Dokładnie jest bardzo wygodne i stworzone dla bev. Przez to jazda z rekuperacja mnie męczy. Wolę bez.Tu jest trochę pokomplikowane 😉
Jest ustawienie na tempomacie, który dostosowuje prędkość do znaków, zwalnia ale i przyspiesza za ograniczeniem
Jest ustawienie, które (ma coś tam z eko w nazwie) hamuje przed ograniczeniami, skrzyżowaniami, samochodem,... - tak wygodne, że bez tego męczy mnie już jazda 😉
Czasem jest to zbyt agresywne i robi za wcześnie, ale da się przerwać, więc ok
Za to ten predykcyjny to powinna być opcja musi have w każdym.
No, bez przesady. Moja Kona (2019 r.) z włączoną automatyczną rekuperacją też hamuje mniej do prawie wcale w zależności od samochodów przed, chociaż zakrętów itp. nie uwzględnia.Inne BEV po postu 'stają dęba' po zdjęciu nogi z gazu.
Przełomowa postawa VAG'aPo prostu VAG podszedł do tego kompletnie inaczej niż inne marki: BEV służy do jazdy i ma jechać jak najdalej, więc na płaskim bez przeszkód (takich jak zakręt, inny samochód) nie rekuperuje prawie w ogóle w trybie D i jedzie jakby 'na luzie'. Inne BEV po postu 'stają dęba' po zdjęciu nogi z gazu. Więc nie wszystkim (a szczególnie zwolennikom OPD) to się podoba.
Przełomowa postawa VAG'a![]()