Juniper - czy warto czekać?

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Plotki o dużych bateriach, fantastycznych zmianach itp. podrzuca konkurencja, która tylko czeka, aby spadła Tesli sprzedaż. Także, jak wszystkie przecieki, traktujmy z dystansem.

Zasadniczo TMY i TM3 były od początku bliźniacze, większość części identyczna - więc szanse na wielkie różnice między tymi modelami są bardzo małe.
słabo więc kombinują bo i spadnie też im :) obusieczna broń.
Tak czy siak, wprowadzą większe baterie i tyle. Kwestia czasu. Aktualne zasięgi "long range" są... takie sobie i tyle. Jeśli Tesla tego nie wprowadzi - zrobi to konkurencja.
 

kubatar

Pionier e-mobilności
Zasadniczo TMY i TM3 były od początku bliźniacze, większość części identyczna - więc szanse na wielkie różnice między tymi modelami są bardzo małe.
Zasadniczo masz rację (ze względów produkcyjnych i logistycznych) tylko że mamy rzeź na rynku automotive i nie można wykluczyć, że gdzieś indziej u konkurencji, Tesla bedzie w stanie zakontraktować komponenty w dużo lepszych cenach niż zrobiła to pod model 3.
Poza tym przez ten rok pewnie nauczyła sie czegoś nowego i może okazało się że rozwiazania w HL przy produkcji masowej nie sa wcale takie optymalne.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
zauważyłem ciekawą zależność.
osoby które planują zakup - wierzą w większą baterię. Bo gdyby nie wierzyli kupili by to co jest.

Natomiast osoby co kupiły i nie planują w bliżej określonym czasie kupna nowego - albo martwią się potencjalną odsprzedażą nie dopuszczają myśli o nowszej czy większej/lepszej baterii.

Tylko, że jak to w życiu bywa w prawie każdym przypadku. Lepsza bateria to kwestia czasu i będzie prędzej czy troszkę później.

Na pocieszenie właścicieli obecnych modeli. Więcej jak pewne, że będą istniały retrofity baterii. Wymiany ogniw na nowsze dla chętnych.
Chociaż te zalewane piankami baterie w Teslach nie napawają optymizmem.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
A może gdy podejdzie się do zakupu samochodu, jak do zakupu telewizora , pralki i lodówki będzie nam lżej ?
Kupujac te sprzęty i potem je użytkując nie myślimy o utracie wartosci itd ...? Po prostu wymieniamy, czasem odsprzedając stare lub je ustylizujemy..

Samochody są specyficzne i są odsprzedawane . Kupowanie a potem płacz że trudno lub lub tylko tanio można sprzedać jest konsekwencją błędnych decyzji.
Błędu nie popelnia zaś ten co kupił i potem sprzedał ten sam model z większą stratą od płaczącego, ale ma to w nosie , bo widziały jego gały co brały .

Ludzie tracą nie tylko na samochodach a i na papierach , kruszcu itd . O ile kolia z brylantami, podobnie jak samochód dała jakiś fan z jej użytkowania , to akcje czy waluta tylko sobie leżały .
Ja wiem , że to łatwo się tak pisze , ale jak to powiedziano :"co było i nie jest nie pisze się w rejestr". Kupilem zapłaciłem kwita . Sprzedaję biorę ile dają jak mi kasa potrzebna , a jak nie lub będzie jej za mało do nowych celów ,to po prostu nie sprzedaję . A gdy naprawdę muszę , to biorę ile dają , bo mogą dać jeszcze mniej !
Zasada -nie kupuj niczego na handel jak nie jesteś handlarzem
 
Last edited:

kubatar

Pionier e-mobilności
W przypadku elektryków trzeba się pogodzić z dużą utratą wartości bo technologia dużo bardziej się rozwija w krótkim czasie niż w przypadku ICE. Jak do tego dojdzie zalewanie rynku przez EV to już w ogóle bedzie taniocha na rynku wtórnym.
 

