Sąsiad z bloku ładuje elektryczny samochód z przedłużacza. Czy mam dzwonić na policję?
Ładowanie z przedłużacza w przypadku samochodu elektrycznego jest technicznie możliwe pod paroma warunkami. Gorzej z prawem.

I wszystko na temat.Tak, pytałem o ładowarki - nie było w planach i nie dało się dołożyć na tym etapie.
Wiadomo.Oczywiście dla mnie to była ( i jest nadal) kwestia drugorzędna i mogę dalej jeździć spalinowym. Nie znam nikogo dla którego jednym z głównym kryteriów w wyborze mieszkania była dostępność ładowarki.
Dokładnie taki stan prawny jest na dziś.Nie dogadamy się, bo różnimy się w podstawowym założeniu. Jeżeli założenie jest takie, że każdy sobie rzepkę skrobie i ma wybór jakim samochodem chce jeździć, a państwa to nie interesuje, to oczywiście można powiedzieć chcesz człowieku elektryka to kombinuj i jest to na Twojej głowie.
Próbowałeś zrobić to z dotacji (była takowa, trzeba było złożyć wniosek), albo zainteresowałeś tym developera?No proszę Cię, o jakim realnym świecie teraz mówisz? Chociażby tu na forum jest mnóstwo ludzi, którzy dostali kilkanaście tysięcy dotacji do kupna samochodu elektrycznego. Mnóstwo dostało kilkanaście tysięcy dotacji do fotowoltaiki czy innych programów wsparcia źródeł niskoemisyjnych. Czym to się niby różni od wsparcia dla instalacji ładowania elektryka we wspólnotach mieszkaniowych?
I wszystko na temat.
Kupując właśnie tam chatę, zgodziłeś się na taki stan rzeczy, może trochę zaoszczędziałeś.
Tutaj masz powód.
Wiadomo.
Ale potem się nie dziw, że jest jak jest.
Dokładnie taki stan prawny jest na dziś.
Też jestem zdania, że państwo powinno zrobić więcej, ale od lat ma to gdzieś i nie spodziewałbym się że się to zmieni.
Zacząłbym od wycofania wymogu UDT dla stacji ładowania - to jeszcze bardziej blokuje rozwój elektromobilności.
W drugiej kolejności - wykluczyłbym marże rzędu kilkuset procent przy sprzedaży prądu.
Próbowałeś zrobić to z dotacji (była takowa, trzeba było złożyć wniosek), albo zainteresowałeś tym developera?
Narzekać łatwiej, wiadomo.
Bez przesady, mieszkania w nowych blokach wcale nie są tańsze niż małe domy.Ja zdaję sobie sprawę jak wygląda stan na teraz i oczywiście zdaję sobie sprawę, że mogłem szukać mieszkania z ładowarką (czytaj nie miałbym gdzie mieszkać pewnie do teraz).
No i?Mogę nawet teraz składać wniosek przez odpowiednią firmę, tylko chociażby z tego co czytałem na tym forum ta procedura jak się chce mieć od początku do końca to może być kilkanaście tysięcy
Mają takie samo wsparcie jak ci nie w bloku.Tak, pewnie trochę narzekam, ale zwyczajnie nie widzę tego wsparcia dla takiego przeciętnego użytkownika elektryka w bloku.
Bez przesady, mieszkania w nowych blokach wcale nie są tańsze niż małe domy.
Coś za coś - może bliżej centrum, za to większe koszty instalacji.
Nie można mieć wszystkiego.
No i?
Zaoszczędziłeś na wodzie, dołożysz do prądu, bilans wychodzi na zero.
Czy może instalacja przyłącza wody w domkach też powinna być finansowana Twoim zdaniem, w dowolnym miejscu kraju?
Mają takie samo wsparcie jak ci nie w bloku.
Właśnie widzę.Nie do końca rozumiem
Dokładnie tak jest przecież.z czym dokładnie widzisz problem, jak rozumiem Twoje główne założenie jest, że "chcę coś za darmo, bo mieszkam w bloku".
To sprzedaj mieszkanie, kup dom, albo chociaż garaż i po temacie.Już Ci tłumaczę różnicę między ładowaniem w bloku vs w domu. W domu biorę przenośną ładowarkę, podpinam do gniazdka i ładuję.
Coś za coś.Teraz sytuacja w bloku i jest do złożenia komplet dokumentów, pokrycie kosztów ekspertyz i dokumentów, koszt instalacji też jest sam w sobie wyższy, bo przeważnie ciągniesz taki kabel większą długość niż w domu
Najpierw składasz wniosek, a później ciągniesz kabel, jak już zgodę będziesz miał., a na końcu i tak możesz mieć przebój ze wspólnotą i będą Ci odrzucali wniosek.
Sam jestem na etapie zakupu mieszkania od dewelopera. Tyle że nie zglaszałem chęci przyłącza 3f przy miejscu parkingowym. Powód prosty - po pierwsze dodatkowe koszty, po drugie nie wiem kiedy i czy w ogóle będę coś takiego potrzebować. Najwyżej za kilka lat będę się użerać ze wspólnota, a może zmienią się przepisy w tym zakresie...Akurat wyprowadzenie kabla 5x2.5 do miejsca parkowania uważam, że mogłoby być obowiązkowe - nawet bez montowania jakiegokolwiek gniazdka czy wallboksa.
Po pierwsze koszt tego jest niewielki na etapie budowy.
Po drugie przygotowuje nas na przyszłość - kabel nie zgnije, a jak będzie potrzebny to jak znalazł.
Po trzecie nawet w spalinowym samochodzie ludzie lubią sobie odkurzyć i takie gniazdko też będzie praktyczne. Może zamontują sobie urządzenie do podgrzewania silnika? Może będzie ładował akumulator prostownikiem? Kurde, nawet blachy sobie mogą pospawać jak ktoś się odważy.![]()
Nope.Mylisz się. Taka zgoda należy do "czynności zwykłego zarządu" i nie jest do tego potrzebna żadna uchwała zgromadzenia a jedynie zgoda zarządu/prezesa (również w przypadku wspólnot).
Jak się ustawi na 15 amper to nie przekroczyCzyli 11 kW to już czynność przekraczająca zwykły zarząd