Z rabatami może być.A może po prostu ta wiadomość ma się nijak do polskich realiów? Ani nie ma "40 miles more than any Tesla Model Y" ani nie jest tańszy od bazowej Tesli model Y.
Nasze auto jest obecnie w Rybniku na wymianie modułu a obecnie poruszamy się skodą. Jako że nie mamy już małych dzieci i auto nie służy do pracy, to nawet i ta skodzina wystarczyłaby do ciedziennych potrzeb. Niestety takich aut kupić nie sposób. Nawet mój wymarzony Buzz to dla nas przerost formy nad treścią. Niestety widać że ludzie chcą dużych, muskularnych pojazdów do wożenia głównie powietrza. Wiem że ględzę ale naprawdę jestem zmęczony tym jak wygląda życie w centrum KrakowaWikazosc z tego co napisales to sa subiektywne opinie. Ja nie lubie francuzow ktorzy potajemnie wapieraja putlera, wole muska.
A zaplecze serwisowe renault pewnie jest tak samo dobre w przypadku ev jak w VW![]()
Prawie spadłem z krzesła jak to przeczytałem ...Ok, jednak o ile Tesla to bardzo dobry elektryk, o tyle jako samochód jest przeciętna.
Dla mnie nieco mniejszy, droższy i mniej efektywny Scenic, bije TMY na głowę, bo:
1. ma normalne duże zaplecze serwisowe
2. lepiej wygląda
3. ma normalny kokpit z fizycznymi przełącznikami
4. nie narażasz się na image wspierania kontrowersyjnego właściciela marki
5. ma bardziej dopracowane zawieszenie i jest nieco lepiej dopracowany w szczegółach.
Pamiętaj, że burgera możesz zjeść w maku, ale też pójść do lokalnej burgerowni.
Podobna różnica jest między Teslą a np. Scenic'em
mam podobne przemyślenia, niestety aż się prosi o lekki reset. samochody zrobiły się za duże i za ciężkie. za duży ruch, miasta wybetonowane nie dla ludzi. ja zaczynam się radykalizować i myślę o przesiadce na rower. 2 lata temu cały sezon przejeździłem rowerem do pracy i było ok. gdybym mieszkał w większym mieście z dobrą komunikacją to tylko lekki składak, może być elektryczny.Wiem że ględzę ale naprawdę jestem zmęczony tym jak wygląda życie w centrum Krakowa
Ale w tym co zacytowałeś nic nie było o niezawodności.Prawie spadłem z krzesła jak to przeczytałem ...
W okolicy mam kilku sąsiadów i znajomych którzy są/byli dyrektorami itp we francuskiej firmie która produkuje np Danonki. Mieli francuskiego służbowe samochody ... Renault ... a jakże!
To fakt że duża i rozwinięta sieć warsztatów się przydaje, bo te samochody to wiecznie tam stały, a deska rozdzielcza się świeciła jak choinka praktycznie od momentu odbioru z salonu.
Jeździli z tą samą usterką do serwisu po kilka razy, a serwis rozkładał ręce twierdząc że ten typ tak ma 😀.
Nie mogli sobie poradzić z odrobiną elektroniki w spalinowych od lat ... już widzę te ich niezawodne elektryki 😂😂😂
Jak nie ma. Pierwszy punkt... duże zaplecze serwisowe. Widać kolega już wie że będzie potrzebował wizyt w wielu serwisach 😀Ale w tym co zacytowałeś nic nie było o niezawodności.
Więc odpowiedź jakby bez związku z cytatem, aczkolwiek prawdziwa (przynajmniej wg moich doświadczeń).
Co tam tyle samochodow i busow ?Nasze auto jest obecnie w Rybniku na wymianie modułu a obecnie poruszamy się skodą. Jako że nie mamy już małych dzieci i auto nie służy do pracy, to nawet i ta skodzina wystarczyłaby do ciedziennych potrzeb. Niestety takich aut kupić nie sposób. Nawet mój wymarzony Buzz to dla nas przerost formy nad treścią. Niestety widać że ludzie chcą dużych, muskularnych pojazdów do wożenia głównie powietrza. Wiem że ględzę ale naprawdę jestem zmęczony tym jak wygląda życie w centrum Krakowa
Dowóz towaru do punktów gastro i sklepów.Co tam tyle samochodow i busow ?