Muskizmy - czyli co Elon dzisiaj powiedział

Makus

Pionier e-mobilności
Weszliśmy w nową erę dezinformacji z drzwiami, pomyślałem, że warto podzielić się niektórymi ze złotych myśli Elona. Może powstanie kronika upadku, nie wiem tylko czy Elona czy Demokracji czy „tylko” USA.

Mądrość na dziś - Elon twierdzi, że USAID, organizacja pomocowa która pomagała w wielu biednych krajach zwalczać głód, leczyć uchodźców, etc. fundowała stworzenie COVID-19.
 

Attachments

  • IMG_2511.jpeg
    IMG_2511.jpeg
    197,1 KB · Liczba wyświetleń: 167
  • IMG_2512.jpeg
    IMG_2512.jpeg
    81,3 KB · Liczba wyświetleń: 163

Halisep

Posiadacz elektryka
Następnym samochodem jaki kupię będzie .... Tesla.
Nie dlatego, że lubię Musk'a, ale dlatego że nie lubię VW, TOYOTA, Stellantis, ......
Głównie nie lubię tych starych wyjadaczy za ich chciwość i robienie w balona klienta na każdym kroku aby tylko dobrać się do jego forsy.
Jeśli nie lubisz starych wyjadaczy za chciwość i robienie klienta w balona, to Tesla też raczej nie jest dla Ciebie 😉
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Jeśli nie lubisz starych wyjadaczy za chciwość i robienie klienta w balona, to Tesla też raczej nie jest dla Ciebie 😉
a kto nas nie robi w balona? Macie jakiś przykład uczciwej motoryzacji? Może Dacia? Niczego nie udaje. Albo może kiedyś nie udawała, teraz też probuje być zwykłym samochodem. Tyle, że tanim.
Chińskie też wkręcają na potęgę. Wszystkie w premium chcą być.
Jak żyć Panie... jak żyć?
Też miałem brać Teslę już wkrótce... ale straciłem zapał.
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Ale skąd teza, że szczepionki na grypę są cholernie mało skuteczne?
Na logikę:
szczepionka symuluje patogeny i zmusza organizm do wytworzenia przeciwciał.
Im większy jest patogen (duża bakteria), tym wolniej mutuje, czyli szczepionka bardziej skuteczna.
Im mniejszy, tym szybciej mutuje i szczepionka moze przestac byc skuteczna dosc szybko, bo ewolucja wiurusa potoczy sie tak by sie na szczepionkę uodpornił (podobnie uodparniaja sie bakterie na anbtybiotyki)
czyli z załozenia szczepionki na wirusy są mniej skuteczne, bo wirusy mniejsze i szybciej sie zmieniaja

Dodatkowo, problem z nowoczesnymi szczepionkami mRNA jest taki ze one są "nowoczesna", są jak broń precyzyjna, w sensie ze zmuszaja organizm do wytworzenia przeciwciał tylko przeciwko białku kolca wirusa COVID, wystarczy ze ten kolec nieaktywny i wirus nie wniknie, prosto i skutecznie, mało obciaza organizm bo tylko jeden rodzaj przeciwciał, niby super, problem w tym ze skoro uderzamy w tak mała, jedna czesc wirusa to ona moze łatwo i szybko zmutowac, dlatego szczepionki na covid szybko traciły skutecznosc, pojawiały sie nowe warianty wirusa, które albo miały inne białko kolca albo miały tych kolców wiele.
Stare "gorsze" szczepionki nie były tak precyzyjne. P{ierwsze szczepionki to były po prostu sproszkowane strupy w których były wszystkie czesci patogenu i organizm nabywał odpornosci przeciwko wszystkim czesciom wirusa a nie jednej kluczowej
 

Piotrek_Sl

Fachowiec
Na logikę:
szczepionka symuluje patogeny i zmusza organizm do wytworzenia przeciwciał.
Im większy jest patogen (duża bakteria), tym wolniej mutuje, czyli szczepionka bardziej skuteczna.
Im mniejszy, tym szybciej mutuje i szczepionka moze przestac byc skuteczna dosc szybko, bo ewolucja wiurusa potoczy sie tak by sie na szczepionkę uodpornił (podobnie uodparniaja sie bakterie na anbtybiotyki)
czyli z załozenia szczepionki na wirusy są mniej skuteczne, bo wirusy mniejsze i szybciej sie zmieniaja

Dodatkowo, problem z nowoczesnymi szczepionkami mRNA jest taki ze one są "nowoczesna", są jak broń precyzyjna, w sensie ze zmuszaja organizm do wytworzenia przeciwciał tylko przeciwko białku kolca wirusa COVID, wystarczy ze ten kolec nieaktywny i wirus nie wniknie, prosto i skutecznie, mało obciaza organizm bo tylko jeden rodzaj przeciwciał, niby super, problem w tym ze skoro uderzamy w tak mała, jedna czesc wirusa to ona moze łatwo i szybko zmutowac, dlatego szczepionki na covid szybko traciły skutecznosc, pojawiały sie nowe warianty wirusa, które albo miały inne białko kolca albo miały tych kolców wiele.
Stare "gorsze" szczepionki nie były tak precyzyjne. P{ierwsze szczepionki to były po prostu sproszkowane strupy w których były wszystkie czesci patogenu i organizm nabywał odpornosci przeciwko wszystkim czesciom wirusa a nie jednej kluczowej
Sorry, ale "chłopski rozum" w tak skomplikowanych zagadnieniach mnie nie przekonuje. Świat nauki mówi coś innego.
 

