Juniper vs Sealion 7 wrażenia po jeździe testowej obydwoma samochodami w jeden dzień.
Traktujcie moją wypowiedź jako całkowicie subiektywne spojrzenie obecnego posiadacza 2 letniej TMYLR23, każdy ma prawo inaczej odbierać te pojazdy, sądzę jednak że duży wpływ będzie miało na to czy mieliście już do czynienia z samochodami elektrycznymi (zwłaszcza z Teslą) czy będzie to Wasz pierwszy pojazd elektryczny.
Jeżeli przesiadacie się z ICE to Sealion 7 jest realną alternatywą dla Tesli Y, jeśli użytkujecie Teslę będzie Wam najbardziej brakować (przynajmniej na początku) działania infotainments/zarządzania energią. Chociaż to drugie staje się realnie istotne wtedy kiedy dzienne przebiegi przekraczają 200km lub wybieramy się w dalszą drogę i dobre zaplanowanie ładowania/zasięgów jest po prostu konieczne. Przy codziennym ładowaniu w garażu i dystansach dziennych poniżej 200km to dobre planowanie zużycia (które na razie Tesla ma najlepsze) schodzi na plan dalszy. Wtedy zostaje tylko kryterium zużycia energii (znowu na razie najniższe w Tesli) i czy niższy koszt jazdy 15-20% jest wart jazdy mniej wygodnym samochodem a tak oceniam Y vs Sealion.
Sealion 7 - to ładny stylistycznie samochód, użytkowo bardziej funkcjonalny niż Y. Ma wysuwane klamki (wygodnie się otwiera i zamyka), ma zestaw podstawowych przycisków (np. regulacje lusterek, przełączanie kierunków jazdy etc.) - czyli obsługujemy ten samochód po prostu w bardziej tradycyjny sposób. Mamy normalne manetki przy kierownicy. Osoby przesiadające się z ICE szybko się odnajdą (szybciej niż Ci przesiadający się z Tesli!).
Materiały wykończeniowe, spasowanie elementów, na wysokim poziomie. Jechałem tą najwyższą wersją Excellence, na prawdę robi dobre wrażenie. Fotele - skóra Nappa, wygodne, wentylowane z dobrym i wysuwanym podparciem ud (dla mnie istotny element). Dobre kamery 360, wyświetlacz HUD, możliwość ustawienia mapy między zegarami to może bajery - ale jednak fajne i użyteczne dodatki których nie ma Y.
Jazda - Sealion 7 to samochód zarówno w jeździe jak i wnętrzu który mi bardzo przypomina Lexusa RX (oczywiście lepiej przyspiesza). Czuć pewną dostojność jazdy - bardzo dobrze przyspiesza i dużo lepiej hamuje od Y, natomiast przy gwałtowniejszych manewrach (im wyższa prędkość tym bardziej) czujemy jego znacznie wyższą wagę niż Y. Prowadzi się bardziej jak limuzyna. Wygodniej się jedzie po nierównej drodze niż nowym Y. Jest w miarę cicho - nie sprawdziłam przy prędkościach powyżej 130km. Asystenci jazdy - na tyle co sprawdziłem to trzyma się środka pasa przy łagodnych zakrętach, trzyma odległość od pojazdu. Sterowania z aplikacji nie sprawdziłem. Zużycie energii wyszło mi na poziomie 21kWh przy Tesli Y na podbnej trasie wyszło by mi ok. 18kWh.
Juniper - jeżeli bym był klientem przesiadającym się z ICE (bez doświadczeń z elektrykami z zwłaszcza z Teslą) to szczerze mówiąc sam wygląd zewnętrzny i wewnętrzny nie skłonił by mnie do zakupu nowego Y jak w tych samych pieniądzach mógl bym kupić Sealiona 7. Po przesiadce z BYD do Tesli pierwsze wrażenie to: "wyrafinowana prostota" dla jednych a "bieda wersja" dla drugich (wybierzcie co Wam bardziej pasuje).
