Jakie macie wrażenia po przejechaniu się samochodem na wungiel?

qb4hkm

Posiadacz elektryka
Tego nie znam, jakie to jest suche? Wymiennik ciepła - tylko powietrze bez grzania płynu? To drugie też by się przydało do baterii
Tak, w ciężarówkach bardzo popularne. Można kupić sobie takie dość tanio: https://allegro.pl/oferta/vevor-ogr...2v2kw-aplikacja-bluetooth-webasto-16628700805
są też wersje stacjonarne: https://allegro.pl/oferta/vevor-ogr...x150x410mm-12v-8kw-9-35kg-webasto-16561120721
widziałem patenty jak sobie grzali jakieś warsztaty czy komórki, to jeszcze spaliny puszczali przez stary grzejnik i dopiero rura na zewnątrz. Całkiem wydajne to było.
 

cooler

Pionier e-mobilności
30k w 2 lata się same nie wyjeździ XD
Prawie 80k w 3 lata :) I to na zmianę z ICE. Ja właśnie lubię długie trasy, z racji ilości rzeczy które zabieram na wakacje. Bo na taką Sardynie jadę na ponad miesiąc zwykle, a na miejscu chce zobaczyć jak najwięcej więc co parę dni zmieniam miejscówkę. Po drodze zawsze wizyta w Wenecji, Pizie, Mediolanie a czasem powrót przez Szwajcarię lub gdzie mi się spodoba.
 
Last edited:

Makus

Posiadacz elektryka
Te 700 wltp sprawiło, że poświęcę się i raz na dwa tygodnie do biura zamiast rowrem, pojadę jak niepełnosprawny samochodem (mam darmowe ładowanie).
Zastanawiam się tylko, czy bateria dobrze zniesie takie długie stanie bez jazdy. U Daniela Grzyba ostatnio było mówione o degradacji baterii jego róznych tesli i zmartwiło mnie, że jedna z małym przebiegiem miała bardzo dużą degradację.
I tu zaczynam myśleć, czy BEV to dla nas, skoro planuję robić maks 3 ładowania w miesiącu.
Co by nie pisać, w ICE zatankowanym we wrześniu do dziś mam pełny bak. Nic się nie popsuło, nic nie uciekło. I po 7 latach od zakupu przejedzie na baku tyle samo.
Jak zostawisz ICE zbyt długo bez jazdy to paliwo w baku zacznie się rozwarstwiać i może np. zapchać Ci DPF.
Ja też "zdziadziałem", wolę 7 h w samolocie niż 4 dni w jedną stronę statkami, promami (np. Azory, Madera, Teneryfa), albo dosłownie 2/3 h lotu na bliższe wyspy. Za porównywalne lub nawet niższe pieniądze (wliczając wynajem samochodu na lotnisku).

Lubię czytać, jadąc samochodem przez 10-30 h czytać się nie da (nawet jako pasażer - bo to niezdrowe dla oczu). Na lotnisku 3 h to przecież też swobodny odpoczynek, po samochodzie się nie przejdę, nie zjem czegoś dobrego przed lotem.

Jestem szczerze zadziwiony takim stylem ("Chorwacja samochodem") podróży wśród BEVowców, ale jaka bańka, takie zwyczaje :)
No tak, ale tutaj podajesz przykłady wysp, na które nie widziałem, żeby ktokolwiek pisał na forum, że jeździł. A jeśli mówimy o Włoszech, czy Francji to o ile czas przejazdu nadal jest dłuższy niż lot, to już swoboda na miejscu, i możliwość zatrzymania się po drodze w ciekawych miejscach przy podróży samolotem są nieosiągalne. Nikt też nie mówi (poza jednym czy dwoma wariatami na forum), że leci ciurkiem całą noc by dojechać do celu. Kilka godzin w aucie dziennie, po czym zatrzymanie się w fajnym miejscu i zwiedzanie. 2 lata temu tak zrobiłem pętlę Wawa-Poznań-Berlin-Hamburg-Billund-Kopenhaga-Gdańsk-Wawa. Samolotem taka pętla wyszłaby zdecydowanie drożej, i to nawet nie doliczając kosztów wynajmu auta.
I do samolotu, nawet jeśli nie lecisz tanimi liniami, tylu klamotów co w bagażnik nie zabierzesz ;) Rowerów też nie weźmiesz tak łatwo.
Jak zwykle więc, rozbija się o to jakie kto ma potrzeby, ale nie ma co gadać, że jedno rozwiązanie jest lepsze od innego, każdemu wedle potrzeb.
 

