Pierwsze 100 dni z Teslą wrażenia , zaskoczenia i rozczarowania. Lużne przemyślenia, kłopoty wątpliwości , dobre rady , refleksje etc.

6a8

Posiadacz elektryka
Pewnie tak, ale moje opony mają ponad 6 mm po 8000 km.
Nie sprawdzałem, ile mają nowe w TM3HL SR
Dawne dobre czasy już minęły, nowe opony mają ok 7mm ( z niewielkim + ) :confused:

Jakby się komuś z właścicieli nowych egzemplarzy chciało sprawdzić ?
 

Octan

Zadomawiam się
Minęło moich 100 dni z Teslą HL LR. Jako autor wątku czuję się w obowiązku do napisania kilku zdań. Jest to moja prywatna subiektywna ocena z perspektywy 3,5K km w warunkach letnich.





Zacznę od tego ,że nic mnie nie rozczarowało na tyle , żeby żałować zakupu. Jako auto do codziennej jazdy w warunkach podmiejskich z możliwością ładowania w domu Tesla wypada świetnie. :) Muszę jednak dodać ,że mam back-up w postaci trzech innych samochodów

Jednak :
Lakier jest cieniutki i słabiutki - po 500km okleiłem całe auto :)
Szklany dach - daje o sobie znać w słoneczne dni - pewnie zakupię osłony
Przyciski kierunkowskazów upierdliwe na rondach i przy manewrach parkingowych za to fajne przy zmianie pasa.
Współpraca wycieraczek z kamerami - to znana i często opisywana wada.
Obraz z kamer przy parkowaniu trzeba traktować z rezerwą
Dywaniki i wykładziny trzeba sobie dokupić. Podobnie jakieś dodatkowe półeczki etc. To co wrzucili księgowi jest na granicy, choć daje radę. Na szczęście w porównaniu z oklejeniem są to wydatki groszowe a rynek akcesoriów i dodatków do Tesli puchnie.
Ascetyczny interior mnie osobiście odpowiada, choć rozumiem tęsknotę za naturalnymi skórami , kolorowymi nićmi , stolarką, karbonem , szczotkowanym aluminium etc :)
Auto jest niskie i trzeba mieć to na uwadze.

Za to:
Auto bardzo dobrze się prowadzi, można się pobawić trybami jazdy i dostosować opór układu kierowniczego. Dla mnie na codzień w warunkach podmiejskich tryb chill jest wystarczający. Widoczność jest bardzo przyzwoita , fotele dają radę, a miejsca w środku dość nawet dla grubasa. Jest sporo ciekawych i przydatnych funkcji jak tryb psa tryb kempingowy tryb myjnia. Generalnie mam wrażenie ,że software jest dopracowany. Aktywny tempomat się przydaje i działa bardzo przyzwoicie - niestety nie mam porównania z innymi. Nie będę się też wypowiadał na temat zużycia energii etc. Mam jednak wrażenie ,że odzyskiwanie energii działa bardzo przyzwoicie. Ładowanie w domu jest bezproblemowe choć wiadomo ,że swoje trwać musi.

Warto mieć na uwadze ,że użytkowanie TESLI to utrata prywatności, w aplikacji naprawdę sporo widać :)
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Lakier jest cieniutki i słabiutki - po 500km okleiłem całe auto
Nie wiem czy to lakier, czy konstrukcja nadwozia. Na razie biały korektor.

Szklany dach - daje o sobie znać w słoneczne dni - pewnie zakupię osłony
Pomagają bardzo. Stówka z kawałkiem + 10 minut instalacja.

Przyciski kierunkowskazów upierdliwe na rondach i przy manewrach parkingowych za to fajne przy zmianie pasa.
Po ~200 dniach i 14 tysiącach obsługuję je na pamięci mięśniowej. Na początku faktycznie zdarzało się, że nie trafiłem w guzik, albo włączyłem nie ten kierunkowskaz, albo wycieraczki.

Współpraca wycieraczek z kamerami - to znana i często opisywana wada.
Zależy od aktualizacji. Ostatnio jakoś lepiej działają. Dość rzadko zdarza im się machnąć tak kompletnie z czapy.

Obraz z kamer przy parkowaniu trzeba traktować z rezerwą
Nie rozumiem. Obraz z kamer, jak obraz z kamer. Chyba, że masz na myśli ten widok 3D.