Materiały są OK, dobrze spasowane - po prostu nie ma tego wrażenia samochodu premium jak w BYD. Żebym się przekonał do tego samochodu to musiałbym już coś wiedzieć po prostu o Tesli (że jest jeszcze najlepszym samochodem elektrycznym z punktu widzenia systemu sterującego/efektywności energetycznej).
W stosuku do obecnego Y - na plus kamera z przodu, wentylacja foteli, elektryczne składanie siedzeń z tyłu, do potwierdzenia jakimś testem czy faktycznie mniejszy promień skrętu. Na minus brak prawej manetki przy kierownicy.
Jazda - to najbardziej wzbudzający mieszane uczucia element. Testówka była na kołach 20 (ciśnienie 3.3) a ja w starym mam 19 i trzymam ciśnienie ok.2.8 więc zmiana na większy komfort byla ale mniejsza niż się spodziewałem, natomiast wyraźniej odczułem mniejszą bezpośredniość kierownicy i trochę bardziej się samochód odchylał na zakrętach. Muszę poszukac testówki na 19 to wtedy będę mógł uzupełnić komentarz - spodziewam się że wtedy samochód będzie widocznie wygodniejszy.
W porównaniu do Sealion 7 to nowy Y (tak jak stary) prowadzi się lekko, nie czuć przy wchodzeniu w zakręty/nagłych zmianach mierunków jazdy że samochód tyle waży. Czuć dopiero jak chcemy mocno zahamować - Sealion jednak ma wyższą masę ale i hamulce mocniejsze.
Reasumując - jeżeli ktoś szuka na teraz samochodu elektrycznego do wygodnej jazdy, z w miarę tardycyjną obsługą, z dobrym, funkcjonalnym i bardzo wygodnym wnętrzem, gdzie zużycie energii i planowanie tras nie jest pierwszoplanowe (czyli dom z własym garażem i najlepiej fotovoltaiką, codzienne jazdy po kilkadziesiąt km), przekonuje ich 6 letnia gwarancja (150k km), to Sealion 7 może być dobrym wyborem - w mojej ocenie pod takie zastosowanie lepszym niż Y.
Jeżeli szukasz jednak więcej frajdy z samej jazdy lub/i zużycie energii/ jest ważniejsze niż wygoda to Y.
Który ja wybieram? Na razie jeszcze żadnego albo w przyszłości będę miał obydwa
(mam jeszcze chwile do końca leasingu obecnego Y - mogę go ewentualnie wydlużyć i zmniejszyć wykup...).
Dlaczego?
- Sealion 7 - stosunek ceny do jakości. Poczekam aż obniżą cenę - nie dlatego że teraz jakość nie jest dobra ale nie wiem na ile ta jakość się utrzyma w czasie. Po prostu nie wiem jakie trwałe są te samochody, jak mam być testerem to muszą jeszcze trochę zejść
Sama gwarancja to nie wszystko, no i wolałbym już żeby była produkcja w Europie (jednak trzeba kupowac tam gdzie się zarabia...).
- Juniper - może do Y z początku produkcji jest duża różnica, w stosunku do mojego LR23 nie jest. Kamera, wentylowane folete to są dodatki, a dodatkowo możliwe że wraz ze zmiękczeniem resorowania zmniejszy się frajda z ostrzejszej jazdy (muszę się koniecznie przejechać z kołami 19). Nie zauważyłem żeby w nowym vs u mnie było znacząco ciszej (może przy wyższych prędkościach tak jest).
Czyli poczekam na ruchy cenowe. Tesla w piątek puścila wyceny na wszystkie wersje - pójdą jeszcze w dół - pewnie nie na stałe ale końcówki kwartałów obstawiam że będą lepsze, teraz kolej na BYD.
No i jeszcze jedna rzecz która może mnie przekonać - jak pojawi się Sealion 7 w hybrydzie - to może zostawię sobię Y a 7 będzie drugim samochodem
