eSoul EV1

Phitherek_

Posiadacz elektryka
jak zapragniesz udać się w dalszą trasę, to zrobisz to praktycznie każdym innym autem, ale nie Leafem.
Nie mogę się tutaj zgodzić - w optymalnych warunkach da się zrobić dłuższą trasę, tylko trochę wolniej ;). Nie będę się powtarzał, "reklamował" i wrzucał mojej relacji z takiego testu tutaj, gdzieś kiedyś na forum wrzucałem, a jak ktoś jest zainteresowany to powinno wyskoczyć pod hasłem "Elektryczna Przygoda Phitherka_".
 

Cav

Pionier e-mobilności
Nie mogę się tutaj zgodzić - w optymalnych warunkach da się zrobić dłuższą trasę, tylko trochę wolniej ;).
Jasne.
Ale wymaga to tak dużego samozaparcia, że producent na wstępie musi Ci to zrekompensować niższą ceną.

Kiedyś Leaf takie ceny faktycznie miał, ale skoro teraz kosztuje praktycznie tyle samo, co porządnie zaprojektowana konkurencja, to jego zakup w danym momencie jest bez sensu.
Przynajmniej jeśli ktoś nie wymaga wielkości zewnętrznej auta jako głównego warunku.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Tak, jeśli miałbym kupować nowe to bym się zastanowił, czy leaf jest dobrym wyborem. Raczej nie. Natomiast mowa była o używkach. Tylko z używkami trzeba być mega ostrożnym, żeby nie przestrzelić. Bo o ile kupowanie leafa/ioniqa za - powiedzmy - 70k+ ma sens, o tyle za 90k już nie ma sensu, bo niewiele dopłacając mamy nówkę. A ostatnio używki mocno podrożały. Dwóch moich znajomych kupiło leafa i ioniqa (jeden 2 a drugi 5 miesięcy temu). Obydwaj zapłacili niewiele ponad 70k. A przy obecnych kursach walut i cenach używek podobne auta wyskoczyły na poziom ponad 80k, a to już powoli przestaje mieć sens.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Tak, jeśli miałbym kupować nowe to bym się zastanowił, czy leaf jest dobrym wyborem. Raczej nie. Natomiast mowa była o używkach. Tylko z używkami trzeba być mega ostrożnym, żeby nie przestrzelić. Bo o ile kupowanie leafa/ioniqa za - powiedzmy - 70k+ ma sens, o tyle za 90k już nie ma sensu, bo niewiele dopłacając mamy nówkę. A ostatnio używki mocno podrożały. Dwóch moich znajomych kupiło leafa i ioniqa (jeden 2 a drugi 5 miesięcy temu). Obydwaj zapłacili niewiele ponad 70k. A przy obecnych kursach walut i cenach używek podobne auta wyskoczyły na poziom ponad 80k, a to już powoli przestaje mieć sens.
No właśnie to jest problem, jak widze 3-4 letnią uzywkę w cenie 80-90k to dokładam 25 i mam nowy model 2021 np potestowy z salonu z przebiegiem 10-15kkm.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Tym sposobem z 65k zrobiło sie 110k :D
Ale jeśli ma być tanio i nie znajdziesz leafa/ioniqa w cenie rzędu 70k+ to alternatywą jest Zoe. Na pewno ciekawszą i 'pewniejszą' (bardziej sprawdzoną) niż stary Soul. A takie Zoe z baterią 40kWh znajdziesz spokojnie w cenach rzędu 65-70k.
 
Top