Lepiej jest więcej nawet jeśli wolniej.
Wiadomo, nie chodzi o podróż, bo wtedy najlepiej supercharger 150kW+
Natomiast w scenariuszu jazdy wkoło przysłowiowego komina, fajnie było by móc idąc idąc do kina, fryzjera, galerii (nie no..., handlowej, no coś Ty) móc się podpiąć, 11kW - super, ale jeśli miało by być zamiast 2x11kW, to 8x słupków współdzielących te 22kW to by było jeszcze lepiej.
(jak jesteś sam lub z innym pojazdem masz 11kW, jak cztery auta to już tylko po 5kW.
Nawet jeśli to coś jest darmowe, to koszt utrzymania takiego ładowania to 22zł / godzinę na osiem miejsc postojowych.
Takie kino spokojnie sobie to na popcornie odbije, a jaka reklama!
Samochód przez większość czasu stoi, gdyby przez część tego czasu ładował się nawet b. wolno to i tak by był ciągle naładowany.
Ile dziennie człowiek przejeżdża? 30km? Czyli góra jakieś 8kWh. 8h praca + 8h sen. Potrzeba 500W by to skompensować w tym czasie.