cooler

Pionier e-mobilności
Nie to są prędkości na autostradach , gdy nie ma jakiś ograniczeń.
Średnie 4.5 na trasie przy prędkościach jednak wyższych niż to w jaki sposób jeżdżą elektryki na autostradach to nic nadzwyczajnego.
Ja nie mam problemu z docenieniem elektryków, proszę uwierzcie że w innych autach też jest postęp.

Mam prośbę, jeśli komuś nie pasują jakieś fakty to nie obrażajmy się. Nawzajem.
Życzę miłego wieczoru
4.5l w dużym, wygodnym i super wypasionym autem przy prędkościach autostradowych...
Odkupię!!!
Mój 3.5V6 ok 300KM pali 12-13. Ale musi być tak samo duży, wygodny, pojemny i wypasiony. Mój to Toyota Sienna.
 

nabrU

Moderator
Tak się zastanawiam, po co to przekomarzanie się co lepsze, mojsze itp? Po co udowadnianie, że moje musi być na wierzchu?

Ja osobiście mam w głębokim 'poważaniu' czym kto na tym Forum jeździ, czy ma 5 x EV czy Forda Mustanga V8, co ile zmienia opony i ile płaci za serwis i czy jego bryka pali 4,5 na 100 przy 150km/h. Jego osobista sprawa i mnie nic do tego. Były kiedyś czasy jednej partii i dobrze się to nie skończyło, więc różnorodność opinii jest wskazana, choć 'bajkopisarstwo' też widać gołym okiem i czasami denerwuje. Ale cóż, taka cena demokracji ;)

A co jeśli właśnie Toyota ma rację?

To będziemy znowu jeździć ICE tak jak przez ostatnie ponad 100 lat i ludzie nowi 'w te klocki' będą się pytać na forum:
- dlaczego są różne dystrybutory z paliwem?
- jak odróżnić ropę od benzyny?
- czy mogę wlać benzynę zamiast ropy?
- dlaczego nie mogę mieć stacji benzynowej w domu?
- czy mogę gdzieś kupić paliwo za darmo?
- dlaczego ta skrzynia tak wyje?
- do czego służy ten 3 pedał po lewej?
- co to jest EGR, DPF, AdBlue, rozrusznik, rozrząd itp?
- dlaczego to wszystko tak śmierdzi?
:ROFLMAO: :LOL:
 

Mike_PL

Nowy na Forum
Różnorodność opinii jak najbardziej miłe widziana, ale przy obecnych cenach za prąd auto elektryczne straciło sens z perspektywy kosztów.

Wydaje mi się ze nikt nie wspomniał o degradacji baterii i o czasie ładowania który jest długi nawet przy stacji 250.
Max moc to dosłownie kilka minut i predkosc spada a cena cały czas jak za 250. Do tego ładowarki umieszczone w większości w fatalnych miejscach. wymagają długich dojazdów 10/15 min w jedna stronę. W moim przypadku na trasie do Warszawy w Lublinie. Czas ładowania na forum podawany jest często wybiórczo czyli tylko ładowanie, bez wydłużonego dojazdu. Tradycyjne stacje ulokowane są dużo lepiej i jest ich po prostu więcej. W Warszawie brak ultra szybkich stacji, do tego kolejki które nigdy nie wiadomo kiedy człowieka dopadną. Niby można sprawdzić w apce, ale co człowiek zastanie jak już dojedzie to inna sprawa. Orlenu to tylko jeden css. Paradoks jest taki ze jak sprawdzasz ze wolne dojeżdżasz i zajęte to ktoś będzie z reguły lądował się długo bo właśnie przyjechał.
W tej chwili ciężko polegać na elektryku jadąc na lotnisko lub jadąc gdzieś na wyznaczona godzinę. Jest za dużo niespodzianek które czekają na człowieka w trasie. Auto super dokładnie określa zasięg, ale nie bierze pod uwagę innych aut które również będą się ładować, stacji które oznaczone są jako działające a nie działają. Zdalny reset Orlenu to przynajmniej połowa czasu ładowania. Co z tego ze się da, jak czas zmarnowany.

Podsumowując elektryk ma sens w dużym mieście jak Warszawa, Kraków i Poznań. Super do stania w kotkach. Do jazdy po autostradzie jest fatalne. Zjada baterie w oczach. ( tesla y performance do 140kmh). Obecnie realnie wychodzi 150/200km jak wyjeżdżam na 80/90%. Bez własnego gniazdka do ładowania nie ma sensu, nawet w dużym mieście.

Ciężko teraz gdybać bo jak odbierałem SuC był po 1,5. Ale teraz by na pewno nie kupił. Ładowanie jest zbyt uciążliwe. Cały czas trzeba planować ładowania, trasy i przewidywać co się może tym razem wydarzyć.
 

