Kolejny smaczek dla posiadaczy dwóch taryf.

Norbert

Posiadacz elektryka
Komuś się chciało policzyć:


Nie jest tajemnicą (przynajmniej dla mnie), że przy dwóch taryfach energia zjadana jest proporcjonalnie i że w przeliczeniu na czyste złotówki, tracimy gdy odbieramy energię nocą. Dla wszystkich oczywistą stratą jest 20% lub 30%.

Nie ma też sensu płakać o to, że nocna jest ca. 2x tańsza od dziennej, a my przecież oddajemy w dziennej. Chociaż faktycznie, fajnie by było, gdyby ustawodawca to uregulował i w nocy można było odebrać "2x" więcej niż się "wyprodukowało"...

Faktem, jest, że przy dużych niedoborach, lepszym rozwiązaniem byłoby pobierać energię z magazynu do tych taryf w których nastąpiła produkcja, natomiast przy takim podejściu problem pojawi się gdy zmieni się nam profil zużycia - wtedy może się okazać, że dużo z magazynu przepada.

Ta dysproporcja zniknie dla tych którzy będą się rozliczać po nowemu. Sprzedaż energii po średnich stawkach, przy czym dalej to słabo wygląda, gdyż dostajemy za gołe kWh pomimo, że przesył jest lokalny i ZE na tym zyskuje.

Natomiast edukacyjnie - nagranie, obrazuje jak faktycznie wygląda opłacalność gdy posiada się dwie taryfy w przypadku gdy utylizacja podchodzi pod 50/50...
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Dodać nalezy, że ta "dzienna" w taryfach dwustrefowych jest zawsze drozsza od podstawowej jednorodnej taryfy.
No i są godziny taniego dnia w moim przypadku to akurat 3 (13-16)
To optymalne godziny np na ładowanie pełną mocą , bo nawet jak nie wystarczy nam pradu ze slońca w danej chwili (autokonsumpcja), to dobierzemy go w taniej taryfie nie oddajac tych 20 czy 30 %

Niemniej warto pilnować aby to co zzera energię pracowałogłównie w taniej strefie ( mi udaje się utrzymać 20 do 80% na korzyść taniego prądu.

No to co wynika z filmu, to to, że jesli ktos decyduje sie na dwustrefowa taryfę musi mieć świadomość, że wymaga ona pewnych warunków, bo inaczej albo jest upierdliwa albo jeszcze nieopłacalna
 
Last edited:

phx

Nowy na Forum
...

Faktem, jest, że przy dużych niedoborach, lepszym rozwiązaniem byłoby pobierać energię z magazynu do tych taryf w których nastąpiła produkcja, natomiast przy takim podejściu problem pojawi się gdy zmieni się nam profil zużycia - wtedy może się okazać, że dużo z magazynu przepada.

....
Z tego co wiem tak właśnie jest w PGE. To co produkujemy w drogiej taryfie rozliczane jest z poborem w drogiej, a produkcja taniej w poborem taniej. Jeżeli coś zostanie w magazynie w danym okresie rozliczeniowym to wtedy odliczane jest od drugiej taryfy.
Sam się pewnie przekonam bo w połowie roku planuje przejście z G11 na G12, jak już odbiorę EV.

Ogólnie okazuję się, że ze wszystkich zakładów energetycznych tp PGE kombinuje najmniej: rozsądnie rozlicza dwie taryfy i jako jedyny zakłada liczniki z bilansowaniem międzyfazowym przy fotowoltaice.
 

Kuba K.

Posiadacz elektryka
W Energa to jest tak, że najpierw bilansowana jest energia w ramach poszczególnych stref a na koniec dopiero bilansowana jest między strefami. To co robi Tauron jest niedorzeczne i niezgodne z licznikiem energii. Ciekawe czy ma taką metodę rozliczenia gdzieś w regulaminie.
Natomiast jak ktos ma zużycie 50%/50% to akurat bez sensu mieć dwie strefy. Ja mam u siebie 15%/85% przy produkcji 75%/25%, praktycznie nie płacę stawek z strefy wysokiej.
Film nie uwzględnia też jednej rzeczy, że nie tylko stawka energii jest inna w podziale na strefy, ale także stawka opłaty przesyłowej i to nawet więcej niż w stosunku 1:2.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Facet jest zaangażowany na pograniczu... Chyba nawet śni o tym, ale często nie dopowiada lub nawet się myli. Po pierwsze to dotyczy Jego dostawcy a po drugie Jego struktury zużycia i produkcji. Kiedyś Go suskrybowałem, teraz mnie męczy. Niemnie chwała Mu, bo też wiele wyjaśnił i empirycznie sprawdził
 

JareG

Pionier e-mobilności
A jak mam w G12w 33,4% dziennego zużycia, a 66,6% nocnego to jest OK..? :D

Pozdrawiam
 

Bronek

Pionier e-mobilności
D
A jak mam w G12w 33,4% dziennego zużycia, a 66,6% nocnego to jest OK..? :D

Pozdrawiam
Bardziej bym się postarał o zmianę nawyków zuzycia przez niektore maszyny..33% to sporo tym bardziej że to drożej niż g11. Albo zmień taryfę w? Tylko tego nikt Ci nie powie wg swoich zwyczajów.
Dla nas weekend jest nie różniący się niczym od dni powszednich. Mam tylko dylemat G12 czy G12r
Weekendowa nic by nie dała, bo nic ekstra nie włączamy w weekendy inaczej niż w tygodniu.
 

JareG

Pionier e-mobilności
No ja też niczego innego niż w normalny dzień w weekend nie włączam.. a niedziela to też dla mnie normalny dzień, jak zresztą i święta 🤣

Pozdrawiam
 
Top