Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
I o tym wlasnie jest mowa od 130 stron. Problemem nie sa przepisy tylko ludzie. I to zarowno Ci co pedza jak szaleni lewym pasem jak i Ci ktorzy w sytuacji wspomnianej powyzej przyspieszaja, zeby jasnie pan z tylu nie czekal za dlugo, niejako legitymizujac jego "prawo" do pedzenia
...lub w trosce o wygodę "jaśnie pana" wskakują tuż przed maskę wyprzedzanego pojazdu
 

nabrU

Moderator
Pomijacie w rozważaniach samochody dostawcze i ciężarowe, które jeżdżą AiS i nie będą jechały 130 czy 150.

I tu wychodzi, też ta kultura jazdy, która objawia się tym, że nie jestem egoistą na drodze i myślę, też o innych użytkownikach: ciężarówkach i vanach (które coraz częściej mają elektroniczne ograniczniki prędkości pozakładane przez firmy i nie pojadą szybciej), o ludziach, którzy nie czują się pewnie na drodze i po prostu jadą wolniej, o starszych użytkownikach drogi z nienajlepszym refleksem czy wzrokiem. Wszyscy Ci to tacy sami użytkownicy, którzy gdzieś jadą.
 

Makus

Pionier e-mobilności
I tu wychodzi, też ta kultura jazdy, która objawia się tym, że nie jestem egoistą na drodze i myślę, też o innych użytkownikach: ciężarówkach i vanach (które coraz częściej mają elektroniczne ograniczniki prędkości pozakładane przez firmy i nie pojadą szybciej), o ludziach, którzy nie czują się pewnie na drodze i po prostu jadą wolniej, o starszych użytkownikach drogi z nienajlepszym refleksem czy wzrokiem. Wszyscy Ci to tacy sami użytkownicy, którzy gdzieś jadą.
Co wiecej maja pelne prawo sie tam znajdowac. A my nie jestesmy swietymi krowami ktorym nalezy robic miejsce. Ale to juz pokrewny problem - patrzenie nie dalej niz wlasny tylek, co mnie inni, to mnie sie nalezy. Wpuscic kogos? Niedoczekanie. Byc uprzejmym na drodze? Jeszcze co.
 

Młody

Follow the White Rabbit
...lub w trosce o wygodę "jaśnie pana" wskakują tuż przed maskę wyprzedzanego pojazdu

Tak też robią jak jesteście w dwójkę po horyzont i nikt ich nie pogania - kompletnie tego nie rozumiem. Możliwe, że przyroda lubi równowagę i są to antonimy tych co jadą lewym przez długie kilometry nawet jak są sami również po horyzont.
 

Młody

Follow the White Rabbit
Co wiecej maja pelne prawo sie tam znajdowac. A my nie jestesmy swietymi krowami ktorym nalezy robic miejsce. Ale to juz pokrewny problem - patrzenie nie dalej niz wlasny tylek, co mnie inni, to mnie sie nalezy. Wpuscic kogos? Niedoczekanie. Byc uprzejmym na drodze? Jeszcze co.

Ja to mocno poczułem jak w 2021 czekałem na nowe auto i przez 3 tygodnie bujałem się firmowym Clio, niby auto wtedy miało rok, ale przyspieszenie do setki to jakieś 3 dni, płynne włączanie się na S to horror gdy cała reszta psuje ile fabryka dała nawet prawym, wyprzedzanie ciężarówek doprowadzało do nerwicy. Dotarło do mnie, że ludzie w starych lub małych samochodach nie jeżdżą tak na złość tylko po prostu mają takie fizyczne możliwości.

A teraz połącz małe auto + młody kierowca/przestraszona kobieta/senior to już wiesz, że wymagają oni od ciebie uwagi, uprzejmości i cierpliwości.
 

xplde

Fachowiec
Tak też robią jak jesteście w dwójkę po horyzont i nikt ich nie pogania - kompletnie tego nie rozumiem. Możliwe, że przyroda lubi równowagę i są to antonimy tych co jadą lewym przez długie kilometry nawet jak są sami również po horyzont.
To jest wyraźnie efekt szkolenia na L-kach. Nie wspominam też o innym planowaniu drogi przez kobiety a coraz częściej przez młodych męźczyzn. Nie raz można zaobserwować planowany skręt w lewo np. 2 kilometry wcześniej i tak się snuje lewym pasem bo przygotowuje się do wykonania bardzo ważnego manewru. To są błędy na szkoleniu na "prawko" A takie odruchy się utrwalają i potem zdziwienie.
 

