Co poprawiono.

wiktor

Posiadacz elektryka
co tesla nie wie ile zostało % baterii, bo nie da się tego zmierzyć. Tesla sobie to oblicza na podstawie tego ile przejechałeś kilometrów od ostatniego ładowania do 100%. Ale no właśnie, musisz ładować do 100% żeby był punkt odniesienia. Jak długi czas nie naładujesz do 100%, estymata poziomu naładowania zgłupieje i nie podawany zasięg będzie nierealny.

gdzie to info ap ropo LFP znalazłeś
 

Michal

Moderator
Krzywa napięcia ładowania np. tutaj:
 

Michal

Moderator
Tutaj wątek o ładowaniu LFP i mój wpis na ten temat:
 

vista-LASH-resident

Posiadacz elektryka
gdzie to info ap ropo LFP znalazłeś
Zobacz datasheety ogniw LFP, są w nich pokazane wykresy napięcia do naładowania. Praktycznie tylko w pełnym i pustym ogniwie napięcie jest inne niż 3,2V.
Dlatego obliczanie % baterii realizowane jest przez całkowanie przepływu prądu w czasie, co nie jest 100% dokładne i im dłuższy jest pomiar tym większy jest margines błędu.
 

wiktor

Posiadacz elektryka
Tutaj wątek o ładowaniu LFP i mój wpis na ten temat:

Ok dziękuję. do tego się jeszcze nie dokopałem. Tak czy owak martwi mnie to, że LFP jest najbardziej podatne na zimno.
 

wiktor

Posiadacz elektryka
Zobacz datasheety ogniw LFP, są w nich pokazane wykresy napięcia do naładowania. Praktycznie tylko w pełnym i pustym ogniwie napięcie jest inne niż 3,2V.
Dlatego obliczanie % baterii realizowane jest przez całkowanie przepływu prądu w czasie, co nie jest 100% dokładne i im dłuższy jest pomiar tym większy jest margines błędu.

spoko
 

Rafalski

Posiadacz elektryka
Ok dziękuję. do tego się jeszcze nie dokopałem. Tak czy owak martwi mnie to, że LFP jest najbardziej podatne na zimno.
Jest bardziej podatne ale nie ma tragedii, ja zawsze rozgrzewałem samochód tylko zeby kabina była milutka i nie mialem nigdy problemów z bateria i zużycie było całkiem ok.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Odbierając TM3 doradzili mi w salonie abym ładowanie rozpoczął jak spadnie poziom baterii do 20% i wówczas dopiero ładował do 80%, a do 100% żebym ładował jak będę wyjeżdżał gdzieś dalej.
Z racji tego, że żona robi krótkie odcinki dziennie, na dalsze trasy wyjeżdża raz na kwartał to mam pytanie czy mam ładować jak radzili mi w salonie, czy może należy zmienić ten sposób ładowania? Np częściej ładować ale do niższego poziomu naładowania niż 80% i wcześniej zacząć ładować ni czekając aż spadnie do 20%?
Ja ładuję inaczej, gdzieś na forum jest wątek na temat ładowania Long Range, najzdrowiej dla baterii jest trzymać się jak najbliżej zakresu 55% do 75%, a nawet 65% do 75%, wiadomo, że nie zawsze tak się da jeździć, ale jeżeli ktoś może to tak najlepiej. U nas jest tak, za każdym razem jak auto wraca z jakiegoś przejazdu od razu jest podpinane pod ładowarkę i zawsze jest na ładowarce. Port ładowania mamy bardzo blisko Wallboxa, plus jest magiczny przycisk do otwierania i zamykania klapki od portu. Trochę jestem testerem, auto zawsze wpięte w ładowarkę, chyba, że gdzieś jeździ.
 

Michal

Moderator
Top