taaa, szkoda że zamiast zasięgu z papierów 50-100km zasięg ma 25km ale odblokowany więc zapindala do 40km/h (2017 rocznik)B. fajny trekking
z jednej strony absolutnie się zgadzam, z drugiej strony jadąc ebikiem 35-40km/h bezpieczniej się czuję na ulicy niż na ścieżce rowerowej zwłaszcza że te są absolutnie nieprzystosowane do czegokolwiek w moim mieście. Zdaję też sobie sprawę że jadąc ulicą ginę przy najmniejszym błędzie moim lub kierowcy. Wielokrotnie wymuszali pierwszeństwo na rondach nie przewidując że rower może poruszać się z taką prędkością, zwłaszcza że przez rondo przejeżdzam szybciej niż auto. I nawet ich rozumiem, dlatego ja rozwiązania problemu nie widzę w Polsce. W Holandii takŻona miłośniczka e-hulajnogi i e-roweru ( mamy ok 3 km do roboty i cywilizacji), przez rok z powodu Tesli też je odpusciła. Ale już jej przechodzi i nie moze sie doczekać "suchej dodatniej pogody".
Wraca na razie w deklaracjach do jednośladów.
mam tylko nadzieje, ze ich nie popiera... I nie wygonia hulajnóg na szosy i ulice. Bo mnie szlag trafi w samochodzie a strach na hulajnodze.
dużo przewijania i prawko powinni mi zabrać 10 razy ale tak wyglądała moja trasa do pracy 3 lata temu.Są odcinki ścieżek puste proste i gładkie tu wiadomo.... Ale na odcinkach miejskich lub turystycznych 40 km/h to jest hardcorowe. mam doswiadczenie i z turystycznego Kołobrzegu i z Gdańska. Gdańsk ma to dobre, że rower może jeździć na jednokierunkowych drogach pod prąd itd.
Awszystko zależy od tego KTO JEDZIE. Na KRETYNA nie ma przepisów!
Nie było tak strasznie. Jakbym miał mieć jakiekolwiek uwagi to tylko takie:prawko powinni mi zabrać 10 razy ale tak wyglądała moja trasa do pracy 3 lata temu.
Drugi MTB z ok 800Wat tez jak wyżej. tempomaty, manetki pojemności bateri to ok 17,5 kWh co daje 30-50 km zasiegu wiadomo w zalezności jak jedziemy i gdzie