo. Pamiętać, by kciuk przeszedł na odpowiednie miejsce, by wcisnąć właściwy przycisk... klasyczna dźwignia jest znacznie bardziej intuicyjna i koniec.
Nie jestem zwolennikiem wymiany czegoś, co się sprawdziło przez lata, tylko dlatego, że ktoś na siłę chce być innowacyjny.
Abstrahując od tego, że niemiecki autor głównie kręcił wolantem na "mydełko fa", co nie jest zgodne ze sztuką prowadzenia auta.
 

daniel

Señor Meme Officer
A coś po polskiemu, bo majn dojcz ist nicht soł gut 😉
Jakkolwiek, zgodzę się z polskim autorem, że to wymyślanie koła na nowo. Pamiętać, by kciuk przeszedł na odpowiednie miejsce, by wcisnąć właściwy przycisk... klasyczna dźwignia jest znacznie bardziej intuicyjna i koniec.
Nie jestem zwolennikiem wymiany czegoś, co się sprawdziło przez lata, tylko dlatego, że ktoś na siłę chce być innowacyjny.
Abstrahując od tego, że niemiecki autor głównie kręcił wolantem na "mydełko fa", co nie jest zgodne ze sztuką prowadzenia auta.
Około 3:40 i 5:20. Pan robi taki pistolecik z kciukiem wycelowanym w strzałkę i w odpowiednim momencie wciska przycisk kierunkowskazu.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Kiedyś na Cyprze (ważne - ruch lewostronny) dostałem w wypożyczalni Nissana, który miał dźwignię kierunkowskazów po prawej stronie. O jakie to było złe... Na szczęście tam nikt nie sygnalizował kierunkowskazem zjazdu z ronda i ja też przestałem, bo najczęściej sygnalizowałem go wycieraczkami. Po tygodniu się już przestawiłem i zgadnijcie co robiłem przez pierwszych kilka kilometrów po powrocie do Polski...
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Około 3:40 i 5:20. Pan robi taki pistolecik z kciukiem wycelowanym w strzałkę i w odpowiednim momencie wciska przycisk kierunkowskazu.
Właśnie o to mi chodzi.
Niepotrzebna komplikacja. Ok, da się do tego przyzwyczaić, bo do wszystkiego da się przyzwyczaić, ale nie jest intuicyjne i wymaga przyuczenia.
Nie jest tak, że wsiadasz z dowolnego innego auta i od razu machinalnie ten palec Ci wędruje gdzie trzeba. Problematyczne może być zwłaszcza, gdy masz kierownicę skręcona o 90 a nie 180 stopni.

Poza tym w dalszym ciągu nie rozumiem zamysłu autora tego rozwiązania, tzn. po co to w ogóle?
 

Kszychu

Pionier e-mobilności
Kiedyś na Cyprze (ważne - ruch lewostronny) dostałem w wypożyczalni Nissana, który miał dźwignię kierunkowskazów po prawej stronie. O jakie to było złe... Na szczęście tam nikt nie sygnalizował kierunkowskazem zjazdu z ronda i ja też przestałem, bo najczęściej sygnalizowałem go wycieraczkami. Po tygodniu się już przestawiłem i zgadnijcie co robiłem przez pierwszych kilka kilometrów po powrocie do Polski...
Ja też na Cyprze jezdziłem Nissanem (micrą chyba), ale z tego co pamiętam kierunkowskazy miałem po lewej
 

vwir

Pionier e-mobilności
Ja też na Cyprze jezdziłem Nissanem (micrą chyba), ale z tego co pamiętam kierunkowskazy miałem po lewej
Ten mój to był Nissan Tiida. Był z rynku Japońskiego, bo infotainment miałem z ichnimi krzaczkami. Przykładowe zdjęcie z sieci, tutaj akurat Nissan Note, zwróć uwagę na strzałeczkę na prawej manetce:
 

Attachments

  • NISSAN_NOTE_interior.jpg
    NISSAN_NOTE_interior.jpg
    688,9 KB · Liczba wyświetleń: 44
Last edited:

daniel

Señor Meme Officer
Niepotrzebna komplikacja. Ok, da się do tego przyzwyczaić, bo do wszystkiego da się przyzwyczaić, ale nie jest intuicyjne i wymaga przyuczenia.
Nie jest tak, że wsiadasz z dowolnego innego auta i od razu machinalnie ten palec Ci wędruje gdzie trzeba.
No dobra, dobra, tylko najpierw kilkadziesiąt godzin uczysz się na kursie, że jest wajcha i wyrabiasz sobie pamięć mięśniową. To tak jakbyś uczył się na skrzyni R123456, a potem przesiadł się na 12345R i na koniec zamiast 6, wrzucał wsteczny. Jakoś na skrzynię nie słyszałem takiego narzekania - tylko "a, tu jest inaczej, muszę o tym pamiętać".
 
Top