Co tu dużo kryć, jak 4 lata temu zamawiałem to wszystkie ładowarki były moje
Teraz już nawet się nie planuję gdzieś na trasie ładować bo przy S-ce na 100% w weekend trafiam na kolejkę... Dlatego dalsze trasy biorę ICE.
Moja psuja na szczęście ma awaryjny tzw osprzęt i jest słabo poskładany, ale jeździ zacnie, tu nie narzekam. Ale wiem też do czego się nadaje a do czego nie, jeżdżę na bieżąco nią i 2-ma innymi ICE więc mam porównanie. Czasem nawet Teslą i 4-ma ICE tego samego dnia... Bo lubię różne samochody i nie chcę zapomnieć jak się biegi zmienia (a nawet to lubię).