Fenrise

Pionier e-mobilności
Prawie 50% skuteczności w ochronie przed zakażeniem to jest "niska skuteczność"? Założę się, że każdy by chciał mieć te "niskie" 50% szansy na trafienie szóstki w Lotto. Poza tym ochrona przed zakażeniem to tylko część działania szczepionki. Drugim jest dużo łagodniejszy przebieg samej choroby, a trzecim ochrona przed dość paskudnymi powikłaniami.

Skuteczność nomen omen skutecznie obniża wiele czynników. Indywidualne cechy układu immunologicznego osobnika, jego wiek, ogólny stan zdrowia, tryb życia, przebyte choroby. Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że z sezonu na sezon dominują różne warianty wirusa, raz jedne, raz inne i producent musi "wstrzelić się" z produkcją dla odpowiedniego. Kolejny czynnik utrudniający - to regionalizacja szczepów, w jednych dominuje jeden, w innych inny. Jeszcze kolejny - im więcej udanych zakażeń osób niezaszczepionych, tym więcej możliwości dla wirusa do rozwoju i kolejnej mutacji. Można pokusić się o stwierdzenie, że Ci nienawidzący "złych, pazernych koncernów farmaceutycznych" antyszczepionkowcy, przez swoje nieszczepienie się powodują, że owe koncerny dalej mają co robić, bo pomagają wirusowi generować swoje kolejne iteracje, które znów trzeba zwalczać.

Z drugiej strony rozwala mnie czepianie się koncernów za to, że "zarabiają" na szczepionkach. A co to, fundacje charytatywne? Wykonują tytaniczną pracę na poziomach molekularnych, badania, produkcja, logistyka, armie naukowców i pracowników, drogie laboratoria, i tak dalej i tak dalej. To chyba normalne, że skądś muszą brać środki na działalność.
Jestem świadom, że jak w każdym miejscu i dziedzinie gdzie jest człowiek i tam dochodzi do patologii czy przekrętów, ale czepianie się akurat szczepionek uważam za debilne.

Takie choroby jak dżuma, cholera, czarna ospa, i wiele innych - dziesiątkująca w historii społeczeństwa i kraje - dziś można uznać za wybite i pokonane. Właśnie dzięki programom szczepień, dzięki którym patogeny tych chorób nie znajdowały nowych nosicieli w których mogłyby się dostatecznie rozwinąć.

Ale zaraz pewnie wyskoczy jakiś "oświecony", który to oznajmi, że dżuma (czarna śmierć) to w ogóle nie miała miejsca i że to wymysł "lewaków".
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Sorry, ale "chłopski rozum" w tak skomplikowanych zagadnieniach mnie nie przekonuje. Świat nauki mówi coś innego.
Świat nauki co roku wypuszcza nową szczepionkę przeciwko grypie. Przeciez powinni ta samą.
Zreszta na COVID tak samo, wciaż nowe podwarianty szczepionek, bo poprzednie nie działają.
 
Last edited:

Piotrek_Sl

Fachowiec
Świat nauki co roku wypuszcza nową szczepionkę przeciwko grypie. Przeciez powinni ta samą.
Zreszta na COVID tak samo, wciaż nowe podwarianty szczepionek, bo poprzednie nie działają.
Powinni ta sama, gdyby zakładali, że i tak nie będzie skuteczna.
 

karol.kar

Pionier e-mobilności
Jeśli nie lubisz starych wyjadaczy za chciwość i robienie klienta w balona, to Tesla też raczej nie jest dla Ciebie 😉
W czym mnie Tesla zrobiła w balona bo jakoś nie czuję:
1. FSD które jest zbanowane w Europie - nie mam i pewnie mieć nie będę w najbliższych paru latach
2. Sieć SuC w PL - ta zależna jest od "gęstości" Tesli w danym obszarze - kupując Teslę wiedziałem na co się piszę. Prócz SuC są jeszcze inne. Nie kupowałem auta EV, aby jeździć za darmo ;)

Za to mogę Ci napisać jak mnie Tesla NIE robi w balona:
1. Nowe auta tanieją z roku na rok - owszem przekłada się to na straty używek, ale potencjalnie kupując nowe masz taniej. Dla mnie obniżki nowych to zaleta, a nie wada.
2. Brak obowiązkowych przeglądów serwisowych.
3. Fajność z jazdy, aktualizacje map, softu itp.
 
Top