Co poprawiono.

elektryk

Pionier e-mobilności
Tj kwestia jakiego tego sedana miałeś, w jakim stanie i ile letniego. Mi Superb 4-letni zszedł w ciągu 4 godzin od ogłoszenia bez negocjacji ceny. Żałuję że za więcej nie wystawiłem.
Ja miałem podobnie z Insignią, gość kupił w pierwszy dzień, nawet nie chciał się przejechać, jedynie prosił żeby odpalić silnik.
 

KRA

Fachowiec
Ja miałem podobnie z Insignią, gość kupił w pierwszy dzień, nawet nie chciał się przejechać, jedynie prosił żeby odpalić silnik.
No jakbyśmy nie dyskutowali i wymieniali się doświadczeniami to rynek już zweryfikował sytuację obiektywnie patrząc. Sedany znikają z portfolio producentów, wspomnianej Insignii, Mondeo, Passata, Talismana, itd. nie ma już w ofercie producentów właśnie z tego powodu że były sedanami i się nie sprzedawały a SUV-y i crossovery królują na rynku nowych samochodów od kilku lat i to się teraz przekłada na rynek wtórny i będzie się tylko potęgowało co oczywiście będzie się przekładało na sprzedaż i ceny sedanów na rynku wtórnym coraz bardziej:
 
Last edited:

daniel

Señor Meme Officer
Wyścig zbrojeń na drodze. :rolleyes:
Najpierw SUVy, potem pickupy. A potem to już chyba się, kuźwa, do kombajnów przesiądą. 🤢
Może jakiś podatek od wagi albo zakaz wjazdu do miast powstrzyma ten głupi trend.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
BOOO : Jeśli taki suv trzyma się drogi jak sedan a w ev to możliwe być z wiadomej racji, to wygodniej się wsiada i wysiada. Czasem jedzie lepiej i pakuje się więcej, a niekiedy i fotel da się tak ustawić, by siedzieć rozwalonym jak w sedanie (wielu woli bardziej pionową pozycję) . Gdy ma to być samochód uniwersalny, SUV itl chyba jest lepszy.?
Bagażnik ma spory i miejsca na ogół wiecej, a przy dobrej trakcji, o ile sam nie jest wielki, to tylko nie tolerowanie takiej bryly, podobnie jak niektorych kolorów decydują . Emocje a nie potrzeby czy konkrety zdecydowały np. u mnie o Xie i chęci na CT.
Dlatego nawet chińskie mundurki, czy jeansy nie wszystkim pasują a są przecież takie praktyczne.
Przechodzimy różne etapy, jedni od piździków miejskich po Land Cruisery, inni odwrotnie. Inaczej też myślą ci co mieli np dwa, a inaczej ci co np. dwanaście i więcej samochodów..Dziesiątki warunków i motywów z jednym wiadomym podstawowym..
 
Last edited:

daniel

Señor Meme Officer
BOOO : Jeśli taki suv trzyma się drogi jak sedan a w ev to możliwe być z wiadomej racji, to wygodniej się wsiada i wysiada. Czasem jedzie lepiej i pakuje się więcej, a niekiedy i fotel da się tak ustawić, by siedzieć rozwalonym jak w sedanie (wielu woli bardziej pionową pozycję) . Gdy ma to być samochód uniwersalny, SUV itl chyba jest lepszy.?
Bagażnik ma spory i miejsca na ogół wiecej, a przy dobrej trakcji, o ile sam nie jest wielki, to tylko nie tolerowanie takiej bryly, podobnie jak niektorych kolorów decydują . Emocje a nie potrzeby czy konkrety zdecydowały np. u mnie o Xie i chęci na CT.
Dlatego nawet chińskie mundurki, czy jeansy nie wszystkim pasują a są przecież takie praktyczne.
Przechodzimy różne etapy, jedni od piździków miejskich po Land Cruisery, inni odwrotnie. Inaczej też myślą ci co mieli np dwa, a inaczej ci co np. dwanaście i więcej samochodów..Dziesiątki warunków i motywów z jednym wiadomym podstawowym..
Jasne, że można sobie wybrać większy samochód, ale, żeby potem nie parkować po krzakach albo na przejściach dla pieszych, "bo nie ma gdzie zaparkować", bo samochód się nie mieści na miejscu parkingowym. Można też zająć na przykład 2-3-4 miejsca. Ale na co "zdolności" terenowe jak można podjechać pod krawężnik i niszczyć chodniki?
Może te elektryczne lepiej się prowadzą, ale spalinowymi buja na zakrętach, że w pasie nie potrafią się zmieścić.
Jak się kupuje wielki samochód do wożenia wielkiego ego, to wiąże się z określonymi skutkami, ale to chyba do ludzi jakoś nie dociera i "im się należy" miejsce do zaparkowania. Nie żeby ci z mniejszymi się jakoś bardziej hamowali, ale badania marketingowe wykazały, że tzw. "assholes" częściej jeżdżą SUVami, czego sztandarowym przykładem jest pan adwokat, który zabił dwie kobiety waląc na czołówkę i opowiadał, że to ich wina, że zginęły bo jechały w trumnie na kółkach.
Potem zwykły Kowalski widzi te wielkie pudła na ulicach i żeby nie czuć się jak Fiat126P przy tirze kupuje większy samochód i mamy samonakręcający się wyścig zbrojeń.

