Juniper - czy warto czekać?

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Dasz baterie 5x większe niż teraz i dalej nie będą satysfakcjonujące dla większości. Co nie znaczy, że już dzisiaj nie sa wystarczające dla większości. Po prostu ludzie się boją zmian i/lub mają ropę w mózgu. Do tej zmiany myślenia potrzeba czasu i edukacji. Oprócz tego są inne czynniki i jednym z nich, wcale według mnie nie najważniejszym, jest pojemność baterii. Jest jeszcze cena pojazdów, dostępność używek, dostępność ładowarek itd.
Tez o tym pisałem.
Jednak te są zdecydowanie nie satysfakcjonujące. Nie muszą być 5x większe... tu naprawdę zachowując optymalizację 20-30% więcej niż obecnie da juz przyzwoite rezultaty. Oczywiście. Będą marudzić. Ale mniej. To mogło by dać impuls lepszy niż te wszystkie kije i marchewki które sponsorować musimy.

Juz teraz są odpowiednie ogniwa i technologie. Baterie strukturalne. Tylko,ze sie nie opłaca... lepiej kosić kasę tym co zalega. Trzeba oczekiwać. Zamiast udawac adwokatów diablow
 

SokolEV

Posiadacz elektryka
To nadal jest absurdalne że potrzebujemy 300kg surowca żeby zmagazynować 50kWh energii podczas gdy inne powszechne źródła wymagają rząd wielkości mniej
Tylko, że magazyn to nie źródło energii tylko no... magazyn. I nie jest jednorazowy jak benzyna, ropa czy węgiel.

Ja nie kwestionuje rozwoju technologicznego akumulatorów. On jest, ale patrząc obiektywnie w stosunku do innych dziedzin - bardzo powolny.
W stosunku do jakich dziedzin jest powolny? Pokusisz się o jakieś porównanie? Baterii nie wynaleziono wczoraj, rozwijane są od dziesiątek lat. Pierwszy lepszy artykuł: https://rmi.org/the-rise-of-batteries-in-six-charts-and-not-too-many-numbers/ Gęstość w ostatnich 30 latach wzrosła jakieś 5x. Można powiedzieć, że mało. Ale cena spadła o 99%. Gęstość to nie jest jedyna cecha baterii. Duży nacisk kładziono również, a może i głównie, na koszty produkcji, żywotność czy szybkie ładowanie. Po latach szybkiego progresu dochodzimy trochę do ściany w ramach technologii, które mamy dostępne. Podobnie jak z procesorami na przykład. Przy czym w bateriach jesteśmy bliżej przeskoczenia tej technologicznej bariery niż w przypadku procesorów.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Nie przyjmował argumentów o przewymiarowaniu OZE + obecnych magazynach LiFePo.
I miał całkowitą rację. Zimą bylibyśmy bez węgla i gazu w czarnej d...
Wystarczyło kilka pochmurnych dni i zobacz, co się działo, mimo że elektrownie na gaz i węgiel działały na pełnej mocy: https://businessinsider.com.pl/gosp...ny-pradu-w-niemczech-i-danii-oszalaly/rclkm1e
Dasz baterie 5x większe niż teraz i dalej nie będą satysfakcjonujące dla większości. Co nie znaczy, że już dzisiaj nie sa wystarczające dla większości. Po prostu ludzie się boją zmian i/lub mają ropę w mózgu.
Będą satysfakcjonujące. Realne 500 kilometrów na autostradzie przy 140 na godzinę już zmieni sytuację.
Jedno ładowanie w dłuższej trasie będzie akceptowalne.
Nie wyobrażam sobie podróży z dwójką, trójką małych dzieci i 4 przystanki na 800km trasie na ładowanie, + dodatkowe przystanki inne potrzeby. To zżarłoby cierpliwość każdego na pokładzie tego samochodu.
Robiłem takie trasy z 4 maluchami praktycznie bez przystanków, ewentualnie 1 dłuższy w jakiejś restauracji, czy wymuszony McDonald. 8-9 godzin, to dla dzieci bardzo długo. Dla dorosłych też.
Nie wiem, co ma w mózgu osoba, która myśli, że dla elektrycznego napędu siedzielibyśmy w samochodzie dodatkowe kilka godzin.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
I miał całkowitą rację. Zimą bylibyśmy bez węgla i gazu w czarnej d...
Wystarczyło kilka pochmurnych dni i zobacz, co się działo, mimo że elektrownie na gaz i węgiel działały na pełnej mocy: https://businessinsider.com.pl/gospodarka/4-t
Wystarczy jak popatrzę na swoją produkcję. Od początku listopada byly 3dni z jako takim słońcem... ciagle ciemno przez 2 miesiące. Mając 20kWp swoje potrzebny pokryło w 16% z paneli + 5% magazyn energii. Reszta import.
A w grudniu poki co 11% pv i 3%magazyn rozszerzył.
Jak by to przewymiarowac. Żeby chociaż połowę energii zapewnić. Nie realne. Nie ten klimat.
 
Last edited:

zlp

Pionier e-mobilności
Ja nie kwestionuje rozwoju technologicznego akumulatorów. On jest, ale patrząc obiektywnie w stosunku do innych dziedzin - bardzo powolny.
Był powolny, dopóki Elon się tym nie zajął. Porównaj sobie baterie, ich parametry i cenę sprzed pierwszych Tesli i dzisiaj. Czekam na jutro. Dzisiaj nie tylko Musk rozwija baterie i moim zdaniem przyszłość akumulatorów wygląda bardzo ciekawie. Cena z nieosiągalnej zmieniła się na akceptowalną, gęstość energii na tyle wzrosła, że elektryczne samochody zaczynają mieć sens dla kolejnych osób.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Wystarczy jak popatrzę na swoją produkcję. Od początku listopada byly 3dni z jako takim slonce... ciagle ciemno przez 2 miesiące. Mając 20kWp swoje potrzebny pokryło 16% z paneli + 5% magazyn energii. Reszta import.
A w grudniu poki co 11% pv i 3%magazyn rozszerzył.
Jak by to przewymiarowac. Żeby chociaż połowę energii zapewnić. Nie realne. Nie ten klimat.
Na razie tylko nieliczni mają magazyn wystarczający na 1 dobę, a ktoś fantazjuje o całych zimowych miesiącach dla wszystkich?
Oj, srogie to muszą być piguły ;)
 

cooler

Pionier e-mobilności
To Ci współczuję, to jest dopiero „piękne” auto, w ogóle nie przypomina w tym kontekście, tej jak to nazwałeś „grubej baby” 🤣😉
Heheh, mi się tam Sienna od razu spodobała, mało tego jak ją pierwszy raz zobaczyłem na ulicy to mi szczęka opadła że tak duży samochód może być tak ładny. Dużo ludzi także podchodzi i mówi że to piękny kawał samochodu :)
Nawet jak się komuś idea minivana nie podoba, to i tak jest ładniejsza niż Y, który jest po prostu pokraczny i wygląda jak nadmuchana żaba.
 
Top