Nie planuję jeździć żadnym autem, a już szczególnie elektrycznym dłużej niż 2-3 lata.
Za szybko wszystko idzie do przodu.
Tak więc tylko wynajem, bo za duża utrata wartości, żebym miał ją znowu brać na klatę i męczyć się ze sprzedawaniem i brakiem zainteresowania, bo bev są niepopularne w narodzie.
Za szybko wszystko idzie do przodu.
Tak więc tylko wynajem, bo za duża utrata wartości, żebym miał ją znowu brać na klatę i męczyć się ze sprzedawaniem i brakiem zainteresowania, bo bev są niepopularne w narodzie.