Młody

Follow the White Rabbit
Kierujący samochodem osobowym marki Jaguar z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Dwie osoby zginęły na miejscu: kierowca oraz pasażer auta.
⬆️ info z wczoraj
Hakon Vigner Lindal Olaisen, norweski milioner i współwłaściciel Nova Sea, zginął w wypadku drogowym w Polsce. Informację potwierdził Daniel Bjarmann Simonsen z firmy Nova Sea. Rodzina Olaisenów jest jedną z najbogatszych w Norwegii, z majątkiem sięgającym 1,5 miliarda koron.
⬆️ info z dzisiaj

Oglądając zdjęcia z wypadku wolno nie było, szkoda chłopa, 41 lat, miał wszystko zabrakło wyobraźni. Pewnie nigdy mu przez głowę nie przeszło, że tak szybko zakończy życie na drzewie gdzieś na zadupiu w Polsce.
 
I słusznie, nie chcemy 40km/h na autostradach. Chcemy 500km/h w taki sposób aby było to bezpieczne dla wszystkich uczestników.
Postępu nie zatrzymacie tylko dlatego że BEV nie mają odpowiedniego zasięgu aby szybko jeździć. Sam nad tym boleję, ale przynajmniej nie zmuszam innych do wyrzeczeń
Dokładnie! Chcemy szybciej i bezpieczniej.
Idealnie by było uzależniać dynamicznie prędkość od
- warunków pogodowych
- ilości pasów
- obciążenia ruchem
- jakości samochodu
- wieku, doświadczania, sprawności i bieżącej formy kierowcy
a, że się niestety nie da to mamy takie bzdurne dyskusje,
- gdzie jadący telepiącymi się autami, w których trudno utrzymać kierunek jazdy chcieliby ograniczenie do 100/h na pustej drodze i nie wyobrażają sobie spokojną jazdę 180 i drudzy, którzy chcieliby no limit kierowany tylko, rozsądkiem, na który oczywiście czasami nie ma co liczyć.
PS. Za argumenty o czasie reakcji, drodze hamowania podziękuję, bo bo TIR ma 10x większą drogę hamowania z dozwolonych 100/h niż porządne audi/bmw/mercedes/itd z 200

PPS przedwczoraj niestety stuknął mnie dziadek w korku na autostradzie. Delikatna rysa na zderzaku, prędkość tu nie miała znaczenia. Ja stałem on też, za którymś razem chyba przysnął, coś tak mówił, bo jechał już troche, świeciło słońce mu w oczy itp. Jaki wniosek? Zakazać jazdy w korku, starszym, za wolno, pod słońce, czy jak?

I jeszcze jak oglądam testy online pt kończy mi się gwarancja 2 lata na tesle ide sprawdzić co jest do zrobienia na gwarancji i wychodzi X rzeczy w zawieszeniu to k...takie auto nie ma prawa w ogóle być w ruchu. Nie dziwie sie, że się nie czujecie pewnie z rozwalonymi wahaczami itd.
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
Dokładnie! Chcemy szybciej i bezpieczniej.
Idealnie by było uzależniać dynamicznie prędkość od
- warunków pogodowych
- ilości pasów
- obciążenia ruchem
- jakości samochodu
- wieku, doświadczania, sprawności i bieżącej formy kierowcy
a, że się niestety nie da to mamy takie bzdurne dyskusje,
- gdzie jadący telepiącymi się autami, w których trudno utrzymać kierunek jazdy chcieliby ograniczenie do 100/h na pustej drodze i nie wyobrażają sobie spokojną jazdę 180 i drudzy, którzy chcieliby no limit kierowany tylko, rozsądkiem, na który oczywiście czasami nie ma co liczyć.
PS. Za argumenty o czasie reakcji, drodze hamowania podziękuję, bo bo TIR ma 10x większą drogę hamowania z dozwolonych 100/h niż porządne audi/bmw/mercedes/itd z 200

PPS przedwczoraj niestety stuknął mnie dziadek w korku na autostradzie. Delikatna rysa na zderzaku, prędkość tu nie miała znaczenia. Ja stałem on też, za którymś razem chyba przysnął, coś tak mówił, bo jechał już troche, świeciło słońce mu w oczy itp. Jaki wniosek? Zakazać jazdy w korku, starszym, za wolno, pod słońce, czy jak?

I jeszcze jak oglądam testy online pt kończy mi się gwarancja 2 lata na tesle ide sprawdzić co jest do zrobienia na gwarancji i wychodzi X rzeczy w zawieszeniu to k...takie auto nie ma prawa w ogóle być w ruchu. Nie dziwie sie, że się nie czujecie pewnie z rozwalonymi wahaczami itd.
Jakże rzadki tu głos rozsądku.

A nie tylko: Mandat! Mandat! Karać! Ograniczać!!! Zabierać uprawnienia!
 
Top