Norweski test "na jednym ładowaniu"

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Coraz więcej EV przejedzie ponad 500 km bez ładowania po drodze:

4914ba9d-e7dc-456b-9775-7aa130f9c2f5.png


Nawet dużo jest takich, co jadą ponad zasięg WLTP podany przez producenta.

Źródło: https://www.mojanorwegia.pl/transpo...obie-lepiej-niz-zapewnia-producent-24264.html
 

spacerowicz

Zadomawiam się
Bo te testy są z Norwegii latem a WLTP testuje coś innego. Moja Tesla LR AWD z formalnym zasięgiem 533km prognozuje mi, że przy obecnym stylu jazdy i temperaturach przejechałbym pomiędzy 600 a 700km na jednym ładowaniu. W ubiegłym roku robiłem spokojnie ponad 500km w mieszanej trasie.

Ale wystarczy, że wjadę na pustą autostradę i zasięg spada do 420-450km. A w zimie zasięg przy takiej jeździe i temperaturze poniżej zero spada do 360-380km. Nie uważam tego za jakiś znaczący problem. Ba, nie uważam tego za żaden problem. Ale na pewno trzeba się przyzwyczaić do specyfiki napędu elektrycznego.
 

nabrU

Moderator
Coraz więcej EV przejedzie ponad 500 km bez ładowania po drodze:

I wszystko OK.... najważniejsze jednak to zobaczyć jak wygląda trasa z Oslo do Trondheim, którą przejeżdżały samochody z tego artykułu i jakie ograniczenia prędkości są na tej trasie. A mianowicie autostrada dwupasmowa stanowi jakieś 25% tej trasy, a reszta to jednopasmówki. Jednopasmówki to ograniczenie 80km/h, autostrady to od 90 do 110km/h max w N.

 

wemar

Fachowiec
Testowanie zasięgu EV przez Norwegów, ma podobny sens, jak test parasoli dla podróżujących pustynią Atakama. Właśnie wróciłem z Norwegii, wprawdzie byłem na dwóch kołach, ale bacznie przyglądałem się infrastrukturze dla EV.

Po pierwsze - nominalna prędkość na drogach norweskich to 80 km/h i bardzo często na głównych trasach jest ograniczana do 70 km/h. Zatem WLTP stawia dużo wyższe wymagania.
Po drugie - ilość ładowarek. Przegapienie stacji paliw rodzi w wielu miejscach większy problem, niż przegapienie ładowarki. By zatankować motor musiałem raz wrócić kilka kilometrów, a ładowarki stoją dosłownie wszędzie - przy stacjach paliw, przy marketach, nawet tych małych, na parkingach "leśnych", gdzie oprócz złącz DC dostępne są ławeczki do posiedzenia.
Po trzecie - cena prądu - 4,5 NOK (ok. 1,8 PLN) za 1 kWh z ładowarki DC. W kilku miejscach widziałem reklamy sieci handlowych oferujące 3 NOK.
Po czwarte - jeśli mowa o szybkich ładowarkach norweskich, to mówimy o ładowarkach 350-400kW. Wprawdzie większość aut ładuje się do 200, ale przy jednoczesnym ładowaniu 2 aut, oba mogą ładować się normalnie.

Taka ciekawostka - miejscowość (to trochę na wyrost, bo jest tam kilka domów, ale okolica jest bardzo turystyczna) Tonjum, północny wylot najdłuższego tunelu europejskiego - Ionity, 24 złącza 350kW każde :D W jednym punkcie mieli ich więcej suma wszystkich w całej Polsce :D :D :D

Nie dziwi zatem fakt, że EV to czasem 1/3 aut na drodze. Widok wallboxa na ścianie domu lub pod wiatą garażową, to norma, często wisiały dwa, a i trzy też widziałem, choć ślady sugerowały, że parkują tam max 4 auta.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Testowanie zasięgu EV przez Norwegów, ma podobny sens, jak test parasoli dla podróżujących pustynią Atakama. ....(....)
Mala uwaga v ParaSol jak nazwa wskazuje , jest od slonca .A to że jak np "rower" w j polskim oznacza co innego ? :) jak "Paranienormalni". A moja babcia na odkurzacz mowila Elektrolux choć był innej marki

Łacińskie "umbra":
Oznacza "cień" i jest korzeniem dla wielu słów związanych z osłoną od światła.
Włoskie "ombrello" i "parasole":
"Ombrello" to włoskie określenie na parasol, a "parasole" dosłownie tłumaczy się jako "przeciw słońcu".
Francuskie "parapluie":
To francuskie słowo, oznaczające "przeciw deszczowi",
 

nabrU

Moderator
Testowanie zasięgu EV przez Norwegów, ma podobny sens, jak test parasoli dla podróżujących pustynią Atakama.

O ile ograniczenia prędkości (o których wspomniałem przed Twoim postem) mają owszem wpływ na wyniki zasięgu, to ilość ładowarek i ich ceny nie za bardzo ;)
 

KrzysztofFly

Moderator
O ile ograniczenia prędkości (o których wspomniałem przed Twoim postem) mają owszem wpływ na wyniki zasięgu, to ilość ładowarek i ich ceny nie za bardzo ;)
Na wyniki zasięgu nie, ale na konieczność posiadania go w dużej liczbie już tak 😉.
 

wemar

Fachowiec
O ile ograniczenia prędkości (o których wspomniałem przed Twoim postem) mają owszem wpływ na wyniki zasięgu, to ilość ładowarek i ich ceny nie za bardzo ;)
Mają, bo przy takim zagęszczeniu ładowarek i cenach, większym problemem jest wybranie celu podróży, niż zasięg auta.
 

nabrU

Moderator
Hmm, czytam to Twoje zdanie @wemar i za Chiny nie rozumiem co chciałeś przekazać :unsure:
 
Top