consigliero
Pionier e-mobilności
Mam nadzieję że jutro lub pojutrze sprzęt dotrze bo obecnie użytkowanie auta pomiędzy wsią a Krakowem jest lekko upierdliwe. Ładowanie do 80% skutkuje zasięgiem od 274 ciut powyżej zera do 242 w dniu dzisiejszym. W rezultacie dojazd do Krakowa ze wsi kończy się w okolicach 50 procent baterii, parę przejazdów po mieście i zostaje 30% co powoduje powrót na wieś mocno ryzykownym. W dniu dzisiejszym ładowarka pod Radiem Kraków nie dość że zajęta to jeszcze zepsuta, pod Kauflandem zajęta, zostawiłem na Greenway na dwie i pół godziny, spacer w jedną stronę to pół godziny, ale czego się nie robi dla zdrowia. Porozmawiałem też z panią z ZIKiT aby się dowiedzieć jak wjeżdżać na Szewską i się okazało że przez rok jeździłem trochę naginając przepisy. To przez lukę w której nie można uzskać abonamentu mieszkańca w przypadku auta elektrycznego, bo jest zwolnione z opłat. Wprawdzie nigdy nikt się nie czepiał, ale teraz wystąpiłem o zezwolenie na wjazd w strefę A1 bo tam mieszkamy i wtedy Szewską będzie dla nas otwarta, dla innych mieszkańców nie, taki bonus ale wymaga on dodatkowej papierologii. W tym przypadku będę mógł o każdej porze dnia podjechać pod kamienicę i naładować auto własnym prądem bez szlajania się po darmowych czy też komercyjnych ładowarkach. Tym samym widać jak na dłoni że największym problemem elektryfikacji jest dostęp do gniazdka, nawet takiego 220 V. Trudno tez przejść do porządku dziennego na wjazd na parking kto®y liczy sobie 9PLN za godzinę nawet przyjmując że prąd dostaniemy w gratisie, tak próbowałem w hotelu Holiday In na Wielopolu, licząc na jakaś solidarność hotelową, ale nie było osoby decyzyjnej.