Polska elektrownia jądrowa

Michal

Moderator
Gdyby ktoś się zastanawiał jak to się dla nas skończy, to zgodnie z moimi przewidywaniami ceny uranu już teraz idą w górę, a będzie tylko gorzej.
Ocena ekonomiczna takich inwestycji zwykle zakładała, że tanie paliwo pozwala odrobić znacznie wyższy koszt inwestycji w ~20 lat, no to teraz czeka nas niespodzianka, a za 20 lat to już pewnie w ogóle będą jakieś jaja.
Do tego dochodzą oczywiście ZAWSZE niedoszacowane koszty budowy reaktora.
Ja się nie boje wybuchu reaktora, tylko wybuchu cen energii.

(wzrost cen uranu o 40% w miesiąc)
 

Michal

Moderator
Nie zmieni to faktu, że już teraz podczas BUDOWY Elektrowni jądrowej powinniśmy mieć świadomość, że energia z niej będzie 50-100% droższa niż w założeniach.
Okres zwrotu musi pozostać taki sam, więc wyższe koszty paliwa jądrowego zostaną jak zawsze przełożone bezpośrednio na klientów końcowych.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Chyba nikt nie oczekuje, że ceny energii będą spadać, nawet jeśli wszystko pozyskiwalibyśmy z "darmowego" oze to i tak ceny będą rosły bo urządzenia generujące energię trzeba budować, naprawiać, serwisować itd. Abstrahując od tego wiemy jak buduje polski rząd, pierwsze szacunki są skrojone tak żeby dobrze wyglądało a rzeczywisty koszt to 2-3 razy większy.- Należy tylko mieć nadzieję że nie będzie tak jak z ostrołęką bo tam jest utopionych tylko kilka mld a w atomówce utopią kilkadziesiąt/kilkaset?
 

Michal

Moderator
Tutaj też trzeba budować, naprawiać serwisować, itp. ale do tego dochodzi koszt paliwa, który jest obecnie znacząco zaniżony względem przyszłości. Nie jest możliwe fizycznie zwiększenie generacji z elektrowni jądrowych powyżej pewnego poziomu, bo po prostu nie ma na tyle dużych zasobów uranu możliwych do wydobywania w sensownych cenach. Nie chodzi o mi wzrosty inflacyjne, tylko takie przebijające inflację 10x.
Moim zdaniem tylko OZE mają jakąkolwiek przyszłość, bo to ich cena/kW nadal spada, nawet pomimo galopującej inflacji.
Moim zdaniem tylko ogólno-europejska inicjatywa energetyczna może mieć jakikolwiek sens. Przy krajowych/rozczłonkowanych systemach i inwestycjach, już zawsze będziemy w dupie względem innych.

Jeszcze odnosząc się do "krajowych zasobów uranu", Samo posiadanie jest gówno warte, bo technologie wzbogacania są tutaj kluczowe, a tych oczywiście nie mamy i dla takich zasobów oraz takiego zużycia nie opłaca się ich kupować.
Nie oszukujmy się przy tym, że Kazachstan jest autonomicznym państwem.

Głupi jest to pomysł, najgłupszy z dotychasowych, bo sam jeden będzie nas kosztował 2-3 krotne zwiększenie kosztów życia (już bez zwykłej inflacji). To nie są pierdoły typu 800 plus, 58 emerytura, albo inne programy gromadzące biedniejszych i mniej rozumnych wyborców wokół partii rządzącej (nazywane społecznymi). To jest poważne zagrożenie dla mieszkańców tego kraju, bo w kluczowym etapie rozwoju energetyki odnawialnej nasz kraj zwinie miliardy w rulonik i wsadzi sobie w tyłek. Tak naprawdę, to nawet nie, bo rozda te miliardy do USA, RU i nie wiadomo gdzie jeszcze, płacąc za technologie, systemy, budowę i paliwo. Może nawet lepszy rachunek energetyczny dałoby przestawienie Turowa po prostu na palenie pieniędzmi - drukujemy pieniądze i palimy nimi w kotle :p

Co najwyżej Francja i USA na tej naszej "transformacji energetycznej" wyjdą na plus, bo przetestujemy im za darmo proces budowy i wdrażania SMR, a Francja już przebiera nóżkami, żeby podmienić w ten sposób swoje reaktory kończące czas życia za kilka lat.

