Co do holowania motorówki około 3 tony?

ypl

Pionier e-mobilności
Czy jest jakaś alternatywa dla Forda Rangera? Musi być na ramie, żeby mi się auto nie powykrzywiało z czasem. Nie Dodge RAM czy inne auta z USA bo są z tym problemy ze światłami i homologacją w Europie, chcę coś co jest oferowane przez producenta na rynek EU. Wstępnie mam skonfigurowany Ford Ranger Wildtrak X, czy jest coś lepszego?
 

ypl

Pionier e-mobilności
Co do Włoch i łódki: Mam jacht żaglowy, też przy domu nad jeziorem. Od paru lat stoi na przyczepie i czeka żeby go gdzieś zaciągnąć...
Okazało się że bardziej mnie cieszy pływanie na supie, także na południu Europy. Wygrała wygoda, 2 supy zajmują mało miejsca w podróży, lecę sobie te autostradowe 140 i zmieniam się z kimś co 5h, po napompowaniu na miejscu wrzucam oba na dach i skacze sobie np po całej Sardynii. Jeździłem kiedyś z przyczepą kempingową oraz z jachtem i szybowcem i dla mnie ciąganie czegoś to katorga, za długo, zbyt nudno, czasem wręcz niebezpiecznie także podziwiam że masz tak ambitne plany, mi już przeszło.
Może też dojdę do takich wniosków, ostatnio tak od roku czy dwóch mam kryzys wieku średniego, więc wszytko przede mną 😅
 

cooler

Pionier e-mobilności
Może też dojdę do takich wniosków, ostatnio tak od roku czy dwóch mam kryzys wieku średniego, więc wszytko przede mną 😅
Co tu duzo gadać, wypasiona fura i jacht działa jak magnes na pewnego typu laski, jeżeli kryzys wieku średniego łagodzi Ci uwielbienie w oczach młodej żony/kochanki/partnerki to ja to rozumiem ;) Ja ten trudny okres ogarnąłem lataniem, sportami, różnymi hobby oraz zmniejszeniem obrotów w pracy. Pomaga że mam 3 synów częściowo podzielających me pasje, razem latamy, pływamy i podróżujemy.
Reasumując: chcesz ciągać i pływać po pięknych morzach południa: ja to popieram!
Jestem z tych co popierają ludzi z pasją robiących cokolwiek, w odróżnieniu od tych co nic nie robią i ciągle narzekają.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
odróżnieniu od tych co nic nie robią i ciągle narzekają.
:) Jak czytam Twoje posty , to widzę że któraś z tych pasji sprzyja narzekaniu .
Ja nie lubię narzekać, więc nie będę latał , bo robię lub robiłem oprócz tego, to wszystko co Ty.
I chyba to latanie wyzwala narzekanie?
Albo trzeci syn ? Mam na szczęście dwóch .:)


PS gdyby nie covid i jego konsekwencje , to bym kupił wiropłat lub cuś co lata ? A co wywołuje pecha? Tego nie rozgryzlem
 
Last edited:

ypl

Pionier e-mobilności
Co tu duzo gadać, wypasiona fura i jacht działa jak magnes na pewnego typu laski, jeżeli kryzys wieku średniego łagodzi Ci uwielbienie w oczach młodej żony/kochanki/partnerki to ja to rozumiem ;) Ja ten trudny okres ogarnąłem lataniem, sportami, różnymi hobby oraz zmniejszeniem obrotów w pracy. Pomaga że mam 3 synów częściowo podzielających me pasje, razem latamy, pływamy i podróżujemy.
Reasumując: chcesz ciągać i pływać po pięknych morzach południa: ja to popieram!
Jestem z tych co popierają ludzi z pasją robiących cokolwiek, w odróżnieniu od tych co nic nie robią i ciągle narzekają.
No właśnie u mnie to poszło w kierunku drogich zabawek dla dużych chłopców i rozwijania starych pasji (filmowanie i edycja video, fotografia, częste podróże) i wchodzenia w różne nowe hobby. Żona, rodzina, 3 synów, tego nie zamierzam zepsuć bo za dobrze mi to wyszło 😜
 

ypl

Pionier e-mobilności
:) Jak czytam Twoje posty , to widzę że któraś z tych pasji sprzyja narzekaniu .
Ja nie lubię narzekać, więc nie będę latał , bo robię lub robiłem oprócz tego, to wszystko co Ty.
I chyba to latanie wyzwala narzekanie?
Albo trzeci syn ? Mam na szczęście dwóch .:)


