Dobra, przejechałem (licząc przejażdżkę z sąsiadem po osiedlowych uliczkach) ok 85 km. Wrażenia - super w porównaniu z jazdami próbnymi ID4 w ub. roku. Przede wszystkim głośność - grubo lepiej, oczywiście jakieś tam "zbrojone" szyby plus DCC pewnie pomagają.
Zawód - moja wina, żal mi było na siedzenia, a wub. roku siedziałem na "niewypasionych" fotelach w ID 4 GTX, pokrytych alcantara czy czymś podobnym - były super (nie była to wersja top, kubełki gtx). Po prostej i niekontrolowanej konwersji z ID 4 na ID 5 dostałem fotele, co najmniej takie sobie z ręczną regulacją podstawowych ustawień. Teraz żałuję, że żal mi było 13,5 k na fotele, ale nie zdawałem sobie sprawy z perfidnej polityki koncernu. Ok, nie będę pluł po moim super autku, jeździłem bardziej wypasionymi z gorszym standardem. Ale trochę głupio, że w pojeździe za prawie 300k siedzenia są gorsze niż w samochodach po 50k. Moja wina, że nie sprawdziłem tego tricku.