Podsumowując SUVy to rak na zdrowej tkance motoryzacji.
Parę zdjęć z prywatnego albumu parkingowych dzbanów.
1693999372888.png1694001219200.png
1694001284353.png
1694001336938.png
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Z calym szacunkiem ale... to przegięcie. Szarych aut tez nie powinno być bo je slabo widać. Prohibicja to wręcz konieczność itd...
Takie gadanie, noży nie powinni też sprzedawać. Tak jakby małe samochody byly aniołkami. To ccoś za coś', za ciasne są miejsca parkingowe, to Tesla miała na to (bo to obecnie z tym kicha) summon i ma X falcony. Wyjeżdża, wsiadam.
Zgoda że trzeba przestrzegac zasad i pawa . Parkowanie na chodnikach bywa dozwolone o ile DMC jest odpowiednie.
Ja pierdziele wciskać sie jak do Malucha, tak kiedyś było. Mam dość wsiadania aby siedzieć jak japończyk dupą na macie.
Mam wybor, to nie zatruwanie środowiska,, owszem wejdzie wiecej aut ale to mogą być spaliniaki. Duży elektryk je blokuje do wartość dodana
Takim CyberTrackiem załatwię ze trzy spaliniaki wzdłuż ulicy. Mniej smrodu.
 
Last edited:

daniel

Señor Meme Officer
Z calym szacunkiem ale... to przegięcie. Szarych aut tez nie powinno być bo je slabo widać. Prohibicja to wręcz konieczność itd...
Takie gadanie, noży nie powinni też sprzedawać. Tak jakby małe samochdy byly aniołkami. To coś za, co ciasne miejsca parkingowe, to Tesla miała (bo to obecnie kicha) summon i ma falcony. Wyjeżdża wsiadam
Zgoda że trzeba przestrzegac zasad i pawa . Parkowanie na chodnikach bywa dozwolone o ile DMC jest odpowiednie.
Ja pierdziele wciskać sie jak do Malucha, tsk było. Mam dość wsiadania aby siedzie jak japończyk dupą na macie.
Mam wybor, to nie zatruwanie środowiska,, owszem wejdzie wiecej aut ale to mogą być spaliniaki. Duży elektryk je blokuje do wartość dodana
Takim CyberTrackiem załatwię ze trzy spaliniaki wzdłuż ulicy. Mniej smrodu.
Szczerze mówiąc to tak chaotycznie piszesz, że w połowie tekstu nie wiem o co Ci chodzi. Jakby strumień świadomości szedł prosto z neuralinka bez filtra na forum. ;)
Wielkimi samochodami to sobie można jeździć po bezludziach gdzieś w Afryce albo fly-over America. W miastach takie samochody są uciążliwe dla właściciela i wszystkich dookoła. Jak chcesz takiemu dogodzić to trzeba przeskalować infrastrukturę co przekłada się na większe koszty i to, że nie da się chodzić nigdzie, bo masz wszędzie hektar asfaltu. Przed maską nic nie widać, rozjeżdżasz własne dziecko pod domem myśląc, że to krawężnik. Na autostradzie palisz ogromne ilości paliwa, bo ten kiosk ruchu trzeba jakoś popychać.
Jak masz gdzie tym jeździć to spoko, ale po cholerę ktoś wjeżdża takim bydlakiem do miasta i liczy na wygodne miejsce parkingowe. Jeszcze nasze europejskie SUVy nie są takie złe, ale w USA to jest dramat. Wszystko w miastach jest budowane pod samochody i jakość życia w nich jest dużo niższa niż w Europie. Na szczęście w Europie nie ma takiego podatnego gruntu na SUVozę, bo drogi i miasta ciaśniejsze.
Ale i tak ludzie próbują się wpychać furą tam gdzie pasuje jak pięść do oka.
Niemcy zdaje się wprowadziły jakiś podatek od wagi samochodu? Może to i jest dobry kierunek jak spora część będzie się ładować w domu i nie będzie podatku z paliw.
 
Top