KIA EV3 - cennikowa porażka w Polsce. Czy Tesla zdominuje rynek?

Patrizio17

Fachowiec
Ale nie każdy potrzebuje takie duże auto. Moje EV6 czeka na wymianę ICCU, od kilku tygodni jeżdżę Niro EV, auto totalnie nie dla mnie, ale jako 2 auto dla żony w sam raz. Dużo łatwiej się parkuje niż EV6, a słaba trakcja i prowadzenie nie mają dla nie znaczenia. Coraz poważniej myślę o EV3.
 

Zychu02

Zadomawiam się
Aktualnie porównuję do Ioniqa 5 (był w tej samej cenie).
Przepaść jest spora....
Co to w ogóle za porównianie :). Trzeba patrzeć na obecne ceny jakie są w cenniku, EV3 a Ioniq 5 to przeciez inna półka i w cenniku zaczynają się od innych kwot
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Co to w ogóle za porównianie :).
Jedyne prawidłowe - auta za tą samą kasę.
Trzeba patrzeć na obecne ceny jakie są w cenniku,
Wręcz przeciwnie - kupuje się w cenach zakupu, a nie wg czyichś pobożnych życzeń z cennika.
I to nie moja wina, że Kia dawała 10 tys rabatu na ev3, a Hyundai na Ioniqa ponad 100 tys.
 

Makus

Pionier e-mobilności
Jedyne prawidłowe - auta za tą samą kasę.

Wręcz przeciwnie - kupuje się w cenach zakupu, a nie wg czyichś pobożnych życzeń z cennika.
I to nie moja wina, że Kia dawała 10 tys rabatu na ev3, a Hyundai na Ioniqa ponad 100 tys.
Na ten sam rocznik? Bo jak nie to dorzuć do porównania jeszcze używki ;)
 

boa

Posiadacz elektryka
Na ten sam rocznik? Bo jak nie to dorzuć do porównania jeszcze używki ;)
A tutaj to chyba nie masz racji ;-) Auta, które czekają na sprzedaż 1-2 lata, bo taka była polityka importera, są pod opieką cały czas - czyli co tydzień czy raz w miesiącu ruszanie z miejsca / przeparkowanie, kontrolowanie naładowania etc. W rezultacie tam wszystko powinno być ok. I sprawdzane jest 50 czy 100 rzeczy przed wydaniem klientom. Gwarancja idzie od dnia wydania. Jak dla mnie taki samochód jest dalej nowy, a taki używany przez kogoś od roku czy dwóch to jednak nowy już nie jest, nie wiesz też jak był traktowany. I już jakiegoś kawałka gwarancji nie ma.
 

Makus

Pionier e-mobilności
A tutaj to chyba nie masz racji ;-) Auta, które czekają na sprzedaż 1-2 lata, bo taka była polityka importera, są pod opieką cały czas - czyli co tydzień czy raz w miesiącu ruszanie z miejsca / przeparkowanie, kontrolowanie naładowania etc. W rezultacie tam wszystko powinno być ok. I sprawdzane jest 50 czy 100 rzeczy przed wydaniem klientom. Gwarancja idzie od dnia wydania. Jak dla mnie taki samochód jest dalej nowy, a taki używany przez kogoś od roku czy dwóch to jednak nowy już nie jest, nie wiesz też jak był traktowany. I już jakiegoś kawałka gwarancji nie ma.
Kupującego za kilka lat nie będzie interesowało, że auto jest 5 letnie ale używane tylko 3 lata
 

boa

Posiadacz elektryka
Kupującego za kilka lat nie będzie interesowało, że auto jest 5 letnie ale używane tylko 3 lata
Może Ciebie nie będzie to interesowało, ale założę się, że 90% ludzi jednak widzi różnice między autem używanym 5 lat, a autem zarejestrowanym 3 lata temu i używanym 3 lata. Z reguły powinno mieć niższy przebieg i ogólnie być bardziej jak 3 letnie a nie 5 letnie. Pomyśl o tym. Ale oczywiście możesz mieć inne zdanie.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Na ten sam rocznik?
Nie, ale różnica w cenie pomiędzy rocznikami nadal była niewielka.

Starszy rocznik pozwolił tylko kupić AWD i to w lepszej wersji, w tej samej cenie co FWD (nadal z dużą baterią) w młodszym roczniku - czyli już takim samym jak ev3.
Jak dla mnie wybór był oczywisty, zwłaszcza że powodował mniejszą ratę wynajmu przy okazji.
 
Top