Peugeot E-5008 zużycie energii – WOW!

[Szaruś]

I dlatego całe życie trzymam się z daleka od aut na F. Stellantis jako pochodna myśli francuzkiej to jakaś zmora motoryzacji, na forach USA jadą po nich jak to zepsuli Jeepa że do niczego się nie nadaje i sypie sie tego samego dnia którego wyjechali od dealera.

No ale mój e208 trzyma się jednak lepiej od TM3 kolegi @cooler . Jak na razie (2 lata) nic nie padło.

 

[cooler]

No ale mój e208 trzyma się jednak lepiej od TM3 kolegi @cooler . Jak na razie (2 lata) nic nie padło.

Ale ja za to mam wszystko nowe Handluj z tym!
No i w 2 lata to zrobiłem ok 70k km. Nie trzymałem auta pod kołderką

 

[adamusek]

Ale ja za to mam wszystko nowe Handluj z tym!
No i w 2 lata to zrobiłem ok 70k km. Nie trzymałem auta pod kołderką

Ja mam Kangoo francuskie, prawie 300tys km przez 6 lat, nie psuje się, nie rdzewieje, jak to możliwe ?
Do tego to konwersja

 

[cooler]

Ja mam Kangoo francuskie, prawie 300tys km przez 6 lat, nie psuje się, nie rdzewieje, jak to możliwe ?
Do tego to konwersja

I tu żeś mi Wąski zaimponował!
Trzymałbym jeszcze przez lata, choć i tak nie kupię bo to akurat auto nie dla mnie.

 

[Łukasz Bigo]

Ja mam Kangoo francuskie, prawie 300tys km przez 6 lat, nie psuje się, nie rdzewieje, jak to możliwe ?
Do tego to konwersja

I będzie o tym artykuł wkrótce

Swoją drogą: E-5008 oddałem przed terminem, pierwszy raz w życiu O ile jakieś testy udało się zrobić, o tyle z ładowaniem był duży problem.

Generalnie co druga jazda dłuższa niż godzinę powodowała wywalenie błędu i sugestię, by szukać serwisu. Myślałem, że samochód będzie ciekawą alternatywą dla Kii EV9, a było stresujące doświadczenie. Niestety.

 

[cooler]

I będzie o tym artykuł wkrótce

Swoją drogą: E-5008 oddałem przed terminem, pierwszy raz w życiu O ile jakieś testy udało się zrobić, o tyle z ładowaniem był duży problem.

Generalnie co druga jazda dłuższa niż godzinę powodowała wywalenie błędu i sugestię, by szukać serwisu. Myślałem, że samochód będzie ciekawą alternatywą dla Kii EV9, a było stresujące doświadczenie. Niestety.

No proszę, a koledzy na forum piszą że jeżdżą po 2 lata e-208 i nic się nie dzieje.

Przypomina mi się jak kiedyś byłem w szoku gdy okazało się że szef serwisu VW na Chełmżyńskiej jeździł VW Polo. Koledzy mechanicy też się śmieli, mówili że to doświadczenie go nauczyło i że ma sentencję:
"Małe auto - mały kłopot".

 

[Szaruś]

No proszę, a koledzy na forum piszą że jeżdżą po 2 lata e-208 i nic się nie dzieje.

Bo nic się nie dzieje

 

[KrzysztofFly]

Swoją drogą: E-5008 oddałem przed terminem, pierwszy raz w życiu O ile jakieś testy udało się zrobić, o tyle z ładowaniem był duży problem.

Coś mało cierpliwy/uparty tester się Stellantisowi trafił , a mógł być materiał na ciekawy artykuł, no chyba, że zabronili o wadach pisać . Następnym razem proszę o info, pomogę .

Generalnie co druga jazda dłuższa niż godzinę powodowała wywalenie błędu i sugestię, by szukać serwisu. Myślałem, że samochód będzie ciekawą alternatywą dla Kii EV9, a było stresujące doświadczenie. Niestety.

W sumie to aż dziwne, że trafił się taki felerny egzemplarz testowy, mogłoby się wydawać, że te powinny być tym bardziej wyselekcjonowane i pozbawione jakichkolwiek wad (gdyby testował go @cooler to byłby godny jego pecha egzemplarz).

 

[cooler]

Coś mało cierpliwy/uparty tester się Stellantisowi trafił , a mógł być materiał na ciekawy artykuł, no chyba, że zabronili o wadach pisać . Następnym razem proszę o info, pomogę .

W sumie to aż dziwne, że trafił się taki felerny egzemplarz testowy, mogłoby się wydawać, że te powinny być tym bardziej wyselekcjonowane i pozbawione jakichkolwiek wad (gdyby testował go @cooler to byłby godny jego pecha egzemplarz).

I dlatego do testów powinni dostawać nie dziennikarze, ale osoby które umieją przetestować samochód do żywego. Ale wtedy mogło by się okazać że nowe nie schodzą. A tak pochwałą, ludzie kupią a potem jakoś to będzie: vide konkursy "Samochód/silnik roku"
Gratulacje @Łukasz Bigo dołączenia do elitarnego klubu testerów ostatecznych (albo ja wysiądę albo samochód).

 

[Łukasz Bigo]

Coś mało cierpliwy/uparty tester się Stellantisowi trafił , a mógł być materiał na ciekawy artykuł, no chyba, że zabronili o wadach pisać . Następnym razem proszę o info, pomogę .

W sumie to aż dziwne, że trafił się taki felerny egzemplarz testowy, mogłoby się wydawać, że te powinny być tym bardziej wyselekcjonowane i pozbawione jakichkolwiek wad (gdyby testował go @cooler to byłby godny jego pecha egzemplarz).

Nie zabronili, zbiorę to do kupy. Trochę tym samochodem przejechałem, jakieś tam doświadczenia mam.

Myślę, że to problem platformy STLA, bo jeden z komunikatów w Grandlandzie był bardzo podobny i też wracał znienacka, po czym znikał, gdy auto stało dłużej wyłączone. Ale liczniki działały cały czas