Zapach octu raczej jest od tego, że prawdopodobnie zmieszałeś płyn letni i zimowy do spryskiwaczy.Ja się w temacie dopiszę, wymieniłem filtry w maju. Popsikalem Wurthem (pół pojemnika) i wszystko było ok do zeszłego tygodnia. Czasem po uruchomieniu klimy zaczęło być czuć zapach octu. Na początku pomyślałem, że to mój węch płata figle bo od covidu mam z nim problem ale nie tylko ja czułem ten dziwny zapach. Niestety nie, kupiłem nowe filtry i wurtha. Po wyjęciu starych okazało się że na samym dole zrobił się czarny grzyb. Na filtrach było 5ez bardzo dużo syfu. Wymieniłem na nowe i wlałem 1,5 butelki wurtha przy okazji odkurzając wymiennik. Mam nadzieję, że pomoże i już problemu nie będzie. Uprzedzam tylko jakby ktoś poczuł ocet w swoim samochodzie to nie znaczy, że ma zwidy.
Na pewno nie bo do sierpnia już kilka razy dolewałem a i śmierdziało po odpaleniu samochodu a nie po użyciu płynu.Zapach octu raczej jest od tego, że prawdopodobnie zmieszałeś płyn letni i zimowy do spryskiwaczy.
Za 450 zł netto można już całkiem przyzwoity ozonator zakupić - więc może lepiej samemu wymienić i ozonator zapuścić na jakąś godzinkę 🙂Ok, był serwis mobilny i mógł wymienić filtry i to tanio (chyba 50 zł za wymianę), ale nie miał możliwości wyczyszczenia klimy, więc sobie darowałem.
Dowiedziałem się też, że w serwisie mają taką usługę wraz z czyszczeniem ale tam niestety jest moim zdaniem bardzo drogo, bo z filtrami coś około 619 zł netsame filtry niecałe 150 zł net, więc wymiana i czyszczenie 450 zł net.
Przy czym czyszczenie odbywa się nie "wurstem w spreju", tylko jakaś maszynka tam chodzi jakiś czas i jakiś dym leci - gość nie wiedział. Może ozon...
Ogólnie bardzo miły facet, fajnie się rozmawiało i sprawnie działał - taki z pasją do tej marki, więc naprawdę ekstra!