W końcu zebrałem siędo Ząbek na jazdę testową. Wziełem Y-ka RWD LFP na godzine i trójkę RWD LFP na noc.
Moje spostrzeżenia na temat obecnego Y-ka, na co dzień jeżdżę Mondeo mk5 z pakietem "sportowe zawieszenie" (czytaj: twarde jak wuj i nie wiadomo po co w takim samochodzie):
- po Wawie zawieszenie nie jest jakieś specjalnie nieprzyjemne, trochę faktycznie tłucze ale do wytrzymania podobnie jak w moim Mondku
- dziwnie głośno pracuje pompa ciepła (chyba), słychać nieprzyjemny dźwięk "spod maski" we wnętrzu auta. Być może to kwestia tego egzemplarza, trudno powiedzieć bo innym nie jeździłem
- wyciszenie jest akceptowalne przy 120km/h w moim Mondku pomijalnie odrobine lepiej
- ogólnie Y-k w porównaniu do trójki jest trochę taki "siermiężniejszy" w prowadzeniu, niektórzy pewnie powiedzą że zwarty i sztywny ale mi to średnio pasuje
- dźwięk zamykanych drzwi faktycznie nieprzyjemny ale to detal
Plusy to wiadomo przestronność, bagażnik i dźwignia kierunkowskazów
Trójka dla mnie na dziś jest przyjemniejszym w prowadzeniu samochodem, jest bardziej komfortowa. Zawieszenie pracuje lepiej niż w moim Mondeo, wyciszenie lepsze zarówno w mieście jak i przy 120km/h
Kierunkowskazy to jest po prostu głupie i niepotrzebne utrudnianie życia, pewnie z czasem byłby lepiej ale nie widzę możliwości aby do końca opanować to na tyle żeby włączać kierunkowskazy bez spoglądania na kierownicę.
Pomijając już ronda to kilka razy próbowałem włączyć prawy kierunek bez spoglądania na kierownice i w połowie przypadków kończyło się mruganiem długimi światłami

NCAP powinno zabierać gwiazdkę za te kierunkowskazy może poszliby po rozum do głowy.
Sterowanie wycieraczkami i multimediami za pomocą tych pokrętełek też jest średnio wygodne ale do przeżycia.
Biorąc całość "do kupy", zakładając że większość plusów i minusów zostanie skopiowana z trójki do Junipera to na dziś chyba bym poczekał na nowy model i nie brał starego Y-ka.
Nowa trójka jest jednak dużo przyjemniejszym samochodem.