Na YouTube oglądałem film na temat firmy, która zajmuje się profesjonalnie dawaniem drugiego życia trakcyjnym akumulatorom samochodowym które do aut są już „za słabe”. Zbudowali taki magazyn na kulkudziesięciu sztukach. Co więcej, nawet Renault (o ile dobrze pamiętam), przechowywał u nich w ten sposób nowe akumulatory, żeby były „zarządzane” w sposób profesjonalny i nie starzały się bez sensu oczekując na klienta. Firma w Niemczech czy Austrii. Korzystali też z cen dynamicznych ładując tani prąd, a sprzedając drogi. Też się zastanawiałem nad zbudowaniem instalacji offgrid opartej na takim rozwiązaniu. Ale przy aktualnych cenach energii czas zwrotu nie małej jak na potrzeby jednego domu inwestycji, jest jeszcze ciągle zbyt długi. Jest masa filmów na temat takich instalacji. Z informacji tam zawartych wynika, że po oświadczeniu, że taki magazyn służy tylko na własne potrzeby i nie będziesz tej energii oddawał do sieci, nie jest potrzebna żadna zgoda operatora, bo niby na co.