Koniec doktoryzowania się z rachunków za prąd

TomS

Zadomawiam się
No czy ja wiem... mam 13 (słownie: trzynaście) pozycji składających się na ostateczną fakturę. Nie zrozum mnie źle, umiem czytać swoją FV, ale na litość boską, chyba bardziej już nie można tego skomplikować.
opłata abonamentowa, sieciowa stała, sieciowa zmienna dzienna, sieciowa zmienna nocna, jakościowa (to chyba żart, gdzie ta jakość?), OZE (to ja k* produkuję prąd z OZE, za co to jest?), kogeneracyjna (że co?), przejściowa (WTF, ja nigdzie nie przechodzę!), mocowa (niech moc będzie z wami). A do tego jeszcze tylko energia czynna dzienna, nocna i akcyza dzienna i nocna. jprdl. Tak, wyobrażam sobie, że większości jest trudno zrozumieć ten rachunek.

Dokładnie, i takie porównanie: to tak jakbyś płacił za paliwo na stacji, a na rachunku rozbicie każdej pozycji z paliwa na: podatki, opłaty drogowe, opłaty emisyjne, dowóz paliwa na stacje, prad zużyty prze zdystrybutor, etc. Upraszczając na rachunku za "prąd" wszystkie opłaty dodatkowe w stylu opłaty podatkowe, kogeneracyjna , przejściowa, OZE, mocowa powinny być wliczone w opłatę abonamentową lub w opłatę za energię lub dystrybucję. Na rachunku powinny byż trzy pozycje; (1) abonament, (2) opłata za pobraną energię od kWh (3) opłata za dystrybucję każdej kWh, ewentualnie w rozbicu na noc / dzień dla taryf dwustrefowych.
 

nabrU

Moderator
Na rachunku powinny byż trzy pozycje; (1) abonament, (2) opłata za pobraną energię od kWh (3) opłata za dystrybucję każdej kWh, ewentualnie w rozbicu na noc / dzień dla taryf dwustrefowych.

Może być jeszcze lepiej: opłata za abonament i opłata za pobraną energię w kWh. Tyle... Prościej się nie da.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
opłata za abonament i opłata za pobraną energię w kWh
Tak, chociaż w PL rozbito rynek na dostawcę i dystrybutora. Pierwszego możesz zmienić. Mocno to przystopowało przez w praktyce urzędowe ceny, ale już widać pierwsze jaskółki i możliwość kupowania od wybranego dostawcy po cenach dynamicznych.
 

nabrU

Moderator
Tak, chociaż w PL rozbito rynek na dostawcę i dystrybutora. Pierwszego możesz zmienić.

Mam innego dostawcę (też mogę zmienić) i innego dystrybutora w UK (tzw. DNO, choć denny to on nie jest ;)) i jedną cenę za kWh na rachunku, więc da się.

C iekaw jestem jak wygląda rachunek w taryfie dynamicznej?

Mam gaz w dynamicznej i rachunek w kWh jest średnią wszystkich odczytów, ale podane mam oczywiście osobno wszystkie dane składowe (u mnie gaz zmienia cenę dziennie, więc jest łatwiej).
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Powinno byc tak jak z internetem. Tzn

Umowe podpisujemy ze spółka od której bierzemy energię a ona dogaduje sie z dostawcą infrastruktury i ustala sobie dowolnie stawki za przesył.

Na finalnej ofercie/fakturze mamy opłatę stałą i opłatę za kWh.(moze byc dynamicznie ale jest jedna wartość dla każdej godziny)
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Tak, ale :)
Głównym czynnikiem wyboru jest cena, ta powinna być komunikowana w sposób maksymalnie prosty, ale też taki, który pozwala na pozyskanie niezbędnej wiedzy. W moim przekonaniu rozbicie stawki za energię na 2 składowe, dostarczane przez 2 dostawców jest rozsądnym kompromisem pomiędzy wszystkimi tymi akcyzami, opłatami kogeneracyjnymi, jakościowymi itd. a sensownym informowaniem konsumenta o tym co kupuje.
Oczywiście mierzę swoją miarą i rozumiem, że są osoby, którym wystarczyłoby na rachunku coś na kształt:
- abonament za licznik 20zł
- opłata za energię 300kWh * 1.10zł = 330zł

Nie mniej, jest to gdybanie. Na razie udało się wymóc umieszczenie prostszej niż dotychczas informacji dla konsumenta i jestem za tym. W PL energetyka niestety rachunki za energię są mocno zagmatwane, komunikowanie cen jest zagmatwane jeszcze bardziej (nie wiem czy taka prosta informacja o cenie energii w konkretnej taryfie jest do znalezienia na stronach dostawców, na 100% nie ma jej na stronie mojego dostawcy.
Nawet patrząc na strony alternatywnych dostawców widzę dość przypadkowe wartości i nie wiem z czym je porównywać. Np. sporo klientów kupujących energię po cenach dynamicznych już za chwilę się zdziwi, że ceny ujemne nie są cenami ujemnymi, bo nie uwzględniają tych 30gr opłaty przesyłowej.
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Kurcze naprawdę aż tak trudno zrozumieć ten rachunek?
Rozumiem dla odbiorców na taryfach C gdzie masz jeszcze moc bierna co słyszę ze słabo jest opisane. Ale dla taryf G to poziom 7klasy podstawówki nawet nie jest.
Nie, jest prosto i przejrzyście jak na każdej innej fakturze. Np za wodę, za telefon:
1748457388324.png
 
Top