Piter

Posiadacz elektryka

Kolejny przykład deficytów myślowych i steku niekonsekwentnych rozważań na temat BEV. To mi przypomina opinie niektórych jak 20 lat temu zakładałem ogrzewanie podłogowe w domu albo jak w 2016 montowałem fotowoltaikę. Może my Polacy po prostu potrzebujemy więcej czasu na przemyślenie niektórych spraw niż reszta świata 😀⚡️
Pytanie „czy opłaca się zakup elektryka” zastąpiłbym raczej pytaniem „czy opłaca nam się nie chodzić na wybory”…
 

mALEK

Pionier e-mobilności
Może my Polacy po prostu potrzebujemy więcej czasu na przemyślenie niektórych spraw niż reszta świata 😀⚡️
pytasz o BEV? zapytaj o automatyczne skrzynie biegow na byle ICE forum. zapytaj i wyjdz ;)

ja zmienilem wszytkie ICE na BEV z jednego z glownych powodow - skomplikowania konstrukcyjnego ICE. tego nie da sie juz "szybko" naprawic. jak cos pada, to praktycznie otwierasz puszke pandory. podziekowalem
 

vwir

Pionier e-mobilności
przy obecnych cenach za prąd auto elektryczne straciło sens z perspektywy kosztów
Nom - płaciłem zero pln za 1kWh, teraz płacę dwa razy więcej... Tak - w trasie zapłacę więcej niż kiedyś, ale ładowanie w trasie stanowi jakieś 10-15% moich wszystkich ładowań. Cała reszta z fotowoltaiki, która już się zamortyzowała. Więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Każdy niech liczy w swoich warunkach.
 

galux20

Zadomawiam się
Trasa sierpień
Wenecja Kujawy.
Wyjazd z hotelu z Wenecji sobota 9 rano .
4,2 to odcinek Wenecja wieden.
Na takiej trasie trudno o zero zł z własnych paneli
Rok wcześniej mieliśmy 4,4.
 

Attachments

  • IMG-20220703-WA0007.jpg
    IMG-20220703-WA0007.jpg
    167,1 KB · Liczba wyświetleń: 50
  • IMG-20220820-WA0001.jpg
    IMG-20220820-WA0001.jpg
    188,6 KB · Liczba wyświetleń: 45

Mike_PL

Nowy na Forum
Nom - płaciłem zero pln za 1kWh, teraz płacę dwa razy więcej... Tak - w trasie zapłacę więcej niż kiedyś, ale ładowanie w trasie stanowi jakieś 10-15% moich wszystkich ładowań. Cała reszta z fotowoltaiki, która już się zamortyzowała. Więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Każdy niech liczy w swoich warunkach.
Z matematycznego punktu widzenia jak płaciłeś zero, a teraz dwa razy więcej … to nadal 0.

Na codzień tez ładuje na fotowoltaice. Ale
Założenie ze jest to za darmo jest błędne. Warto popatrzeć tez na obecne warunki podłączenia i trudność wpięcia się do sieci. Fotowoltaika jest tania jezeli pokrywa 100% zapotrzebowania, a zadko tak jest. Często trzeba prąd dokupić, szczególnie obecnie gdzie warunki odsprzedaży nowych instalacji są jakie są. W moim wypadku ładowanie na płatnych stacjach to 60%/70% gdzie raz lub 2 razy w miesiącu jadę w trasę 600km. Moim zdaniem nie robie dużo tras, a jeżdżę po małym mieście.
 

vwir

Pionier e-mobilności
4,2 to odcinek Wenecja wieden
Kiedyś uwierzyłem wskazaniom w clio żony i się cieszyłem, jak mało zużywa paliwa. Komputer pokładowy pokazywał 4,6l/100km. Potem kilka razy zatankowałem do pełna, zresetowałem licznik i policzyłem z dystrybutora i licznika, a nie komputera pokładowego. Z teoretycznych 4,6 zrobiło się rzeczywste 5,2.

Z matematycznego punktu widzenia jak płaciłeś zero, a teraz dwa razy więcej … to nadal 0.
No niemożliwe ;)

Założenie ze jest to za darmo jest błędne. Warto popatrzeć tez na obecne warunki podłączenia i trudność wpięcia się do sieci. Fotowoltaika jest tania jezeli pokrywa 100% zapotrzebowania, a zadko tak jest.
Ale w d... mam to, jakie są obecne warunki. Mam jakie mam. O tym właśnie piszę. Nie wrzucaj wszystkich użytkowników EV do jednego wora z łatką "auto elektryczne straciło sens z perspektywy kosztów". Jednym się opłaca bardziej, innym mniej. Zdecydowana większość użytkowników EV których znam ma PV, najczęściej na starych zasadach. Każdy potrafi liczyć. Są tacy, którzy nie mogą mieć PV no i im faktycznie opłaca się mniej. Są też tacy jak ja, którzy płacą zero pln za 1kWh. Im też się nie opłaca?
 
Top