Najgorsze opony jakie miałem w samochodzie, przemęczę się już do wymiany na zimowe i lecą w śmietnik.
Przykład z niedzieli, 12 stopni, mżawka:
Na autostradzie przyspieszenie ze 120 do 140 za Corolla w hybrydzie (czyli wolno) uślizgu, puszczenie “gazu” przy zjeździe z 84 na 60 uślizg. Cały czas tracą przyczepność w losowym momencie - jak by po lodzie jeździły
Idzie się zabić..
Przykład z niedzieli, 12 stopni, mżawka:
Na autostradzie przyspieszenie ze 120 do 140 za Corolla w hybrydzie (czyli wolno) uślizgu, puszczenie “gazu” przy zjeździe z 84 na 60 uślizg. Cały czas tracą przyczepność w losowym momencie - jak by po lodzie jeździły
Idzie się zabić..