Dywaniki i wykładziny trzeba sobie dokupić.
Meh.... raz na jakiś czas 5 minut z odkurzaczem i jest OK. Chociaż na pewnie na zimę kupię jakieś gumowe kortytka.
Widoczność jest bardzo przyzwoita
Nie jest. W lusterku wstecznym nie widać ~50m za samochodem. Lusterkom bocznym też brakuje widoczności. Słupki A też bardzo ograniczają pole widzenia i trzeba się mocno gimnastykować w pobliżu przejść.
fotele dają radę, a miejsca w środku dość nawet dla grubasa
Moim zdaniem to najgorszy element tego samochodu. Niby takie miękkie, puszyste i powinny być wygodne, a są wygodne przez 15 minut. Po wielu kombinacjach z pozycją, są wygodne cały czas. Jeżeli się postawi oparcie w miarę pionowo, to zagłówek pcha głowę do przodu. No i trzymanie jest dalekie od perfekcji. Zarówno na boki, jak i przód - tył. No i regulacja zagłówka by się przydała bardzo. Możliwe, że dyskomfort w takich 2+ godzinnych przejazdach bierze się z one pedal driving wymuszającego konkretną i ~stałą pozycję nogi na pedale gazu. No i ta miękkość foteli trochę ogranicza czucie samochodu (ale znowu, są też dużo gorsze).

Warto mieć na uwadze ,że użytkowanie TESLI to utrata prywatności, w aplikacji naprawdę sporo widać :)
Już był jakiś artykuł, jak to żona się dowiedziała z kamer Tesli, że mąż na "konferencję" nie pojechał sam.
Aktywny tempomat się przydaje i działa bardzo przyzwoicie - niestety nie mam porównania z innymi.
Ani lepiej, ani gorzej niż inne. A raczej raz lepiej niż inne, raz gorzej.
Auto bardzo dobrze się prowadzi, można się pobawić trybami jazdy i dostosować opór układu kierowniczego.
Z tym ciężko mi się zgodzić. Faktycznie samochód dość dobrze się prowadzi (w każdym razie znam takie, które prowadzą się duuuużo gorzej), ale te tryby są dla mnie kompletną nieużyteczne. Pomijam chill (mnie wkurza, ale ma zwolenników), ale tryby oporu kierownicy są bez sensu. Standard jest moim zdaniem w miarę poprawny i daje jakąś odpowiedź. Komfort jest dla tych, którzy nie chcą czuć oporu kierownicy i luz. natomiast sport, to już tragedia. Niby jest ciężej, ale zero feedbacku z kół. Fajnie byłoby mieć więcej czucia drogi w kierownicy, ale sam układ kierowniczy jest moim zdaniem dobry. Samochód robi, to co ma robić.
 

kaktus

Posiadacz elektryka
Już był jakiś artykuł, jak to żona się dowiedziała z kamer Tesli, że mąż na "konferencję" nie pojechał sam.
Heh kiedyś był taki feature w Roborockach (może nadal jest w niektórych modelach) że można było podejrzeć obraz z odkurzacza i tam pewien pan zobaczył, że żona nie tylko miała gościa. Takie czasy :)
 

Octan

Zadomawiam się
Nie rozumiem. Obraz z kamer, jak obraz z kamer. Chyba, że masz na myśli ten widok 3D.
Ja jakoś nie umiem zaufać kamerom przy parkowaniu. Mam wrażenie ,że odczytuję odległość zbyt optymistycznie. Cóż 35 lat jeździłem bez kamer.

Już był jakiś artykuł, jak to żona się dowiedziała z kamer Tesli, że mąż na "konferencję" nie pojechał sam.
To nawet nie chodzi o podgląd na kamerze - otwierasz aplikację i widzisz gdzie jest auto z jaką prędkością się porusza i co leci w głośnikach - fajne ale może nie dla każdego i w każdej sytuacji :) Może pojawią się jakieś aplikacje przykrywkowe :)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Heh kiedyś był taki feature w Roborockach (może nadal jest w niektórych modelach) że można było podejrzeć obraz z odkurzacza i tam pewien pan zobaczył, że żona nie tylko miała gościa. Takie czasy :)
Jest ale musieli być zaaferowani bo jak jest obraz to odkurzacz gada .
No i musieli dokazywać na karimacie lub dywanie, albo pod szafą.
Mam takowy i zaczynam się martwić
 
Last edited:

piotrpo

Pionier e-mobilności
Można wyłączyć dostęp z aplikacji mobilnej. Ale wtedy telefon "dlaczego nie mogę zobaczyć gdzie jest samochód" ;)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
My tam w googlach udostepniamy swoje lokalizacje, ale warto aby kochanka (nek) czy Agencja była w tym samym budynku co np Żabka lub Dentysta ,
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Długie lata temu pewien znajomy jeździł wszędzie BMW 850, ale ponieważ było to jedyny egzemplarz w mieście, pewnie i powiedzie, a może i całym województwie, to do powiedzmy "klubu liderów small biznesu" wybierał firmowego dostawczaka. W sumie, to nawet fajnie, że biała tesla zaczyna być równie wyjątkowa co żółty maluch w PRL'u...
 
Top