Bez ściemy... czyli nasze realne zuzycie kWh...

Michal

Moderator
Szkoda, że nie pokazują tego gdzieś w innej zakładce - byłoby bardziej transparentnie i zwiększało świadomość.
 

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Ja mam średnią 17,2 po około 41 tys. km, w tym jakieś 30% autostrady/ekspresówki. Rekordy zużycia były zimą, krótkie dystanse po mieście w odstępach czasu na tyle dużych, że samochód się wychładzał. Wtedy podchodziło momentami nawet pod 30 kWh. W drugą stronę rekord to 6,8 kWh. Trasa z lekkim spadkiem terenu, drogi lokalne + przejazd przez Kraków.
20230514_190946.jpg
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Te srednie to sa takie malo prawdziwe… jak do tego dodasz rozgrzewanie, wartownika, straty ladowania wychodzi mi w TM3 ponad 25kWh sredniej. A na desce mam 18,9kWh :)
 

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Te srednie to sa takie malo prawdziwe… jak do tego dodasz rozgrzewanie, wartownika, straty ladowania wychodzi mi w TM3 ponad 25kWh sredniej. A na desce mam 18,9kWh :)
Wyliczenie w 100% wiarygodnego wyniku będzie możliwe tylko wtedy, kiedy będziesz ładował się z jednego źródła z oddzielnym licznikiem. Inaczej musiałbyś mieć wynotowane i zsumowane każde ładowanie, do tego musi to być ilość kWh która wyszła z ładowarki, a nie weszła do baterii. O ile dobrze pamiętam drugą metodą naliczają opłaty na SC, więc już na tym etapie w wyliczenia może wkraść się błąd.

Może źle zrozumiałem założenie tematu, ale też nie jestem przekonany czy porównywanie zużycia wliczającego wszystkie dodatkowe czynniki ma sens. Ja np. praktycznie nie używam sentry, nie podgrzewam samochodu przed wyjazdem bo nadal przez moje lenistwo nie doprowadziłem do końca montażu gniazdka przy miejscu postojowym. Czasem schłodzę przed jazdą wnętrze w lecie, jak samochód obmarznie to go odmrożę, ale niewiele mamy dni kiedy to jest konieczne. Inni z kolei będą odpalać sentry przy każdym postoju na zewnętrznym parkingu, podgrzewać baterię przed wyjazdem co rano i przygotowywać sobie odpowiednią temperaturę wnętrza przed każdym wejściem do samochodu. Sposób użytkowania ma tu dużo większy wpływ niż sam samochód, a myślałem że chodzi o samochody właśnie :)

Szacunkowo dodając około 680 dni x około 0,4 kWh + do tego na oko 10% na grzanie/chłodzenie wyjdzie około 8000 kWh zamiast około 7000 kWh łącznie. Do tego straty na ładowaniu, ale to już czysta zgadywanka. Realnie pewnie wyjdzie z 22 kWh wtedy. Tylko co z tego? najważniejsze jest ile chapie podczas jazdy i jak daleko przez to jesteś w stanie dojechać.
 

Michal

Moderator
@krzyss ostatnio nie ma już tyle serca co kiedyś do swojego auta i tego forum, więc pojękuje tu i ówdzie :)

Ja też myślę, że kluczowe są tutaj wskazania auta, bo pokazują możliwości przejechania jakiejś trasy i są porównywalne. Można dodać jakieś informacje o innych czynnikach ale to są dane dodatkowe.

Ja sam wrzuciłem dość dużo takich danych pokazujących zużycie z ekranu vs dane z auta tutaj:
, i wychodzi mi tam około 20% większe faktyczne zużycie niż wynika to z danych auta. Po doliczeniu strat na ładowaniu wyjdzie pewnie bliżej 25-30% ale tak jak pisałem moim zdaniem ciężko to porównywać np. z jakimś eC4, który nie podgrzewa w łatwy sposób wnętrza, baterii, nie ma wartownika itp.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Realnie pewnie wyjdzie z 22 kWh wtedy. Tylko co z tego? najważniejsze jest ile chapie podczas jazdy i jak daleko przez to jesteś w stanie dojechać.
Dokładnie. Są dwa wymiary zużycia energii w elektryku i należy sobie z tego zdawać sprawę. Tutaj jest inaczej niż w spaliniaku. Czy chcemy policzyć ile $$$ kosztuje nas przejechanie 100km, czy też jak daleko jesteśmy w stanie zajechać na w pełni naładowanej baterii. Bo te dwie rzeczy nie są tożsame (w przeciwieństwie do spaliniaków, w których paliwo raczej nie znika samo ze zbiornika i wszystko co wyjdzie z instrybutora trafia do zbiornika).
 

krzyss

Pionier e-mobilności
@krzyss ostatnio nie ma już tyle serca co kiedyś do swojego auta i tego forum, więc pojękuje tu i ówdzie :)

Ja też myślę, że kluczowe są tutaj wskazania auta, bo pokazują możliwości przejechania jakiejś trasy i są porównywalne. Można dodać jakieś informacje o innych czynnikach ale to są dane dodatkowe.

Ja sam wrzuciłem dość dużo takich danych pokazujących zużycie z ekranu vs dane z auta tutaj:
, i wychodzi mi tam około 20% większe faktyczne zużycie niż wynika to z danych auta. Po doliczeniu strat na ładowaniu wyjdzie pewnie bliżej 25-30% ale tak jak pisałem moim zdaniem ciężko to porównywać np. z jakimś eC4, który nie podgrzewa w łatwy sposób wnętrza, baterii, nie ma wartownika itp.
Nie pojekuje tylko przedstawiam jak to realnie wyglada :)
Ja nadal kocham to auto !!! Ale opisuje wiecej wad niz zalet bo zalety wszyscy znaja.
Jak wiesz od jakiegos czasu laduje sie tylko na publicznych stacjach. I wlasnie w marcu zrobilem dokladne porownanie, spisalem wszystkie kWh ktore pobralem od roznych operatorow i zanotowalem na poczatku i koncu miesiaca ile zuzylem na jazde.

Tyczy sie to Marca. Podobne zrobie w lecie :)
 

Attachments

  • IMG_7642.jpeg
    IMG_7642.jpeg
    223,2 KB · Liczba wyświetleń: 61

nabrU

Moderator
Tak dla odmiany, żeby się 'odteslować' w tym dziale.

Zużycie Seat'a Mii mojej żony, który przeważnie służy do jazdy do pracy (16 mil w jedną stronę). Widać jak rano, gdy jest teraz ok 7*C jest gorsze zużycie bo ok. 4-4,5 mil/kWh (czyli jakieś 14-15kWh/100km po Waszemu), a przy powrocie z pracy po południu oscyluje wokół 7 mil/kWh (czyli niecałe 9 kwh/100km). Samochód jak Leaf czyli bez systemu zarządzania temperaturą baterii HV.

Screenshot_2023-05-18-21-57-43-56_109407a22598d4454bb27ce9392978cd.jpg
 

Najnowsze dyskusje

Top