Kuba K.

Posiadacz elektryka
Ja bym zaczął od tego, że porównywanie baterii sprzed 10lat pod kątem ich recyclingu i trwałości oraz porównywanie bieżącego mixu mija się z celem.
Przed kryzysem paliwowym z 1973 roku taki odpowiednik TM3 miał silnik między 4 a 6L i palił ponad 15l/100km. Teraz to wygląda zupełnie inaczej, nowe auta mają prawie dwukrotnie lepszą efektywność.
Tak samo wygląda z BEV, dzisiejsze rozwiązania są dużo lepsze niż historyczne modele na których opiera się twierdzenia, że po 8 latach bateria będzie do wyrzucenia.
Mix elektryczności, nawet w Polsce za 10-15lat, kiedy biedni Niemcy będą musieli sprzedawać swoje BEVy bogatym Polakom będzie zupełnie inny niż dzisiaj. Jeżeli nie zaczniemy rewolucji dzisiaj to za 15 lat nie będzie tyle używanych BEV by pokryć zapotrzebowanie.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Tu wszystko to statystyczne dane więc obarczone olbrzymim błędem chociażby przez postęp w technologii.

IMHO należałoby podsumować że wraz ze wzrostem OZE oraz rozwojem technologii BEV dużo szybciej redukują ekwiwalent CO2 niż ICE z kolejnymi normami EURO. Nieważne co piszą sceptycy czy przeciwnicy BEV, auta elektryczne są przyszłością i jeśli nawet nie zastąpią w 100% ICE to dla 95% zastosowań są idealne.
 

rawier

Posiadacz elektryka
slyszalem, ze Yeti sie nimi tez zainteresowalo, wiec chyba juz temat nie jest aktulany ;)
i nawet rozpoczęło produkcję ;)
image.jpeg
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
Jest na grafikach stronę wcześniej.
Statystycznie w PL BEV korzystając z prądu produkowanego w PL produkuje 144gCO2/km
w EU przy miksie energetycznym całej UE wartość średnia wynosi 74gCO2/km
przy produkcji energii tylko ze słońca ślad wynosi 46gCO2/km

Dla porównania auto spalinowe benzynowe produkuje 215gCO2/km

Podaje tylko dane które @mALEK zaproponował. Bądźmy obiektywni w argumentach za i przeciw.

W PL BEV jest o 1/3 mniej emitujące jeśli chodzi o sam CO2, w UE jest o połowę, a jeśli ktoś ładuje się tylko bezpośrednio z PV to jest 4 krotnie czystszy niż ICE
Ok, tylko bierzesz pod uwagę samochody nowe, tymczasem emisja takiego ICE (może nie tyle CO2 ale innych substancji szkodliwych) zwiększa się wraz ze zużyciem. Szczególnie biorąc pod uwagę, że w PL raczej nie inwestuje się w wymianę, bądź regenerację elementów które odpowiadają za czystość spalin tylko po prostu się je wycina. Tymczasem z drugiej strony produkcja prądu z OZE się zwiększa, wiec biorąc pod uwagę co napisałem taki bilans zwiększa się na rzecz EV co rocznie.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Co ty pieprzysz jaki nieszkodliwy CO2, doucz się
Całkiem nieszkodliwy. Pijesz go nawet w napojach gazowanych, dzięki niemu są wypieki, wydychasz go siedząc przed kompem i marnując nasz czas swoimi poronionymi przemyśleniami, dodatkowo obrażasz oponentów którzy Ci przekazują prawdziwe argumenty oraz fakty, które są Ci nie po drodze.
Proponuję wyloguj się z tego forum, bo źle trafiłeś - tu się odbywa kulturalna wymiana poglądów, doświadczeń (jakie masz z elektrykami? Masz jakiegoś?) i poradami.
Całkiem tu nie pasujesz ze swoimi napastliwymi fake newsami.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
On myśli o takim stężeniu w powietrzu jakie występuje gdy mafia założy na łeb torebka foliową .Albo o takim globalnym działaniu jak np efekt cieplarniany ? .. Lub o przypadku Apollo 11
 

cooler

Pionier e-mobilności
On myśli o takim stężeniu w powietrzu jakie występuje gdy mafia założy na łeb torebka foliową .Albo o takim globalnym działaniu jak np efekt cieplarniany ? .. Lub o przypadku Apollo 11
On myśli? Nie sądzę. Powiela stereotypy i hasła usłyszane od onucowej propagandy.
Elektryki są wybitnie nie po drodze wydobywcom węglowodorów, skończy się finansowanie oligarchów i armii oraz rozbijanie sie po świecie prywatnymi jetami, wróci się do wielbłądów u jednych i do walki o jedzenie z niedźwiedziami u drugich.
 

skyactivwalker

Pionier e-mobilności
Te debilne komentarze zdesperowanych producentów węglowodorów i samochodów działają mi już na nerwy. Wczoraj wracałem z Warszawy i słuchałem ulubionego AntyRadia, a tam Zientarski ze swoją córką drą łacha z elektryków. Że 3 godziny na ładowarce w trasie, że w kożuchu i strach że się zapali. Ale hybrydy oczywiście najlepsze są. Informacji że audycja sponsorowana, nie było. Do tego dzwonią ludzie i to samo. Od razu widać że w życiu EV chyba nawet nie widzeli. Jakiś matoł zadzwonił, mówiąc że on w Berlinie mieszka i tam elektryków na pęczki i każdy oszczędza baterię więc jeżdżą 20-30km/h na 50. Podobno wszyscy na te straszne elektryki trąbią... (ja pierdolę). A potem się dodzwonił jeszcze raz i pie...li że ładowarki bez zadaszenia i obserwuje z okna jak pod Lidlem ludzie przez czas ładowania z parasolem wokół auta chodzą. Ciasnota umysłowa nie zna granic. To przypomina jak kiedyś elektryfikowano miasta i wsie,i ludzie komitety strajkowe organizowali. Bo przecież od żarówki w domu to krowy kwaśne mleko dają a kury przestają się nieść.
 
Top