Mam akurat porównanie do 4 moich samochodów:
- Passat B5FL 1.8T - w nim jest ciszej jeżeli chodzi o szumy powietrza i koła, ale dochodzi silnik który słychać ale dopiero tak przy 160km/h+
- Toyota Sienna 2015 (już po Face Liftingu między innymi lepiej wyciszona) - też ciszej, o dziwo także szum powietrza, co biorąc pod uwagę wielką bryłę tego 8-mio osobowego potwora drogowego i wielkie przesuwne drzwi + wielkie lusterka bardzo mnie zdziwiło, mam bezpośrednie porównanie bo w niedzielę wracałem znad morza Sienną a w poniedziałek już testowałem na A2 Teslę. Silnika też w sumie w Siennie nie słychać bo przy 180km/h ma lekko ponad 3 tys obrotów.
- VW Polo 2018 - tak mały (ale wariat) samochód a wyciszony naprawdę dobrze - jadąc równo np 150 jest dużo ciszej, dopiero jak mocno ciśniemy to słychać 3 cylindrowy silniczek. Mniej szumów niż Tesla, prawie wcale od drogi, tylko ten silnik gdy dociążony słychać bardziej
- Toyota Tercel 1997 - no tu już jest głośniej niż w Tesli, zarówno szumy jak i powyżej 140km/h silnik wyje na wysokich obrotach. Sam go kiedyś wyciszałem, bo było tragicznie na trasie, teraz da się radia słuchać bez pogłaśniania w zależności od prędkości.
Tak więc szczerze mówiąc to jestem zdziwiony że samochód z takim Cx =0,23 oraz dość małą bryłą jest tak głośny. Trzeba by pozalepiać wszystkie szpary i stopniowo dochodzić skąd jest najgorzej.
Na Ali i eBayu są gotowe zestawy uszczelek wyciszające TM3 - podobno szumy powietrza są bardzo do ogarnięcia, a swoje pewnie robi słabe spasowanie blacharskie - jak gdzieś już napisałem: chyba mój model stopami pasowali, bo nawet dach krzywo wkleili... Różne szpary, odstające elementy, listwy drzwi nie pasujące do siebie i to