deCastelano

Fachowiec
@Grzesiek w moim przypadku ta zależność nie działa :) Nie wierzę w większą baterię, nie dlatego, że boję się odsprzedaży i dużej straty itp. (z tym się pogodziłem już podczas zamawiania tesli, gdy staniała o kilkadziesiąt tysięcy, a potem za jakiś czas po moim odbiorze, o kolejne 20-kilka tysięcy). Po prostu staram się racjonalnie podejść do tematu i nie widzę ani przestrzeni, ani chęci, ani sensu z perspektywy tesli (nie z naszej), żeby montować większe baterie. Płyta podłogowa 3 i Y jest taka sama i tam większa bateria raczej się nie zmieści. Powtórzę się, ale dla mnie ważniejszym argumentem za zamianą byłaby nie większa bateria, a w efekcie cięższe auto (Y LR i tak już z prawnego punktu widzenia nie może parkować na chodnikach), a lepsza krzywa ładowania i utrzymanie prędkości do tych 70-80%.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
@Grzesiek w moim przypadku ta zależność nie działa :) Nie wierzę w większą baterię, nie dlatego, że boję się odsprzedaży i dużej straty itp. (z tym się pogodziłem już podczas zamawiania tesli, gdy staniała o kilkadziesiąt tysięcy, a potem za jakiś czas po moim odbiorze, o kolejne 20-kilka tysięcy). Po prostu staram się racjonalnie podejść do tematu i nie widzę ani przestrzeni, ani chęci, ani sensu z perspektywy tesli (nie z naszej), żeby montować większe baterie. Płyta podłogowa 3 i Y jest taka sama i tam większa bateria raczej się nie zmieści. Powtórzę się, ale dla mnie ważniejszym argumentem za zamianą byłaby nie większa bateria, a w efekcie cięższe auto (Y LR i tak już z prawnego punktu widzenia nie może parkować na chodnikach), a lepsza krzywa ładowania i utrzymanie prędkości do tych 70-80%.
zmiesci się, od najstarszego do najnowszeg ogniwa:
LG Chem INR21700-M50T 68,9g 5.00 Ah 17.5Wh
continuous 22.1 W
peak 51.4 W
LG Chem INR21700-M50L 67.9g 4.80 Ah 17.8 Wh
continuous 32.4 W
peak 73.8 W
LG Energy Solution INR21700-M50LT 67.7g 4.80 Ah 17.8 Wh
continuous 35.8 W
peak 75.2 W
LG Energy Solution INR21700-M58T 71.7 g 5.80 Ah 20.4 Wh
continuous 36.4 W
peak 74.5 W

4680 x 17.5= 81900Wh
4680 x 17.8 = 82304Wh
4680 x 20.4 = 95472Wh
czyli 13-18kg więcej. Jedyna przeszkoda to cena i możliwości produkcyjne
 

GrzesiekG

Posiadacz elektryka
@Grzesiek - podobnie u mnie, zależność nie działa. TMY kupiłem z myślą na użytkowanie minimum 10 lat. A zasięg auta wybrałem taki, jaki mi wystarczy (RWD z ładną krzywą ładowania, bo ma ogniwa BYD Blade).

Magia zwiększonego zasięgu na mnie nie działa - jestem pewny, że z każdym rokiem infrastruktura ładowania będzie lepsza, więc tym bardziej nie będzie sensu mieć go niewiadomo jakiego. A fizyki nie oszukamy: większa bateria = większa masa.
 

blazej

Pionier e-mobilności
No i to jest wg mnie realne - taki wzrost o 13-18% po to, by zrównać zasięg Y i 3. Taki skok Tesla może wykonać, jest to możliwe. A w kolejnej wersji 3 i Y znów skok o te 10% zasięgu i tak stopniowo za kilka lat dobijemy do realnych 700 km. Taki stopniowy rozwój ma sens. Ja bym się spodziewał właśnie próby trzymania w ryzach konstrukcji auta i delikatnych zmian, udoskonaleń i rozwoju zasięgu wraz z rozwojem baterii przy jej podobnej masie.
 

kubatar

Pionier e-mobilności
Oczywiście jest duża część użytkowników którym wystarczy 60 kWh bo głównie jeżdżą po mieście i czasem w trasy. Jednak biznes jeździ duzo w trasy i żeby on przeszedł na EV to musi mieć produkt dostosowany do tego żeby nie być zmuszonym do zatrzymywania się co dwie godziny na autostradzie. Biznes nie ma czasu na zabawę bo to auto ma im służyć. Prowadzi to do tego ze muszą zwiekszać pojemność akumulatorow w autach (przy zachowaniu masy) wraz z rozwojem technologii a nie obnizaniem masy przy zachowaniu pojemności. Przynajmniej nie na tym etapie
 
Top