swistak

Posiadacz elektryka
30k w 2 lata się same nie wyjeździ XD
Miałem dylemat czy wnioskować o 27k, bo moim ICE robiłem nieco na siłę ok 12-13k/rok.
Zdecydowałem, że troszeczkę zaryzykuję i najwyżej dokręcę tych brakujących km jeśli będzie trzeba.
A tu po miesiącu miałem 3k km (praktycznie tylko na miejscu) co sugeruje, że w rok zrobię wymagany przebieg dwuletni, nawet ze sporą nawiązką :).
Pewnie wielu z Was ma tak, że mając obie technologie w domu - jednak w 90% przypadków wybiera się elektryka.
 

qb4hkm

Posiadacz elektryka
Miałem dylemat czy wnioskować o 27k, bo moim ICE robiłem nieco na siłę ok 12-13k/rok.
Zdecydowałem, że troszeczkę zaryzykuję i najwyżej dokręcę tych brakujących km jeśli będzie trzeba.
A tu po miesiącu miałem 3k km (praktycznie tylko na miejscu) co sugeruje, że w rok zrobię wymagany przebieg dwuletni, nawet ze sporą nawiązką :).
Pewnie wielu z Was ma tak, że mając obie technologie w domu - jednak w 90% przypadków wybiera się elektryka.
Ja robię EV 2x tyle co średnio kręciłem dieselem, a z PL jeszcze nie wyjechałem :).
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Pewnie wielu z Was ma tak, że mając obie technologie w domu - jednak w 90% przypadków wybiera się elektryka.
He, he. Mój ICE przez ostanie 18 miesięcy (od kiedy mam BEV) wykręcił tylko 4k km.
 

JM&JM

Posiadacz elektryka
Pewnie wielu z Was ma tak, że mając obie technologie w domu - jednak w 90% przypadków wybiera się elektryka.
Teslą 25 kkm w 12 miesięcy a też się zastanawiałem czy limit zrobię w dwa lata? Kupując zakładałem jazdy wokół komina a na trasy ICE no i się pomyliłem :)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Tak z ciekawości - dało się jednocześnie jechać i podgrzewać za pomoca Webasto?

Jakiś czas temu rzuciłem pomysł aby w BEV instalować coś w rodzaju Webasto, właśnie po to aby zimą nie marnować cennej baterii na ogrzewanie, a skupić się na jeździe i zasięgu. Pomyślcie tylko, webasto jeżeli chodzi o grzanie może praktycznie 100% energii z paliwa przekazać na grzanie kabiny i baterii, mamy zasięg jak latem kosztem jakiś 0.5l/h jazdy. Przygotowanie auta do podróży mogło by być do wyboru: albo z paliwa (gdy stoi z dala od kabla) albo (jeśli podłączeni) z prądu pompą ciepła. Wiem że w autobusach BEV jest taki patent, ale może fajnie jakby to się przyjęło w osobówkach? Rozwiązało by to wiele problemów zimowych...
Takie cudo zwane "webasto" mi sie wyświetliło przypadkowo . W miejsce zagłębienia trunka .Dziura w denku na rurę , tlumik pod spodem . Izolacja cieplna ze starego dachu eternitowego i wio :)
 

Michal

Moderator
Po co?!
 
Top