Opony całoroczne vs zimowe w zimowych warunkach

[elyp]

Wybacz, to co piszesz jest mocno subiektywne.
Tak bardzo, że wolę nie brać tego pod uwagę.
Dla mnie każda opona zimowa jest lepsza w zimie od opony wielosezonowej.
Moje doświadczenie?
Pierwsze zimówki, Nokian Hakkapeliitta kupiłem jakieś 30 lat temu, gdzie wszyscy jeździli jeszcze na bieżniku D-124, wtedy jedynym i... wielosezonowym. Dzisiaj wielosezonowe mam tylko na samochodzie dostawczym, który służy mi sporadycznie wkoło komina.

przecież to właśnie napisałem, że już nie wrócę do całorocznych po ostatniej wymianie na zimowe. Nie mam intencji aby ktoś kierował się moimi opiniami wręcz uważam, że każdy powinien podejmować decyzje według własnych doświadczeń. Każdy ma inny styl jazdy i woli mieć pod siebie ustawiony pojazd.

 

[elyp]

Ale to tylko Twoja opinia.

A że testy w warunkach zbliżonych do polskich standardów w zimie (mokry asfalt przy +5, a nie śnieg przy -15) tego nie potwierdzają, to już tylko wina testów pewnie.

testy często mogą być pomocne, czymś zawsze trzeba się kierować przy wyborach, oczywiście nie wszystkie.
Masz 100% rację.

 

[zlp]

Na śniegu i przy mrozie.
I tylko wtedy.

No przecież nie w lecie i 40C. Dlatego nazywa się zimówka.
Ogólnie typ opony całkiem niepotrzebny, przydaje się jedynie jak jest zimno i ślisko
Po pierwszym dzwonie staje się niezastąpiony.

 

[Jozin von Bazin]

A latem za gorąco

za gorąco na co?

 

[Ev3]

No przecież nie w lecie i 40C.

Przy 5 C i mokrym asfalcie zimą również nie.
A taka jest norma polską zimą.
To do czego jest stworzona zimówka, masz może (ostatnio) z 5 dni w roku.

 

[zlp]

Przy 5 C i mokrym asfalcie zimą również nie.

Nie byłbym tego taki pewien.
5 dni? Nie każdy mieszka w centrum miasta, gdzie odśnieżarki pracują całą dobę i sypią solą. Wyjedź po za miasto, wjedź na ośnieżoną drogę.
Patrz na dzisiaj, są okolice, gdzie sypie śnieg i zimówka jest zdecydowanie lepsza, a jeszcze zima się nie zaczęła.
Opona zimowa lepsza jest też w większość zimowych poranków z temperaturą w okolicach 0C.
To, że na wielosezonowych da się obskoczyć lato i zimę wiem doskonale. Ale czy bezpiecznie?

 

[inter]

Nie byłbym tego taki pewien.
5 dni? Nie każdy mieszka w centrum miasta, gdzie odśnieżarki pracują całą dobę i sypią solą. Wyjedź po za miasto, wjedź na ośnieżoną drogę.
Patrz na dzisiaj, są okolice, gdzie sypie śnieg i zimówka jest zdecydowanie lepsza, a jeszcze zima się nie zaczęła.
Opona zimowa lepsza jest też w większość zimowych poranków z temperaturą w okolicach 0C.
To, że na wielosezonowych da się obskoczyć lato i zimę wiem doskonale. Ale czy bezpiecznie?

A ile teraz tego śniegu spadło, że zimówka da radę. Kolega 20 lat temu miał super zimową oponę. Ale nic nie poradził jak pod śniegiem był lód, wpadł w poślizg i wpadł na drzewo, dobrze ze nie jechał za szybko.

 

[Ev3]

Nie byłbym tego taki pewien.
5 dni? Nie każdy mieszka w centrum miasta, gdzie odśnieżarki pracują całą dobę i sypią solą.

I vice versa.

Wyjedź po za miasto, wjedź na ośnieżoną drogę.

Ale po co?
Tam gdzie planuję jeździć zimą, prowadzą drogi wojeówdzkie i krajowe, odśnieżane tak, że śnieg nie leży.

Patrz na dzisiaj,

Patrzę.
Czarny asfalt przed domem był około 6 rano.
I oprócz tych przysłowiowych 5 dni tak będzie do marca.

A na całorocznych jeżdżę chyba z 5 lat, NIGDY z tego powodu nie było żadnego problemu.

 

[inter]

Nie byłbym tego taki pewien.
5 dni? Nie każdy mieszka w centrum miasta, gdzie odśnieżarki pracują całą dobę i sypią solą. Wyjedź po za miasto, wjedź na ośnieżoną drogę.
Patrz na dzisiaj, są okolice, gdzie sypie śnieg i zimówka jest zdecydowanie lepsza, a jeszcze zima się nie zaczęła.
Opona zimowa lepsza jest też w większość zimowych poranków z temperaturą w okolicach 0C.
To, że na wielosezonowych da się obskoczyć lato i zimę wiem doskonale. Ale czy bezpiecznie?

Przy wyjeżdzie z mojego domu jest parking i droga miejska osiedlowa praktycznie nie odśnieżana.
Nigdy nie miałem problemu z wyjazdem, a były samochody na oponach zimowych i nie potrafiły wyjechać z tego parkingu. Ważna też jest technika jazdy, a osoby dawały po garach i pod spodem robił się lód.

 

[krzyss]

Dużo jeżdżę i zmieniam na zimówki. Dla mnie bezpieczeństwo najważniejsze. W okolicach Warszawy leży dzisiaj śnieg. Zapowiadane temperatury na przyszły tydzień od -2C do 2C. Rano potrafi być przymrozek, jezdnia tak szybko nie rozmarza po nocy, przekonałem się o tym wielokrotnie. To są dość typowe warunki dla Polski. Wg mnie jeszcze za zimno na całoroczne.

To chyba czas zeby zmienic na zimowki. Dzis jeszcze lecialem na letnich