Lidl, Kaufland, Biedronka...

[bragyou]

a dokładnie w Elocity +10gr/1kW - i faktura

a tak przy okazji - jak ładuję to muszę bilet parkingowy czy nie? Czyli czy ktoś ładował, nie miał biletu - przyszło wezwanie do zapłaty.
Wiem wiem , że w ogóle nie trzeba tego biletu bo nie legalny czy też trzeba bo to teren prywatny.

Nie trzeba. Jest info nawet na stronie Lidka

 

[Młody]

Wygląda na to że ustawa działa. Byłem właśnie w Lidlu gdzie ładowarka stoi od roku pod plandeką, ale na parkingu obok z Rossmanem i Pepco, nie wiadomo kiedy wyrosła ładowarka o ile dobrze widziałem to żółto-biały Budimex? Biorąc pod uwagę, że za Lidlem jest McDonalds, który ma lub będzie miał ładowarek, a dalej stacja Shell to zaraz wyjdzie, że publiczne ładowarki mamy co 40 metrów.

 

[Wojtek Wawa]

Wygląda na to że ustawa działa. Byłem właśnie w Lidlu gdzie ładowarka stoi od roku pod plandeką, ale na parkingu obok z Rossmanem i Pepco, nie wiadomo kiedy wyrosła ładowarka o ile dobrze widziałem to żółto-biały Budimex? Biorąc pod uwagę, że za Lidlem jest McDonalds, który ma lub będzie miał ładowarek, a dalej stacja Shell to zaraz wyjdzie, że publiczne ładowarki mamy co 40 metrów.

ustawa by działała, gdyby plandeka znikła. To jest patologia te ładowarki nigdy nie działąjące, albo z cenami niekonkurencyjnymi (wiecznie wolne, jak hazel w Warszawie po 1.99 zl za 200 kW, tak w Warszawie jesteśmy rozpuszczeni i 2 zł za kWh szybkigo ładowania ma zero chętnych).

 

[nabrU]

ustawa by działała, gdyby plandeka znikła.

Można by rzec: jaka ustawa - taka plandeka
Jeśli tylko ustawą wymusza się posiadanie ładowarek, a potencjalnie innymi przepisami czy uproszczeniami nie pomaga się w jej postawieniu, to jest jak jest.
Czyli w skrócie: jest obowiązek ładowarki, to ją mamy, a że nie działa, no trudno, my obowiązek ustawowy spełniliśmy

 

[OldSeb]

ustawa by działała, gdyby plandeka znikła. To jest patologia te ładowarki nigdy nie działąjące, albo z cenami niekonkurencyjnymi (wiecznie wolne, jak hazel w Warszawie po 1.99 zl za 200 kW, tak w Warszawie jesteśmy rozpuszczeni i 2 zł za kWh szybkigo ładowania ma zero chętnych).

Byliby chętni jakby po drugiej stronie Alei nie było Ekoenu za ~1,50 PLN. Pechową lokalizację sobie wybrali po prostu

 

[PatiEK_PL]

W piątek odebrałem pierwsze auto elektryczne z zamiarem ładowania tylko na stacjach publicznych. I niestety nastał problem. Nie licząc pierwszego podłączenia do ładowania w piątek (może byłem delikatną typową blondynką) to bez problemu podpinałem się na pobliskim Kauflandzie i Lidlu. Wszystko było piękne przez pierwsze 3 ładowania. Wczoraj zajechałem na Kaufland... i tak na wolnym ładowaniu: 8 prób podłączenia nieudane z komunikatem "Nie można rozpocząć ładowania - Możesz spróbować ponownie naładować pojazd lub anulować proces łączenia". Wciskam "Ponów" i wciąż to samo.

Zadzwoniłem z tym problemem do Kauflandu, zrestartowali ładowarkę. Próbowałem ponownie 2x i wciąż to samo. Ponownie zadzwoniłem, zrestartowali ładowarkę. Dwie godziny później podjechałem i spróbowałem dwukrotnie i ten sam komunikat.

Pojechałem na Lidla, za trzecim razem się udało..., komunikat analogiczny jak w Kauflandzie. Czy ja robię coś źle?

Moja procedura postępowania:
1. Wpinam przewód AC do ładowarki.
2. Wpinam przewód do samochodu Opel Corsa.
3. Uruchamiam aplikację Kaufland.
4. Wybieram w aplikacji złącze.
5. Uruchamiam ładowanie.

Po czym wyskakuje powyższy komunikat. Gdzie popełniam błąd?
Wczoraj mi się bardzo spieszyło i trochę mnie to poirytowało..., w szczególności, byłoby to bardzo problematyczne, co by było gdyby człowiek miał ostatnie pieniądze i sobie zamroził na kilka-kilkanaście godzin. Na ładowarce przy Kauflandzie bardzo mi zależy, bo jest najbliżej domu - około 200m.

Spróbuj zamknąć samochód. Stellantisy mają zwyczaj przerywać ładowanie AC gdy pojazd jest otwarty.