Do niedawna byłem takim można powiedzieć "agnostykiem" energii jądrowej, tak jak kiedyś religii. Nie chciałem się wypowiadać i myślałem - może i to dobrze, a może nie - nie wiadomo i ciężko stwierdzić.
Teraz jestem totalnie pewny, że to bez sensu i dostaniemy tym w dupę jak zwykle.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Chyba nikt nie oczekuje, że ceny energii będą spadać, nawet jeśli wszystko pozyskiwalibyśmy z "darmowego" oze to i tak ceny będą rosły bo urządzenia generujące energię trzeba budować, naprawiać, serwisować itd. Abstrahując od tego wiemy jak buduje polski rząd, pierwsze szacunki są skrojone tak żeby dobrze wyglądało a rzeczywisty koszt to 2-3 razy większy.- Należy tylko mieć nadzieję że nie będzie tak jak z ostrołęką bo tam jest utopionych tylko kilka mld a w atomówce utopią kilkadziesiąt/kilkaset?
Ceny energii będą bliskie zeru. Generalnie tak jak obecnie mamy klasy energetyczne dla budynków tak w przyszłości będą wymogi prawne montowania paneli na dachach oraz szyb/przeszkleń fotowoltaicznych.

W szczycie generacji pobór będzie bezpłatny, a opłaty będą miały miejsce jedynie w trakcie korzystania w szczycie poboru, jeśli nie będą zaspokojone lokalną generacją (fotowoltaika/baterie).
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Last edited:

nnnnn

Pionier e-mobilności
Ceny energii będą bliskie zeru. Generalnie tak jak obecnie mamy klasy energetyczne dla budynków tak w przyszłości będą wymogi prawne montowania paneli na dachach oraz szyb/przeszkleń fotowoltaicznych.

W szczycie generacji pobór będzie bezpłatny, a opłaty będą miały miejsce jedynie w trakcie korzystania w szczycie poboru, jeśli nie będą zaspokojone lokalną generacją (fotowoltaika/baterie).
Nawet jeśli rozwiniemy komercyjnie technologię zimnej fuzji to ceny energii nie będą wynosiły zero.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Budowa elektrowni atomowej nie jest opłacalna i nie ma szans wygrać z dobrym miksem OZE (fotowoltaika/wiatr/baterie).

Problem w tym, że jest to decyzja geopolityczna, a nie ekonomiczna.

Obecnie zarówno panele fotowoltaiczne, jak i baterie do magazynów energii pochodzą w zdecydowanej większości z Chin, które są tego doskonale świadome i wykorzystują ten fakt do budowania podobnego modelu szantażu, jaki na mniejszą skalę zbudowała sobie Rosja z gazem.

Europa próbuje odbudować swój sektor paneli fotowoltaicznych, ale Chiny wprowadziły zakaz eksportu komponentów do budowy paneli - możesz od nich kupić gotowy produkt, ale już nie możesz kupić komponentów do budowy własnej produkcji.

W USA już wcześniej próbowali "zmusić" lokalny rynek do budowy paneli fotowoltaicznych wprowadzając wysokie cła na chińskie panele, ale był mega krzyk o to i finalnie nic z tego nie wyszło.

Efekt jest taki, że cały świat jest zależny od Chin, które mogą tym wojować.

To jest główny powód dlaczego budują elektrownię atomową, którą ja osobiście traktuję jako "strategiczny backup", a nie główne źródło generacji.
 
Top