PS gdyby nie covid i jego konsekwencje , to bym kupił wiropłat lub cuś co lata ? A co wywołuje pecha? Tego nie rozgryzlem
Ja narazie latam tylko dronem, ale narzekania dużego to nie wywołuje, trzeci syn też nie 🤣
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Jeśli okazjonalnie tylko go będziesz używał to rozejrzał bym się za najmem, ale szczerze 3T ciągnąć przez pół Europy to hardkor, szczególnie że jak chcesz targać 3T to pojazd też musi mieć masę rzeczywistą 3T, bo przyczepa nie może być cięższa niż pojazd holujący. Oczywiście potrzebne uprawnienia B+E.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja narazie latam tylko dronem, ale narzekania dużego to nie wywołuje, trzeci syn też nie 🤣
Ad dron to czasy się zmieniły mój pierwszy dron kilka lat temu , to byl Parrot Bebop i tym już przestarzałym g .. mogłem z 5 km ode mnie latać i po mapie wrócił jak szkapa z knajpy do domu. Nagrywał wszystko po za zasiegiem i latał bez ograniczeń wysokości
Teraz bez licencji kicha , mam DJ 3 pro od dwóch lat i leży bo się lekko znudziło. Ale to jak z hulajnogami bez ograniczeń, to by się super bałagan zrobił jak te sprzety trafily pod strzechy.
Czasem miejscówek kamperowych "na dziko" szukam , ale teraz to wszędzie ludzie. Już co raz mniej "dzikich plaż"
 

cooler

Pionier e-mobilności
:) Jak czytam Twoje posty , to widzę że któraś z tych pasji sprzyja narzekaniu .
Ja nie lubię narzekać, więc nie będę latał , bo robię lub robiłem oprócz tego, to wszystko co Ty.
I chyba to latanie wyzwala narzekanie?
Albo trzeci syn ? Mam na szczęście dwóch .:)


PS gdyby nie covid i jego konsekwencje , to bym kupił wiropłat lub cuś co lata ? A co wywołuje pecha? Tego nie rozgryzlem
Ja narzekam tylko na jakość i awaryjność Tesli, z pozostałych swoich aut jestem bardzo zadowolony. Nawet Sienna zepsuła mi się ostatniego dnia wakacji, więc ich nie spaskudziła i była to pierwsza awaria od 8 lat. Auto zapakowałem jak stało do Polski i wróciłem samolotem.
Ze sprzętu lotniczego którym latam także zero problemów.
A z 3-go syna jestem zadowolony najbardziej :)
Więc bezpiecznie możesz starać się o jeszcze jednego syna i kup w końcu ten wiatrakowiec zamiast o tym gadać ;)
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Też kiedyś byłem na etapie kupowania wiatrakowca, ale mi przeszło,
A w kwestii zabawek i rekreacji to:
Zrobiłem latem 2 duże tripy po Europie teslą, ale przy okazji obserwowałem sytuację w kierunku kamperowania…. hmmm…
jak widzę ilość tych zakazów i ograniczeń to zaczynam mieć wątpliwości czy zacząć tę zabawę 🤔🤨😕
 

cooler

Pionier e-mobilności
Też kiedyś byłem na etapie kupowania wiatrakowca, ale mi przeszło,
A w kwestii zabawek i rekreacji to:
Zrobiłem latem 2 duże tripy po Europie teslą, ale przy okazji obserwowałem sytuację w kierunku kamperowania…. hmmm…
jak widzę ilość tych zakazów i ograniczeń to zaczynam mieć wątpliwości czy zacząć tę zabawę 🤔🤨😕
Ja kamperowalem kiedyś i szybko mi przeszło - ale może z powodów specyficznych dla mnie: Jazda jest dużo dłuższa niż zwykłym autem, baaardzo nudna i głośna. Interesuje mnie głównie południe Europy a tam są problemy z poruszaniem się z przyczepą i kamperem i to nie tylko w miastach.
Skończyło się na jeździe dużym autem w którym w razie czego można by się przespać, zabrać dużo rzeczy i wrzucić supy na dach oraz wykorzystanie booking.com lub posiadanych już kontaktów aby znaleźć fajne miejscówki (nie wysiedzę dłużej niż parę dni w jednym miejscu)
Ale mając jacht motorowy choć raz bym go tam jednak zaciągnął/wysłał, bo sens tych wyjazdów to morze, słońce i pływanie.
 
Last edited:
Top